Cytuj:
Bawią Cie takie przejawy uwstecznienia? Cóż, bravo...Świetne wykorzystanie bolidu F1
Chyba tym, co naprawdę powinno przyspieszać bicie serc, była niesamowita aranżacja skoczka narciarskiego, a nie popis w stylu wieśniackiego klubu BMW, z całym szacunkiem do tej wspaniałej marki, ale mowa o polskich warunkach Widać "different strokes, for different folks" wciąż aktualne i , w tym kontexcie, smutne...Spośród tylu "atrakcji" ten fragment widowiska - skoczek, moim zdaniem, zasłużył na największy aplauz, chodź i aria Turandota Pucciniego była, jak zwykle wyśmienita!! Ale szanuję Twoje upodobania, choć ich nie rozumiem i nie podzielam.
Może źle to ująłem. Potępiam "palenie gumy" i wszystkich dresów w "bejcach", którzy takie rzeczy zazwyczaj uskuteczniają.
Chodziło raczej o pomysł wykorzystania w pokazie bolidu. Dźwięku tej pięknej maszyny, nie da się opisać słowami. Mówisz Włochy - myślisz - Ferrari.
Dla mnie lepszą opcją byłaby np. runda tym F1 wokół stadionu.
Jest dużo ludzi, którym się podoba "palenie lacza" i to zapewne większość. Dla nich też był to pokaz.
Kończąc trzeba przyznać, że im się udało
Przepraszam za brak spójności, ale już późna pora.