MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Kupno samochodu a urząd skarbowy, zagadnienie kolejne
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=17244
Strona 1 z 2

Autor:  TrickyKid [ śr lut 22, 2006 4:22 pm ]
Tytuł:  Kupno samochodu a urząd skarbowy, zagadnienie kolejne

Ponieważ dziś zostałem uświadomiony przez pracownika urzędu skarbowego, że nie wiem ile zapłaciłem za samochód który niedawno nabyłem, mam pytanie : czy ktoś z Was ma dostęp lub wie gdzie szukać cennika którym posługuje się skarbówka w celu korygowania kwot umów kupna-sprzedaży? Tym razem chciałbym wcelować tak by nie musieć odchodzić o okienka z kwitkiem, a gdy na jezień będę zmieniał samochód, to kupię jakiś w miarę ciekawy, ale przede wszystkim taki, który w owym cenniku w ogóle nie figuruje i z przyjemnością odbiję sobie ich bezczelność z nawiązką.

Autor:  kubol [ śr lut 22, 2006 4:35 pm ]
Tytuł: 

W moim urzędzie skarbowym pani otwiera gazetę "Giełda Samochodowa" i porównuje cenę. Jednak jest w pewnym stopniu elastyczna, jesli się ją przekonuje, iż auto jest np. uszkodzone w jakis sposób (mechanicznie, blacharsko, lakierniczo) czy mocno zużyte.
Kwestia umowna po prostu.

Autor:  Piotr735 [ śr lut 22, 2006 4:48 pm ]
Tytuł: 

do 900zł czy jakoś tak nie trzeba wogóle płacić.

Autor:  TrickyKid [ śr lut 22, 2006 4:59 pm ]
Tytuł: 

Piotr735 pisze:
do 900zł czy jakoś tak nie trzeba wogóle płacić.


Do 1000 nie trzeba płacić, ale to nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że pani z US stwierdziła, że widzisz rozbieżność pomiędzy ceną która zadeklarowałem a ceną rynkową, i pewnie będę musiał w jakiejś gazecie ogłoszeniowej znaleźć sobie kwotę od której mam zapłacić podatek. Najgorsze, że sprawa idzie o śmieszne kwoty, bo nie sądzę, by zmiana podstawy opodatkowania powiększyła kwotę podatku o więcej niż kilkanaście złotych.

Autor:  Jarzyn [ śr lut 22, 2006 5:02 pm ]
Tytuł: 

Od kiedy to wysokość podatku można ustalać za pomocą gazety? :o :o :o :o :o :o

Autor:  TrickyKid [ śr lut 22, 2006 5:07 pm ]
Tytuł: 

Ricco-HoldingPL pisze:
Od kiedy to wysokość podatku można ustalać za pomocą gazety? :o :o :o :o :o :o


No widać można, bo teraz przypomniało mi się, że w US widziałem stos "Autogiełd Dolnośląskich", i niewykluczone, że korzystają z nich do weryfikowania kwot z umów. Ciekawe czy sprawa ma się podobnie również z innymi przedmiotami od których zakupu ktoś decyduje się płacić PCC-1

Autor:  Duszek [ śr lut 22, 2006 5:12 pm ]
Tytuł: 

W123 coupe nie ma w takim cenniku i nie mają jak sprawdzić. [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [zlosnikz] :lol: Liczą od wystawionej ceny na umowie.

A potrafią przy innych modelach mimo ceny na umowie np 5000zł policzyć od 10-12000. Jak się nie zgadzasz to bierz rzeczoznawce, tylko nie zawsze sie to opłaca i ludzie płacą tak jak im naliczą. :cry:

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ śr lut 22, 2006 5:15 pm ]
Tytuł: 

W cennikach są auta chyba do 15 lat -czyli obecnie wszystko ponizej 91 -nie maja cennikow i biora opłaty z umowy.To co mają w cennikach to biora cene z cennika-Ja widziałem w zeszłym roku Eurotax.

Autor:  BamBam [ śr lut 22, 2006 5:24 pm ]
Tytuł: 

zrob wycene rzeczoznawcy i sie jej trzymaj, nikt ci tego nie podwazy.
moj ojciec kupil kiedys auto rozbite i babka chciala naliczyc podatek jak za auto kompletne, warte 3 x wiecej niz ten uszkodzony. dopiero przedstawienie opinii rzeczoznawcy ugielo babsko na tyle, ze musielismy zaplacic od kwoty podanej na opinii. na umowie byla kwota w sumie o 2000zl nizsza, ale ona juz tego nie uznala.

Autor:  TrickyKid [ śr lut 22, 2006 5:35 pm ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
W cennikach są auta chyba do 15 lat -czyli obecnie wszystko ponizej 91 -nie maja cennikow i biora opłaty z umowy.


To chyba jacyś inni, bo w moim przypadku chodzi o auto z maja 1990 roku.


BamBam pisze:
zrob wycene rzeczoznawcy i sie jej trzymaj, nikt ci tego nie podwazy.


Nie opłacalne, wypełnię druki jeszcze raz, pojadę jeszczę, dopłacę kilakanaście złociszy, i będę miał święty spokój. A niestety w moim przypadku nie za bardzo dałoby się udowodnić różnicy wartości bez udziału rzeczoznawcy, bo nawet jakbym przyniósł foty auta, to nie widać na nich, że auto kosztowało taniej bo miało do wymiany zawieszenie, hamulce, i koła - z powodu zużycia, a nie z powodu wypadku...

Autor:  meanstreak [ śr lut 22, 2006 5:38 pm ]
Tytuł: 

chyba pani pojechałą po tobie. ja wypełniłem juz któryś raz że rzędu pcc1 i nie było to podważone. dobrze się wypytaj co i jak.
pozdrawiam

Autor:  Sokol [ śr lut 22, 2006 8:58 pm ]
Tytuł: 

miałem taki przypadek jak kupowałem w123
kupiłem za 2800 a pani kazała mi wpisać 6000 jak się okazało to wzięła wartość w124 i obniżyła rocznik, później wzięła cennik z przed 4 lat i wyszło jej że jest wart 7500 :lol: i wtedy się zgrzałem na maxa i zaczęłem drążyć temat i oto co ustaliłem u u kierownika urzędu skarbowego(nikogo wyżej nie było w budynku) :
1.) jeżeli nie zgadzasz się z wyceną US wpisujesz cenę z umowy ale musisz się liczyć z kontrolą.
2.) to nie ty im musisz coś udowadniać tylko oni tobie że jest inaczej niż na umowie
3.) US może powołać rzeczoznawcę na własny koszt jeżeli uważa że cena jest zaniżona.
4.) dla świętego spokoju wpisz na umowie kupna uszkodzenia auta: zawieszenie, alternator, rozrusznik(auto nie na chodzie), silnik itd. i niech ci udowodnią że tak nie było.
5.) zyskasz dozgonną "wdzięczność" [oczko] owej Pani której wygarniesz prosto w oczy że tak ustaliłeś u jej przełożonego i że nie dasz się okradać w biały dzień - tak zrobiłem - naprawdę przeżycie bezcenne!!! [zlosnikz]

p.s. mimo wpisania kwoty o 60% niższej od zaproponowanej kontroli jakoś nie było i przy kolejnych autach też już wiedziałem jak z nimi rozmawiać.

Autor:  laudan [ śr lut 22, 2006 9:06 pm ]
Tytuł: 

Wiekszosc US ustala wartosc auta na podstawie AutoExperta, czy tabel Eurotaxu. Gazeta z ogloszeniami moga sie podetrzec [zlosnik] Co do tabel maja z nimi problem, bo koncza sie/ zaczynaja na okolicach roku 1990.

Autor:  meanstreak [ śr lut 22, 2006 10:01 pm ]
Tytuł: 

w białostockim urzedzie chyba od jakiegoś czasu nie stosuje się takich praktyk. na umowie za j...p'a mialem wpisane 2800 i od tego zapłaciłem podatek

Autor:  BoogieCE [ czw lut 23, 2006 12:17 am ]
Tytuł: 

Ja miałem w W124 wpisane 2tys zl i od tego placilem podatek, mimo ze babce wg katalogu wyszlo ponad 10tys. Na umowie zaznaczylem ze samochod wymaga remontu :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/