Witam.
Szwagier chce zostać złotówą.
Dysponuje około 10 tysiącami na auto.
Poprosił mnie jako "eksperta" w celu pomocy przy kupnie W124.
Pojechaliśmy oglądać W124 2,5D z 1988 roku, kompletny golas na polskich blachach.
Facio wystartował od 9000 pln.
Po oględzinach według mnie:
auto nie było bite, skrzynia 5-cio biegowa i cała osłona pod silnikiem i skrzynią - to chyba jedyne plusy
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
reaszta to same wady:
początki korozji spodu auta szczególnie przy otworach odpływowych oraz na zgrzewach
purchle na dachu przy listwach i szybie tył i przód, masce i klape
braki w osprzęcie, duperele ale zawsze, np: brak osłony chłodnicy, brak tapicerki klapy bagażnika itd
zawieszenie tył i przód wyklepane - moje V740 na McPearsonach i moście z tyłu po prostu płynie w porównaniu z tym rzempem
wał napędowy, podpora i łączniki gumowe wywalone
przy zmianie biegów szarpanie
układ wydechowy - siedlisko rdzy
silnik jakiś taki dziwnie czysty
no i oczywiście gdy przyjechaliśmy cieplutki
po odpaleniu dziwnie się buja, wolne obroty około 600 obr/min ciśnienie oleju na wolnych 2,5
a na filtrze naklejka oleju silnikowego Orlen HP coś tam do ciężarówek 20W...
opony letnie oczywiście prawie łyse, z przodu zjechane od zewnątrz
na budziku 370 tyś km
choć szyba przednia wymieniona i fotel kierowcy przetarty od wsiadania
uff
Na odchodne powiedziałem do szwagra że na taxi to się nie nadaje chiba że ma kupe siana, a jeśli chce kupić prywatnie to 5000 pln to max
A dzisiaj się dowiaduje od szwagra że jednak kupuje bo facio spuścił do 6000 pln
Jak mam do niego przemówić?
Ręce opadają.
Zakomunikowałem szwagrowi że jeśli kupi tego rzempa może spokojnie szukać sobie mechanika bo ja tego trupa nie będę mu reanimował
A jest wzięcia Volvo 940 1991 rok na polskich blachach, skóra, klima, elektryka, webasto, alusy + komplet zimówek, hak itd. z uszkodzonym motorem za 3500 pln, mechanicznie i blacharsko idealny, nawet wokół klamek niezbyt ma lakier porysowany, chiba właściciel żonie i córce pazury na krótko kazał obcinać
- będzie to bardziej przemawiające do wyobraźni, niż rozmówki. Najlepiej zrób to w obecności siostry 
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
- stosowano wtedy tylko małe plastikowe osłony zawiasów klapy przysłaniające śrubu mocujące klapę.
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
