MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
TÜV Auto Report 2005 https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=17354 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | AndyS [ pn lut 27, 2006 4:01 pm ] |
Tytuł: | TÜV Auto Report 2005 |
Może to kogoś zainteresuje - gwiazda też tu jest ![]() TÜV Auto Report 2005 jak na załączonych zestawieniach widać, kto robi auto niezawodne, a kto wręcz przeciwnie w kolejności: miejsce/samochód/odsetek pojazdów niesprawnych do TÜV (pierwsze i ostatnie 10 modeli) 4) samochody 8-9 lat 1. Porsche 911 7,00% 2. Toyota Starlet 10,80% 3. Toyota Corolla 10,90% 4. Subaru Legacy 11,30% 5. Toyota Carina 12,10% 6. Suzuki Baleno 13,20% 7. Mazda MX-5 13,80% 8. Mercedes-Benz S 14,10% 9. Mercedes-Benz C 14,70% 10. Mercedes-Benz E 15,60% ... 60. Fiat Punto 29,40% 61. Citroën AX 30,80% 62. Renault 19 30,80% 63. Renault Clio 30,90% 64. Volvo 440/460 31,90% 65. Citroën ZX 32,10% 66. Chrysler Voyager 32,50% 67. Renault Espace 34,40% 68. Seat Toledo 35,50% 69. Renault Twingo 36,30% 70. Alfa Romeo 145/146 36,40% 5) samochody 10-11 lat 1. Porsche 911 8,00% 2. Mazda MX-5 13,80% 3. Mercedes-Benz S 15,00% 4. Toyota Carina 15,10% 5. Toyota Corolla 15,30% 6. Subaru Legacy 16,00% 7. Toyota Starlet 17,00% 8. Mercedes-Benz 190 17,20% 9. Mercedes-Benz E 17,40% 10. Suzuki Vitara 18,20% ... 49. Fiat Uno 33,50% 50. Opel Omega 33,70% 51. Peugeot 205 33,70% 52. Renault 19 34,50% 53. Volvo 440/460 35,70% 54. Renault Espace 35,90% 55. Ford Escort 36,00% 56. Citroën ZX 36,20% 57. Renault Clio 36,90% 58. Renault Twingo 38,90% 59. Seat Toledo 40,90% Ze starszymi Mercedesami nie jest tak źle! ![]() Niestety nowsze wypadają gorzej... ![]() |
Autor: | Radunio [ pn lut 27, 2006 4:33 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS pisze: Niestety nowsze wypadają gorzej... " gorzej" w Twojej wypowiedzi to, niestety, wyjątkowo subtelny eufemizm ![]() A co do samego rankingu...Cóż, sprawdzcie jakiej klasy auta stoją na pierwszych miejscach( nie licząc 911tki)- samochody o zaawansowaniu technicznym cepa lub procy- proste, wręcz banalne, nijakie, ale jeżdżące...W myśl ideii- im mniej czegokolwiek, tym mniej się popsuć może- ot cała filozofia ![]() Na polskich drogach nadal można zobaczyć wozy drabiniaste, starsze niż pierwsze RR i Mercedesy ![]() ![]() Zwiększona usterkowość jest domeną aut albo wyjątkowo złych ( np. poprzedni ML ) albo wybijających się innowacyjnością ( np. Citroen DS ) ponad przeciętną. Ani do pierwszych, ani do tych ostatnich auta takie jak: 2. Toyota Starlet 10,80% 3. Toyota Corolla 10,90% 4. Subaru Legacy 11,30% 5. Toyota Carina 12,10% 6. Suzuki Baleno 13,20% nigdy się nie zaliczały, ba, nawet obok takowych nie stały w rodzimych fabrykach. Nie dziwne zatem takie rezultaty. To poprostu poprawne samochody, o których nikt nie będzie pamiętał. AndyS pisze: Ze starszymi Mercedesami nie jest tak źle
Ba, im starsze tym, pod względem awaryjności, lepsze! Choć nie zawsze... Niestety, cięcia kosztów i produkcja na Dalekim Wschodzie daje się zacnym autom we znaki ![]() |
Autor: | BamBam [ pn lut 27, 2006 4:38 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS pisze: kto robi auto niezawodne, a kto wręcz przeciwnie
a podano na jakiej grupie uzytkownikow zrobiono to badanie? czy sa to informacje pochodzace od niezaleznych warsztatow czy tez dzwoniono do ludzi i pytano ich o zdanie? |
Autor: | tyberiusz [ pn lut 27, 2006 6:20 pm ] |
Tytuł: | |
Patrząc ogólnie to we współczesnych "plastikowych" samochodach najbardziej sypie się elektronika, a biorąc pod uwage, że elektronikę do samochodów robią trzy firmy na krzyż, obojętnie w jakiej marce jest ona zamontowana może się popsuć. BamBam pisze: czy sa to informacje pochodzace od niezaleznych warsztatow czy tez dzwoniono do ludzi i pytano ich o zdanie?
