MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[m110] Cena w ASO
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=17798
Strona 1 z 4

Autor:  harrier [ pn mar 20, 2006 2:47 pm ]
Tytuł:  [m110] Cena w ASO

Witam

Nadal szukam silnika dla mojej W126 i desperacko dzwonię po różnych szrotach/warsztatach/sprowadzaczach... efekty mierne.

Postanowiłem się zmasakrować i zadzwoniłem do ASO na ul. Romera 12 celem zapytania ile by mnie kosztował u nich taki M110 (110989*)... cena przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Otóż za wspomniany silnik trzeba zapłacić 43200PLN. ;) Ja jeszcze trochę poszukam używanego.

Dziękuję za uwagę.

Pozdrawiam,

Autor:  filippo [ pn mar 20, 2006 3:08 pm ]
Tytuł:  a jak...

Kupuj [zlosnik] !
Będziesz miał pewność, że nie jest po piątym szlifie i ciśnienie będzie nominalne [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Radunio [ pn mar 20, 2006 3:18 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
za wspomniany silnik trzeba zapłacić 43200PLN

Konrad, zmasakrowałeś i mnie :o :o :o
Pamiętam jak ktoś, kiedyś na tym forum pisał, że widział nówki sztuki M110 na e bay' u za 7000 PLN...To by była okazja [zlosnikz]
Jutro jadę do ASECO na regulację zaworów, mam nadzieje, że "przy okazji" z mojej m110tki nie wyjdzie jakiś "kwiatek"...

Pozdrawiam i trzymam kciuki za owocne poszukiwania [ok],
Radek

Autor:  Irek [ pn mar 20, 2006 3:27 pm ]
Tytuł:  Re: [m110] Cena w ASO

harrier pisze:
Otóż za wspomniany silnik trzeba zapłacić 43200PLN. ;) Ja jeszcze trochę poszukam używanego.

Pozdrawiam,

Ja też kiedyś taki telefon wykonałem ale w sprawie skrzyni biegów .Zwykła 4-ka jest za marne 8tys.

Autor:  PK2 [ pn mar 20, 2006 4:06 pm ]
Tytuł:  Re: [m110] Cena w ASO

harrier pisze:
Witam

Nadal szukam silnika dla mojej W126 i desperacko dzwonię po różnych szrotach/warsztatach/sprowadzaczach... efekty mierne.

Postanowiłem się zmasakrować i zadzwoniłem do ASO na ul. Romera 12 celem zapytania ile by mnie kosztował u nich taki M110 (110989*)... cena przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Otóż za wspomniany silnik trzeba zapłacić 43200PLN. ;) Ja jeszcze trochę poszukam używanego.

Dziękuję za uwagę.

Pozdrawiam,


Jak jesteś zainteresowany 110.926 (gaźnik, ale z modelu W126), to mam ofertę zakupu nowego silnika za 1800 Euro. Odbiór w Niemczech. Ja, z różnych względów, chyba na ten silnik się nie zdecyduję. Mam kilka zdjęć tego silnika.

Pozdrawiam

Autor:  harrier [ pn mar 20, 2006 5:31 pm ]
Tytuł: 

PK2 pisze:
1800 Euro

Zainteresowany to ja jestem, ale cienko u mnie z taką kwotą ... przynajmniej na chwile obecną. Jak możesz to podeślij mi fotki na: harrier@bsdtruck.net.

<i>... drukowanie pieniędzy: $ lpr -P hp-deskjet-3325 -#180 ten.eur ;p</i>

Pozdrawiam,

Autor:  wojz [ pn mar 20, 2006 6:35 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
(...)dzwonię po różnych szrotach/warsztatach/sprowadzaczach (...) Postanowiłem się zmasakrować i zadzwoniłem do ASO (...)

Ech... niczego się nie nauczył :evil:
Ile razy już było pisane, że najpierw uderzamy do ASO [hehe] ;)

Autor:  Croolick [ pn mar 20, 2006 8:28 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
43200PLN


Kurcze, to naprawde niewiele. Wychodzi jakieś 10 000 euro.
Przy strukturze zarobków w Niemczech można by odłożyć i kupić. Ale u nas.. życia braknie :(

harrier-3mam kciuki!

Autor:  kruszyn [ pn mar 20, 2006 9:04 pm ]
Tytuł: 

o kurna to dowalili :D:D:D:D ale pomyslcie ....nowe M110 ... nominalne... czysciutkie... i pierwsze warkniecie po zamotnowaniu :P:P:P:P prawda ze kuszace ??:D:D:D:D a ja tam jade do warsztatu po swoje stare M i chyba wsadze je gdzies do jakiegos warsztatu na ogledziny co to w nim siedzi :P i zobaczymy ...remont blacharski troche zwolnil tempa moze warto by sie pokusic o maly remonci :P jezeli okaze sie bez tragedii :P

Autor:  Grzegi [ pn mar 20, 2006 9:39 pm ]
Tytuł: 

kruszyn pisze:
ale pomyslcie ....nowe M110 ... nominalne... czysciutkie... i pierwsze warkniecie po zamotnowaniu prawda ze kuszace ??


No ba !! To jest piękne, że można w ogóle coś takiego kupić. Ciekawe jaka firma tak dba o swój stary park maszynowy. We fiacie to z pewnością nie wiedzą co to Tipo czy Uno jest [zlosnik] .

Autor:  harrier [ wt mar 21, 2006 6:44 am ]
Tytuł: 

Witam

wojz pisze:
najpierw uderzamy do ASO

Hyhyhy... a potem z pokorą znosimy każdą inną oferte ;)
Croolick pisze:
Ale u nas...

Tak sobie myślę, że u nas to napracowałbym się nad znalezieniem całej W126 w I serii za te pieniądze. ;) Oczywiście takiej za którą właściciel by sobie zażyczył ponad 43kPLN, a nie zaproponował mu kupujący/zainteresowany.
Croolick pisze:
harrier-3mam kciuki!

Dziękuję, dobry Człowieku ;)
kruszyn pisze:
prawda ze kuszace ?

Oczywiście ;) Dzwoniąc do ASO byłem nastawiony na to, że usłyszę kwotę rzędu 20kPLN... cóź, w środę kumulacja. ;p
Grzegi pisze:
We fiacie to...

Hyhyhy... nie porównujmy samochodów z odkurzaczami... ;pp
<i>"nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych..."</i>

Tak czy siak, drogie koleżanki i drodzy koledzy, jak macie w swoich kochanych MB silnik M110, to dbajcie o nigo... bo potem będzie płacz. ;) Taki będę wujek 'dobra rada'. ;p

Pozdrawiam,

Autor:  WeebShut [ wt mar 21, 2006 8:31 am ]
Tytuł: 

Harrier, u mojego mechanika, kapitalka to koszt rzędu 8 000 - 10 000 zł, może warto ? [oczko]

Za samą wymianę uszczelki pod głowicą + wymiana pierścieni + planowanie + uszczelniacze + ... + ... + ... = ca. 3 000 zł [zlosnik]

Zastanów się, może i lepiej zrobić i wiedzieć na czym sie jeździ [zlosnik] [oczko]

Ależ ja jestem genialny ... [hehe]

Autor:  harrier [ wt mar 21, 2006 8:40 am ]
Tytuł: 

WeebShut: Też bym wolał zrobić generała. Problem w tym, że jak się zdejmie głowicę to dopiero będzie wiadomo co jest tak na prawdę do zrobienia... A nie chcę się wpakować w przymusowy remont, wole kupić silnik do jeżdżenia i na spokojnie remontować stary. Obawiam się, że na samej głowicy i pierścieniach się nie skończy... istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że konieczny będzie szlif i kupno nadmiarowych tłoków. Jutro jade do ASEKO, pogadam i może coś wymodzimy...

Pozdrawiam,

Autor:  WeebShut [ wt mar 21, 2006 8:43 am ]
Tytuł: 

harrier pisze:
Problem w tym, że jak się zdejmie głowicę to dopiero będzie wiadomo co jest tak na prawdę do zrobienia... A nie chcę się wpakować w przymusowy remont,


Eeee zdjęcie głowicy to minimalny koszt, jeżeli nic nie będziesz robił, może warto tam zajrzeć ( ciekawość do zaglądania w takie miejsca pozostała mi z dzieciństwa [oczko] )

harrier pisze:
Jutro jade do ASEKO, pogadam i może coś wymodzimy...


To nic innego jak powodzenia Ci życzyć ;-)

Autor:  harrier [ wt mar 21, 2006 8:52 am ]
Tytuł: 

WeebShut pisze:
zdjęcie głowicy to minimalny koszt

Dlatego jutro będę coś kombinował... jak ruszymy głowicę to się odrazu sprawdzi czy są progi na gładziach... i będzie wiadomo czy szlif jest do zrobienia. Zdaje się, że założenie głowicy to większe koszty...
WeebShut pisze:
To nic innego jak powodzenia Ci życzyć

Dziękuję ;)

Pozdrawiam,

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/