Hmm ja bylem zawsze sceptykiem co do tych wersji w turbo no ale skoro masz jakas na oku to zakladam ze jest w takim stanie, ze warto chociaz na nia spojrzec

My zanim kupilismy wolnossaca 300tke to tez troche pojezdzilismy po ludziach, niestety zadna wersja w turbo nie byla godna dokladniejszego sprawdzenia, czar pryskal po przejazdzce (gdzies dodatkowe koniki sie ulotnily heh). Ani ojciec ani ja specami od turbo nie jestesmy, ale w 3 przypadkach na 4 nie dosc ze sprezarka wydawala dziwne odglosy przy dodawaniu gazu, to w komorze silnika bylo pelno oleju mimo ze silniki byly wczesniej myte. No ale to byly konkretne trupy, tylko w ogloszeniu stan byl oczywiscie idealny.. Jesli chodzi o jakies dodatkowe wady, to prawde mowiac slyszalem tylko o ciut wzmorzonym zapotrzebowaniu na olej w tych silnikach (nawet jesli sa w dobrym stanie to lubia sobie troszke pociagnac

) ale to tez jest chyba zwiazane ze sprezarka, innych typowych wad dla tych silnikow raczej nie ma.. (nie liczac poprzepalanych uszczelek jak ktos ostro jezdzil ale to sie moze zdarzyc wszedzie).
Dokladnie obejrzyj caly silnik i wzmoz dwukrotnie czujnosc niz byloby to w przypadku wolnossacego diesla