Z tego co wiem raport TUV obejmuje sprawy podlegające kontroli podczas badania technicznego, czyli w większości mające wpływ na bezpieczeństwo. |
Autor: | AndyS [ pn lut 27, 2006 7:07 pm ] |
Tytuł: | |
BamBam pisze: AndyS pisze: kto robi auto niezawodne, a kto wręcz przeciwnie a podano na jakiej grupie uzytkownikow zrobiono to badanie? czy sa to informacje pochodzace od niezaleznych warsztatow czy tez dzwoniono do ludzi i pytano ich o zdanie? tyberiusz pisze: Z tego co wiem raport TUV obejmuje sprawy podlegające kontroli podczas badania technicznego, czyli w większości mające wpływ na bezpieczeństwo.
A tam przerdzewiały próg, porysowana szyba, lekkie luzy czy "dokombinowana" część nie przejdą.... |
Autor: | areksz1977 [ wt lut 28, 2006 8:16 am ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Cóż, sprawdzcie jakiej klasy auta stoją na pierwszych miejscach( nie licząc 911tki)- samochody o zaawansowaniu technicznym cepa lub procy- proste, wręcz banalne, nijakie, ale jeżdżące...W myśl ideii- im mniej czegokolwiek, tym mniej się popsuć może- ot cała filozofia
Te na końcu rankingu też się do zbyt wyrafinowanych i skomplikowanych nie zaliczają. Za to wszystkie te auta zostały wyprodukowane w czasach, gdy większość podzespołów była produkowana w kraju pochodzenia, czyli niejako w tej samej kulturze produkcji i wtedy samochód japoński był naprawdę japoński, w niemieckim też mozna było rozpoznać solidność Niemców, a we włoskim i hiszpańskim "roztargnienie" południowców. Owszem zgodzę się, że prostota sprzyjała niezawodności. Teraz podzespoły do samochodów produkuje się na całym świecie, montując je nie tylko w samochodach tego samego koncernu ale i u różnych producentów, klienci żądają coraz więcej "wodotrysków" w autach i ogólny obraz jest taki, że kupując nowe auto najlepiej kupić Fiata albo jakiegoś koreańca, bo przynajmniej się nie przepłaci za tandetę. |
Autor: | Radunio [ wt lut 28, 2006 10:18 am ] |
Tytuł: | |
areksz1977 pisze: Te na końcu rankingu też się do zbyt wyrafinowanych i skomplikowanych nie zaliczają. W zupełności się z Tobą zgadzam ![]() ![]() areksz1977 pisze: kupując nowe auto najlepiej kupić Fiata albo jakiegoś koreańca, bo przynajmniej się nie przepłaci za tandetę.
Albo za te same pieniądze solidnego, "klasycznego" Mercdedesa ![]() ![]() |
Autor: | erio [ wt lut 28, 2006 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Albo za te same pieniądze solidnego, "klasycznego" Mercdedesa
![]() ![]() i za to cie lubie ... ![]() |
Autor: | BamBam [ wt lut 28, 2006 1:17 pm ] |
Tytuł: | |
pytam, poniewaz kiedys czytalem, ze oni statystyki tez prowadza, jezeli chodzi o awaryjnosc samochodow na trasie - kto z jakim autem stoi i wymaga pomocy... swego czasu podnioslem statystyki awaryjnosci opla omegi b td, poniewaz skubaniec skonczyl sie na autobanie. dobrze ze mam adac plus (pelna opcja) i za uscisk reki przywiezli mnie od chemnitz do görlitz. w sumie ok. 200km. gosc wpisal w rubryczke "motorschaden" i jeszcze mi spokojnie powiedzial, ze te modele tak maja... ![]() |
Autor: | Bukol [ wt lut 28, 2006 1:46 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Cóż, sprawdzcie jakiej klasy auta stoją na pierwszych miejscach( nie licząc 911tki)- samochody o zaawansowaniu technicznym cepa lub procy- proste, wręcz banalne, nijakie, ale jeżdżące... Radunio pisze: 4. Subaru Legacy 11,30%
Faktycznie - auto proste jak cep. A Toyotę widziałeś kiedyś? Tak z bliska? Od spodu? Nie kolego - nie masz racji absolutnie. To nie jest kwestia prostoty, tylko solidnoiści wykonania, materiałów i ceny zakupu nowego. Popatrzcie na auta z początku listy z końca, to są zupełnie inne grupy cenowe (mówię o autach nowych), a to już nie jest przypadek. Pozycję 911 tłumaczę sobie także faktem, że sa to auta zazwyczaj w dobrych rękach, u ludzi zamożnych, którzy należycie o nie dbają. Więc na przeglądach TUV nie mają usterek. |
Autor: | Les [ wt lut 28, 2006 2:19 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS pisze: Ze starszymi Mercedesami nie jest tak źle!
Jako ludzie inteligentni nie wywalamy kasy na nowe MB. Pozwalamy to robić tym, co poszpanują "nówką" a przy okazji dotrą podzespoły. My poczekamy - w tym czasie cena dochodzi do rozsądnej cyfry a niezawodność rośnie - i my kupujemy. Samochodziki w międzyczasie stały się klasykami i zaczęły wzbudzać zazdrość ich pierwszych właścicieli, lecz niestety: są już nasze, i tanie, i niezawodne. A więc krezusi: kupujcie nowe samochody - my na nie spokojnie czekamy! |
Autor: | Crazy_Russian [ wt lut 28, 2006 3:07 pm ] |
Tytuł: | |
Les pisze: AndyS pisze: A więc krezusi: kupujcie nowe samochody - my na nie spokojnie czekamy! Masz racje, mi zostalo juz tylko 12 lat do kupienia CLSa ![]() |
Autor: | Radunio [ wt lut 28, 2006 3:34 pm ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: A Toyotę widziałeś kiedyś? Tak z bliska? Od spodu? Nawet całkiem sporo ![]() ![]() Kiedy piszę, że auta japońskie są proste jak cep, szczególnie takie jak Starlet, Corolla, Carina mam na myśli absolutny brak zaawansowania technologicznego. Naturalnie w porównaniu do BMW czy Mercedesa, bo pewnie przy koreańczykach nadal prezentują się okazale. I nie jest to kwestią rozrzutu pomiędzy modelami, klasami- nawet najnowsze Lexusy w momencie wejścia na rynek są daleko za niemiecką "trójcą". A że psują się znacznie mniej? Chwała im za to ![]() Nie jestem fachowcem z dziedziny mechaniki samochodowej i nie spędzam życia "pod autem", ale bazuję na opiniach pochodzących z wielu źródeł, dodam, że zróźnicowanych. Bukol pisze: solidnoiści wykonania, materiałów Aha, faktycznie, doskonałym przykładem tego będą nowiutki Lexus GS 430 w którym dosłownie stopiły się hamulce podczas turystycznego zjazdu w górach dwa razy pod rząd- w trakcie testu wymienili wadliwe na nowe i analogiczna sytuacja na torze z Subaru Imprezą- w teście przeprowadzonym przez Japończyków!! Pozostałe samochody, choć też nie w pełni wyczynowe, dały sobie rade ![]() ![]() Bukol pisze: zupełnie inne grupy cenowe Starlet i Twingo?? Inne grupy?? ![]() Bukol pisze: To nie jest kwestia prostoty, tylko solidnoiści wykonania, materiałów i ceny zakupu nowego. To Twoja opinia, moja jest taka, że im bardziej zaawansowane i innowacyjne auto, tym wiecej w nim może się popsuć i solidność montażu i materiałow nie ma tu zbyt dużego wpływu. Materiały wykorzystane przez Toyotę czy Nissana nie mogą się równać do tych z aut europejskich( AUDI, BMW, Mercedes, Porsche) Pod względem bezusterkowości przodują auta nijakie i banalne technicznie. A co do 911 to może jego niezawodność wynika z tego, że na ogól jest kolejnym autem w rodzinie i nie jest przexploatowany. Swoją drogą w tego typu rankingach nie figurują Rolls Royce i Maybach, myślę że to rywale do tronu ![]() Bukol pisze: Nie kolego - nie masz racji absolutnie.
Jeśli Legacy i ska. są autami na wysokim poziomie technicznym, to pewnie jej nie mam ![]() ![]() Pozdrawiam |
Autor: | SoYeR [ wt lut 28, 2006 4:00 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Kiedy piszę, że auta japońskie są proste jak cep, szczególnie takie jak Starlet, Corolla, Carina mam na myśli absolutny brak zaawansowania technologicznego.
właśnie oglądałem dwa samochody: 1. MB 124 3.0 CE, 89r. 2. Toyota Corolla 1.6, 90r. I szczerze mówiąc jak patrze na "zawartośc" pod maską obu samochodów, to uważam że to raczej MB jest technologicznie zacofany. A i życzył bym sobie (i innym na forum) aby nasze samochody równie bezawaryjnie przejechały tyle kilometrów co ta Toyota. |
Autor: | Wookee [ wt lut 28, 2006 4:06 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Kwestia priorytetów- nowy czy dobry... ![]() Radunio pisze: Bukol pisze: solidnoiści wykonania, materiałów Aha, faktycznie, doskonałym przykładem tego będą Przeszedłeś tym samym od statystyki do kazuistyki, co jest fajnym zabiegiem erystycznym, ale nie pomaga w otrzymaniu klarownego obrazu i prowadzeniu merytorycznej dyskusji ![]() Zgodzę się, że Starlet to blaszanka, Twingo zresztą też, nawet jeśli byle element we francuzach potrafi spowodować koszmary u mechanika. Corolle już mniej i nie są one też jak dla mnie samochodami Radunio pisze: o których nikt nie będzie pamiętał Z tym brakiem zaawansowania technicznego też bym nie przesadzał. Nie ociągali się np. z wprowadzaniem 4 zaworów/cylnder, czy zmiennych faz rozrządu, co niektórym europejskim markom szło mocno opornie Radunio pisze: nawet najnowsze Lexusy w momencie wejścia na rynek są daleko za niemiecką "trójcą" I super, tylko nie jest sztuką nie ocenić właściwie możliwości technologicznych i wypuścić bubla z wodotryskiem w środku, tylko zrobić bezpieczny, w tym i niezawodny samochód. Może nawet być ładny przy okazji Zresztą to japończycy zdaje się wprowadzili politykę zmniejszania ilości podzespołów w samochodach, która tak zabolała USA w latach 80? To moim zdaniem też jest pewna miara zaawansowania technologicznego. Radunio pisze: Prawda i tak jest jedna. ? Radunio pisze: najzwyczajniej mnie nie zrozumiałeś.
Sugerowałbym pewne zmiany stylistyczne. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |