MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Stare to jest dobre wino i krzypki. A gdzie Mercedes? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=1975 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Nilo [ wt mar 04, 2003 9:17 am ] |
Tytuł: | Stare to jest dobre wino i krzypki. A gdzie Mercedes? |
Witajcie... Czy zastanawialiscie sie nad sensem takim: po co kazdemu z nas jest potrzebny do szczescia stary Mercedes? Toz to skarbonka bez dna. Ciagle pakujemy pieniadze na remonty, remonciki. Czy po to piescimy samochody stare bo sa tanie i nie mamy kasy na modele W126 ![]() Bo chcemy miec inny samochod niz sasiedzi? A moze inna jest kwestia zajecia sobie czasu aby w domu nie siedziec ze "stara"? ![]() Patrzcie na takiego "matmola", ktory chce sprzedac swa 115-tke, tyle owsa wlozyl aby ja wyremontowac. Pewnie juz mu sie znudzil mulowaty diesel 200 dla takiego mlodzika. Albo to byla chwilowa zabawka? Tudziez matmol nie dorosl do tego aby miec w posiadaniu takie auto. ![]() Pozdrawiam N. |
Autor: | Wrobel [ wt mar 04, 2003 2:24 pm ] |
Tytuł: | |
Yyyyy.?!? O co Ci chodzi? Czegos chyba tutaj nie rozumiesz,albo ja nie rozumiem Ciebie ![]() A jaki sens ma wszystko co robimy? A jaki sens ma jazda na nartach? Z góry na dół i do góry, i na dół. A ile kasy idzie!?! Cytuj: Patrzcie na takiego "matmola", ktory chce sprzedac swa 115-tke, tyle owsa wlozyl aby ja wyremontowac. Pewnie juz mu sie znudzil mulowaty diesel 200 dla takiego mlodzika. Albo to byla chwilowa zabawka? Tudziez matmol nie dorosl do tego aby miec w posiadaniu takie auto. (a moze faktycznie ma problemy finansowe?). Ja zawsze marzylem aby miec starego pieknego, bialego mercedesa 170 Vb.
Nie znam matmola, ale jezeli facet ma 188 postów, ma piękną 115 i od 2 lat sie tu udziela, to chyba go trochę obrażasz, nawet jeżeli to są tylko pytania. Miłośników dzielę na tych co marzą o Mercedes i na tych co je mają.Ty chyba do tych drugich mimo wszystko nie należysz, a ta 116 to przypadek. ![]() Może odpuść sobie tę 116 i kup np fajną hondę civic '90 i piękną książkę o Mercedes? Bedzie wtedy i jakis sens, i jaka pasja! ![]() |
Autor: | webster [ wt mar 04, 2003 3:36 pm ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() P.S. Wróbel co do ceny (dobrej) W126 lub SEC i ładnej W114 coupe Podaj ceny (jakie znasz bądź w jakich się orientujesz tak dla wyjaśnienia ![]() |
Autor: | misiek [ wt mar 04, 2003 4:02 pm ] |
Tytuł: | |
Nilo, chyba nierozumiesz o co tu chodzi. Sa tacy, jak moj ojciec, ktorzy samochody lubia tylko i wylacznie nowe, prosto z salonu. Dla nich kazdy inny to nie to, bo to stare i cos tam jeszcze. To jest praktyczne podejscie do sprawy. Nie powiem, obejrzy sie za deeska czy jakims innym cackiem, ale nigdy sobie nie kupi. Przeglada jakies moje materialy, ksiazki, encyklopedie, ale na tym sie konczy. Podoba mu sie moja 114, ale woli jezdzic swoim. Dla nich starsza motoryzacja jest tylko jakims wykopaliskiem archeologicznym, ktore to powinno sie ogladac w muzeach. Sa tez tacy, ktorch to naprawde kreci. Ktorzy wola jezdzic prawdziwymi samochodami z krwi i kosci. Dla ktorych oldtimery nie koncza sie tylko i wylacznie na fotografii. Dla ktorych czas spedzony w garazu jest lepsza rozrywka niz kopanie w jakas tam pilke. To moze jest choroba, tym rzeczywiscie trzeba sie zarazic, ale niektorym naprawde to odpowiada. Z tego, co napisales, wnioskuje, ze ty jestes ZDROWY. Jak napisal Wrobel, kup sobie lepiej plastikowego 307, bo to naprawde ladne auto i ciesz sie, ze jezdzisz. Szerokiej drogi ![]() |
Autor: | misiek [ wt mar 04, 2003 4:06 pm ] |
Tytuł: | |
A co do matmola, bo zapomnialem. Nie sadze, by mu sie znudzi jego 115 200D. Co z tego, ze jest mulowaty. To nie wszystko. Ja na codzien jezdze niemulowatym passatem 1,8T, auto rzeczywiscie fajne, super wyposazone, we wszystko co mozliwe, ale co z tego? Co z tego, ze batalion poduszek i caly sztab elektroniki skoro auto nie ma duszy? Co z tego, ze niezawodny, skoro nudny? Kiedys przeczytalem cos, co mi sie spodobalo: LEPSZY WYRURANY GARBUS NIZ BEZPLCIOWY GOLF ![]() |
Autor: | AMG [ wt mar 04, 2003 4:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Stare to jest dobre wino i krzypki. A gdzie Mercedes? |
Witam Ja stary nie jestem a uwielbiam moja W115 200D a juz nie mówiac o innych zabytkach mojego ojca(mercedesy) ktore uwielbiam i wole od kazdego nowego auta . W115 jest moim pierwszym autem i jestem z tego dumny |
Autor: | PK2 [ wt mar 04, 2003 4:49 pm ] |
Tytuł: | |
Chyba wszyscy Koledzy powyżej nie do końca zrozumieli sens tekstu Nila. Moim skromnym zdaniem, stawia on po prostu ciekawe pytania, nic więcej. Każdy z nas zajmujących się starym samochodem (Mercedesem) ma pewnie inne powody/przyczyny, dla których poświęca swój czas, pieniądze i emocje na stary samochód. Nie zmienia to faktu, że dla tzw. "zdrowej większości", nasze hobby jest co najmniej dziwne i niezrozumiałe. Stąd też może to takie lekko "filozoficzne" podejście Nila do tej sprawy. Nie naskakujcie na kol. Nila, przecież on sam pisze, że dojrzał do starej 170. Przeczytajcie jego tekst jeszcze raz i zastanówcie się trochę dłużej. Pozdrawiam! |
Autor: | Nilo [ wt mar 04, 2003 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
khmmm.. chcialem poprawic swoja pierwsza wypowiedz, ze to moj ojciec mogl kupic MB 170vb w latach 60-tych... natomiast ja zamienilem nowszego (nieco) VW passata na mb W116 i to dlatego tez, ze mojemu synowi (wtedy 10 letniemu) bardzo sie podobal ten model mercedesa. I przy okazji przepraszam Matmola, ale to byla dygresja... (aluzja przypadkowa) do przykladowego mlodzienca... pozdrawiam |
Autor: | misiek [ wt mar 04, 2003 6:50 pm ] |
Tytuł: | |
Moze rzeczywie zbyt mocno, przepraszam, jednak dziwie sie, ze na tym akurat forum padaja takie pytania. Wg mnie, skoro ktos sie tu przez przypadek, czy tez celowo znajduje, to chyba wie co sie tu dzieje. Pozdrawiam |
Autor: | RobGas [ wt mar 04, 2003 9:02 pm ] |
Tytuł: | |
witam nowego kolege, ... tego typu pytania słyszałem od moich rodziców i Żony, sądze że pozostali koledzy również. Sądze, że i Ty będziesz słyszał takie, kierowane pod Twoim adresem, pytania. Dobrze robisz że pytasz o to i nas, w razie czego będziesz lepiej przygotowany (o nasze argumenty). Skoro nabyłeś klasyka, w nienajlepszym stanie, jak widze szykujesz się do dłubania przy nim, to ja spytam po co to robisz? Nie szkoda Ci kasy ? Odpowiem za Ciebie: Nie, nie szkoda, mam satysfakcje z tego, ze odbuduje tak stare auto i będzie się miało lepiej niż ich nowe (plasikowe) z salonu. A skoro o pieniadzach to: mój (tj. Twój) MB już nie traci na wartości jak te z salonu tylko zyskuje po wielokroć z kazdą włożoną złotóką i dniem mojej (Twojej) pracy przy nim. Cytuj: A moze inna jest kwestia zajecia sobie czasu aby w domu nie siedziec ze "stara"?
to jest inna kwestia, dla każdego z nas moze być inna, dla Ciebie ... jeszcze inna. Powodzenia i do zobaczenia w Trzebnicy (z synem, bo On Ci chyba takich trudnych pytań zawać nie będzie) |
Autor: | alpha_one [ śr mar 05, 2003 8:01 am ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() |
Autor: | Wrobel [ śr mar 05, 2003 9:37 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: 115Coupe Kurcze, tak sie zdenerwowałem ze waląłem taką gafę ![]() ![]() ![]() ![]() Cytuj: Chyba wszyscy Koledzy powyżej nie do końca zrozumieli sens tekstu Nila. Moim skromnym zdaniem, stawia on po prostu ciekawe pytania, nic więcej Kiedyś podjąłem podobny temat i nieźle mi sie oberwało ![]() Cytuj: Pewnie juz mu sie znudzil mulowaty diesel 200 dla takiego mlodzika. Albo to byla chwilowa zabawka? Tudziez matmol nie dorosl do tego aby miec w posiadaniu takie auto. są troche obraźliwe. CHYBA CIE POJEB..O PK2??? Też pytnie, a jednak ![]() ![]() Cytuj: przecież on sam pisze, że dojrzał do starej 170. Tak! Gdzie? Dojrzał? Czytasz między wierszami ![]() Wczoraj oglądałem BMW 7 za 119tys EURO. Obejrzyjcie sobie! Ta skóra...z IKEI, te plastiki z...McDonalda. To juz nie to samo co 20 lat temu w MB. A stary Mercedes jest jak stare wino: Dobrze smakuje, a jak pachnie po nagrzaniu przez słoneczko!!! I ta czystość techniki ![]() |
Autor: | Nilo [ śr mar 05, 2003 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Witajcie.. dzieki za Wasze posty... to faktycznie byla jakas tam prowokacja z tym pytaniem za co przepraszam urazonych. Stary mercedes dobry jest jak stare wino (tylko nie trzesaca sie galareta) i pieknie gra jak stare skrzypce (sczegolnie V8). Nie chodzi tutaj o to aby sie przekrzykiwac. Ale o to aby kazdy powiedzial co na ten temat mysli, co go sklonilo do posiadania mercedesa. Wasza histora pierwszego "spotkania" blizszego z mercedesem. To jest chyba najwazniejsze niz jakies tan awanturki. Dziekuje przy okazji za zaproszenie na zlot... Mam nadzieje, ze do tego czasu skonczze remontowac swoj wehikul. Oczywiscie, ze chetnie takze pojade z synem (nie wiem co na to moja zona, bo jezdzi nowym oplem ![]() Jeszcze raz przypominam o poprawce do pierwszego tekstu, przepraszajacy matmola i wyjasniajacy drobna kwestie. Pozdrawiam... |
Autor: | Ocet [ śr mar 05, 2003 12:34 pm ] |
Tytuł: | |
Wrobel pisze: CHYBA CIE POJEB..O PK2??? Też pytnie, a jednak
![]() ![]() Mam nadzieje, ze to wyjatek i nie bede musial zamknac tematu. Ciesze sie ze po za tym sie chlopaki trzymacie w ryzach. Co klasa to klasa ![]() PS. W zasadzie, to zalapalem, ze to mial byc tylko przyklad, ale mimo wszystko troche graniczny. ![]() |
Autor: | MacKuz [ śr mar 05, 2003 3:09 pm ] |
Tytuł: | |
Witam Nilo bardzo ciekawe pytanie ![]() Ja np organicznie nie lubie nowych aut jeżdze nimi czasami bo musze (delegacje firmowe a nawet wole jechać autem firmowym co bede czochrał swoje po tych naszych wspaniałych drogach). Jednak jak potem wsiade do swojego mera nawet niech nie bedzie on taki szybki, ale ten komfort, ten zapach w środku (nie jakis tam platikowy), no i ten dźwięk silnika (w moim przypadku ten klekocik dieselka ![]() Faktem jest że nowe autka są no jakby to okreslić ..... no sa nowe i to jest chyba ich jedyna zaleta. Przytocze tu wypowiedz naszego Guru doktora AirKomina "Nowe samochody są do dupy, bo są nowe, plastikowe i śmierdzą" Pozdrawiam |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |