MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Irytujące jednostki.
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=17593
Strona 1 z 2

Autor:  Jarzyn [ czw mar 09, 2006 4:24 pm ]
Tytuł:  Irytujące jednostki.

Powitać ;-)

Mam pytanie do wszystkich tu obecnych.
Otóż jak często spotykacie się z sytuacją, w której osoba nie mająca zbyt dużego pojęcia o motoryzacji (to i tak nie jest bardzo istotne) powtarza jak nakręcona, że samchód to "tylko samochód".
Doprowadzają mnie do wrzenia takie osoby. Jestem szczególnie przewrażliwiony na punkcie czynność, które służą samochodowi i nie znoszę gdy ktoś wchodzi na wrażliwy teren.
To tak po krótce, bo możnaby pisać i pisać.

Powiedzcie mi czy mam rację czy powinienem już brać leki?

Pozdrawiam
<i>Krzysiek

Autor:  wojz [ czw mar 09, 2006 4:27 pm ]
Tytuł: 

Ricco-HoldingPL pisze:
samchód to "tylko samochód".

A co, może nie? Samochód, jaki on by nie był, to tylko samochód

Autor:  filippo [ czw mar 09, 2006 4:45 pm ]
Tytuł:  Mechanicy.

Miałem kiedyś Polskiego Fiata 125p w którym pewnien mechanik wyregulował mi doskonale gaźniczek tak, że auto paliło ok 8l na 100km. Niestety przy kolejnym zapchaniu nie miał ów mechanik czasu więc pojechałem do innego. Auto po regulacji chodziło jak należy lecz na 100 km spaliło mi 18 litrów benzyny! Postanowiłem zareklamować usługę na co "pan mechanik" oświadczył - "jest zima to musi dużo palić" - po tych słowach poprosiłem grzecznie właściciela zakładu o ponowną regulację. Po kolejnych kilometrach spalanie wyniosło "tylko" 12 litrów. Załamany wróciłem do swojego sprawdzonego mechanika który chwilę po zabraniu się do pracy stwierdził, że dysza wolnych obrotów została zamieniona z tą od wolnych i stąd to zabójcze spalanie.
A tekst "jest zima to musi dużo palić" przypomniał mi oczywiście "Misia" i "pana palacza" który oświadcza - "jest zima to musi być zimno".
Niektórzy jeszcze nie wyszli z poprzedniej epoki.

Autor:  Jarzyn [ czw mar 09, 2006 4:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A co, może nie? Samochód, jaki on by nie był, to tylko samochód


Np. dla kogoś gitara to <b>nie</b> tylko gitara, tylko coś, z czym jest bardzo związany. Wiele ludzi ma problemy ze zrozumieniem tego, że coś/ktoś dla kogoś może być czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że piszę jasno ;-)

Autor:  BamBam [ czw mar 09, 2006 5:02 pm ]
Tytuł: 

ja mam 2 auta - 1 to wol roboczy a drugi to hobby. a oba to auta, samochody, czy jak to tam nazwac - wozidla...

Autor:  blaszek [ czw mar 09, 2006 7:35 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie samochód to nie tylko "coś" służące do przemieszczania się. To przecież pasja dla niejednego z nas :)Też mnie tacy ludzie denerwują, a szczególnie jak mnie poniżają, mówiąc, że "podniecam się złomem" :evil:

Autor:  Wolf_777 [ czw mar 09, 2006 8:28 pm ]
Tytuł: 

dla mnie tez auto to nie jest "tylko auto"

Autor:  SoYeR [ pt mar 10, 2006 8:06 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Też mnie tacy ludzie denerwują, a szczególnie jak mnie poniżają, mówiąc, że "podniecam się złomem"

[zlosniki] [zlosniki]
Gdybym tylko dostał 5 zł za każdy raz gdy coś takiego słyszałem... [zlosnik]

Autor:  Sebian [ pt mar 10, 2006 8:28 am ]
Tytuł: 

Ricco-HoldingPL pisze:
Cytuj:
A co, może nie? Samochód, jaki on by nie był, to tylko samochód


Np. dla kogoś gitara to <b>nie</b> tylko gitara, tylko coś, z czym jest bardzo związany. Wiele ludzi ma problemy ze zrozumieniem tego, że coś/ktoś dla kogoś może być czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że piszę jasno ;-)


Tak, zacznij brać leki :roll:

Autor:  maxmc [ pt mar 10, 2006 8:29 am ]
Tytuł: 

Ricco-HoldingPL pisze:
samchód to "tylko samochód".

Gdybym tak myślał co trzy lata kupowałbym nowe Tico ,szczytem erudycji na tym forum( jeśli by istaniało) byłby pewnie opis wymiany paska alternatora lub klacków hamulcowych...
Czy mnie to irytuje? Nie. Są po prostu ludzie - tzw. konie napedowe motoryzacji - , dla których świat motoryzacji kończy się na kluczykach od stacyjki i numerze do serwisu.
Dobrze ,że jest jeszcze paru myślących inaczej. Jest przynajmniej z kim pogadać.

Autor:  lysy2 [ pt mar 10, 2006 8:35 am ]
Tytuł: 

ja podchodze do tematu tak:
auto ma imie "Perelka" i jako noszaca to miano jest traktowana jak perelka.
ostatnio mialem dyskusje z kolega, ktory ma skode felicie i sie pyta czemu jezdze starym zlomem [zlosnik] wyjasnilem mu prosto co tutaj jest zlomem i juz nie rozmawiamy o motoryzacji [zlosnik]

Autor:  Piotr Pawlak [ pt mar 10, 2006 10:03 am ]
Tytuł: 

Sentyment do samochodu.....
Oglądałem kiedyś na Discovery reportaż (program) o zapaleńcach do Fordów Mustangów i była tam kobieta 50 letnia która miała ślicznie odrestaurowanego Mustanga dość rzadki model. I mówiła że ten samochód towarzyszy jej kilkanaścia lat gdyż to jest wspomnienie jej męża i ten Mustang to cały on.

Ja też obecnie mam dylemat czy sprzedać swoje auto zastanawiam się ,myslę,rozważam każdy inny normalny by sprzedał a ja......

Autor:  TrickyKid [ pt mar 10, 2006 10:06 am ]
Tytuł: 

A ja za ścianą mam rodzinę w której są dwa DU Tico. I po prostu staram się z nimi nie rozmawiać o motoryzacji [zlosnik]

Autor:  AMG [ pt mar 10, 2006 10:45 am ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
A ja za ścianą mam rodzinę w której są dwa DU Tico. I po prostu staram się z nimi nie rozmawiać o motoryzacji


Ja w domu też staram się nie poruszać tematu motoryzacji zawsze przedastawiam swoje racje mojej Mamie i Ojczymowi (DU i Nissan) i gdy już prawie "wygrywam" to Mama odpowiada mi na to "jak moge słuchać w dziedzinie motoryzacji kogoś kto ma tyle straych mercedesów" [zlosnik] [oczko] I znowu ląduje na przegranej pozycji [zlosnik] Dlatego staram się nie poruszac tego temu ...

Autor:  Cem [ pt mar 10, 2006 11:31 am ]
Tytuł: 

AMG pisze:
TrickyKid pisze:
A ja za ścianą mam rodzinę w której są dwa DU Tico. I po prostu staram się z nimi nie rozmawiać o motoryzacji


Ja w domu też staram się nie poruszać tematu motoryzacji zawsze przedastawiam swoje racje mojej Mamie i Ojczymowi (DU i Nissan) i gdy już prawie "wygrywam" to Mama odpowiada mi na to "jak moge słuchać w dziedzinie motoryzacji kogoś kto ma tyle straych mercedesów" [zlosnik] [oczko] I znowu ląduje na przegranej pozycji [zlosnik] Dlatego staram się nie poruszac tego temu ...


:lol: [ok]

Adam, pamiętasz jak jechaliśmy z moją mamą oglądać C5'tkę?
Tato kupił Cytrynę swojej żonie (nie mojej mamie :P) i chciał, żebyśmy przy okazji zobaczyli. Mama oglądała auto z zewnątrz, wsiadła za kierownice, po czym głośno powiedziała: "Nowe auto a takie niewygodne i ciasne" :lol:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/