MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

190D '86-nieprawdopodobna cena!!!
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=15908
Strona 1 z 3

Autor:  aegm [ sob gru 17, 2005 2:52 pm ]
Tytuł:  190D '86-nieprawdopodobna cena!!!

witam!
sledzilem ta aukcje od dluzszego czasu i bylem ciekawy za ile sie skonczy. i cena koncowa mnie troche zszokowala, bo jakby nie patrzec chodzilo tu o 190D i to w dodatku z 86roku i z kiepskim wyposazeniem.no ale przebieg i stan na pewno jedyny i niepowtarzalny :o [oczko]
choc z drugiej strony auko prawie 20letnie i tylko 11tkm to az za malo! nie wiem czy bylo regularnie odpalane czy jezdzone bo nic nie napisali.

http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... 3APIC&rd=1

pozdra.

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ sob gru 17, 2005 3:21 pm ]
Tytuł: 

W sumie to się nei dziwie, bo kupujesz tak jakgdyby nowy samochód. Wszytko aż sie świeci. Jakbym mial tyle $$ to pewnei też bym go licytowal bo to aż przyjemnosć takim jeździc. Jeszcze caly czas stal w garażu, zadbany. Rdzy to si pewnei na nim nei uświadczy. Wieć tylko brac go i jechac i być pewnym ze dojedziesz nim nad morze. A nie to co z naszymi autkami z przebiegami rzędu 200, 300tkm. Jedziesz i neigdy nei mozesz być pewny kiedy autko bedzie chcialo "odpocząć".

Autor:  aegm [ sob gru 17, 2005 3:29 pm ]
Tytuł: 

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
W sumie to się nei dziwie, bo kupujesz tak jakgdyby nowy samochód. Wszytko aż sie świeci. Jakbym mial tyle $$ to pewnei też bym go licytowal bo to aż przyjemnosć takim jeździc. Jeszcze caly czas stal w garażu, zadbany. Rdzy to si pewnei na nim nei uświadczy. Wieć tylko brac go i jechac i być pewnym ze dojedziesz nim nad morze. A nie to co z naszymi autkami z przebiegami rzędu 200, 300tkm. Jedziesz i neigdy nei mozesz być pewny kiedy autko bedzie chcialo "odpocząć"


no niby tak ale ten przebieg jest az za niski! z tego wynika ze robil w roku ok.600km czyli wychodzi niewiele ponad 1,5km(1500m) na dzien! [totalszok] o ile byl regularnie uzytkowany.a skad nie wiemy czy np.autko zrobilo te 11tkm w pierwszym roku a potem stalo w garazu.rdzy to nie ma na pewno ale to ze nie byl jezdzony przez wieki to juz wg.mnie troche lipa.

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ sob gru 17, 2005 3:42 pm ]
Tytuł: 

przeca mógl sobei kupć to jakiś dziadziuś i jexdzil nim tylko 2 razy w tygodniu. 1 do kościola a raz do supermarketu. Aw zimei autko np stalo w garażu. Ile z was tak robi ze swoimi wyremontowanymi i wypicowanymi autkami? Może to dzienie sie slucha, ze robił 1,5 km dziennie. Ale jak też nei moge uwierzyć ze wy w autkami w które pakujecie grube tysiace zł wyjżdżacie tylko jak jest jakas okazja , a na zime zakrywacie autko kocykiem, gdzie zapada w zimowy sen

Autor:  aegm [ sob gru 17, 2005 3:57 pm ]
Tytuł: 

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
przeca mógl sobei kupć to jakiś dziadziuś i jexdzil nim tylko 2 razy w tygodniu. 1 do kościola a raz do supermarketu. Aw zimei autko np stalo w garażu.



no to by bylo super ale tego nie wiemy...

Autor:  Mar3ko [ sob gru 17, 2005 4:15 pm ]
Tytuł: 

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
przeca mógl sobei kupć to jakiś dziadziuś i jexdzil nim tylko 2 razy w tygodniu. 1 do kościola a raz do supermarketu. Aw zimei autko np stalo w garażu. Ile z was tak robi ze swoimi wyremontowanymi i wypicowanymi autkami? Może to dzienie sie slucha, ze robił 1,5 km dziennie. Ale jak też nei moge uwierzyć ze wy w autkami w które pakujecie grube tysiace zł wyjżdżacie tylko jak jest jakas okazja , a na zime zakrywacie autko kocykiem, gdzie zapada w zimowy sen



Jeśli zakładamy, ze kupił go dziadek 20 lat temu...To ile ma lat dzisiaj?? Nie wierze w dziadka [zlosnik]

Autor:  Mar3ko [ sob gru 17, 2005 4:15 pm ]
Tytuł: 

Mar3ko pisze:
.:SPEEDYRIDER:. pisze:
przeca mógl sobei kupć to jakiś dziadziuś i jexdzil nim tylko 2 razy w tygodniu. 1 do kościola a raz do supermarketu. Aw zimei autko np stalo w garażu. Ile z was tak robi ze swoimi wyremontowanymi i wypicowanymi autkami? Może to dzienie sie slucha, ze robił 1,5 km dziennie. Ale jak też nei moge uwierzyć ze wy w autkami w które pakujecie grube tysiace zł wyjżdżacie tylko jak jest jakas okazja , a na zime zakrywacie autko kocykiem, gdzie zapada w zimowy sen



Jeśli zakładamy, ze kupił go dziadek 20 lat temu...To ile ma lat dzisiaj?? Nie wierze w wersje z dziadkiem [zlosnik]

Autor:  BECKER [ sob gru 17, 2005 4:24 pm ]
Tytuł: 

jak miał bym tyle siana to nie kupował bym 190, szkoda kasy,
kupił bym sobie jakąś nową S i jakiegoś klasyka (W110 lub W115).
190 to zwykłe codzienne auto, dla mnie strata kasy... :-?

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ sob gru 17, 2005 5:01 pm ]
Tytuł: 

BECKER pisze:
jak miał bym tyle siana to nie kupował bym 190, szkoda kasy,
kupił bym sobie jakąś nową S i jakiegoś klasyka (W110 lub W115).
190 to zwykłe codzienne auto, dla mnie strata kasy... :-?

Mowisz tak bo nei jexdziles widocznei 190. Ja akuratmiałem i sobei bardzo ja chwaliłem. To że malo miejsca do bujda. Z przodu naprawde wygodnie sie jeździ, no z tyłu to troszke mniej miejsca ale tylko na nogi. Autko takie ze 4 osoby wygodnie podróżuja. Autko idealne na miasto, male , zwrotne. A w124 to musze najpierw pół mista przejechac zanim znajde mejsce parkingowe. 115/114 naet bym nei ogladal bo sa to auta dla mnei naprawde nieciekawe stylistycznie.

Chcialbym też w tym miejscy pochwalić postawe Sebiana który dba o swje 124 i pakuje w nia kase. I nie marudzi że plastik czy coś.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ sob gru 17, 2005 5:16 pm ]
Tytuł: 

moj dziadek fiatem 125p ktorego miał od nowosci zrobił od 78 do 96 roku 90 tys km-w niedziele do koscioła i takie tam gdzies bliskie wyjazdy.

Autor:  Rad.ek [ sob gru 17, 2005 5:18 pm ]
Tytuł: 

A może to po prostu drugie auto w rodzinie. To pierwsze było lepsze i przestał długo w garażu?
A może to auto marynarza?
A może to auto kupił dziadek i może zmarł i dlatego tyle stał a że babcie żyją dłużej to teraz wpadła na pomysł że przyda się kasa na "piórnik" dla niej (autentyczny przykład). Taki przykład miał mój kuzyn tyle że auto stało raptem 2,5 roku a kobieta opłacała go bo nie wiedziała co z nim zrobić i wtedy pojawił się kuzyn i ulżył babce. [oczko]

Autor:  wojz [ sob gru 17, 2005 5:37 pm ]
Tytuł: 

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
Rdzy to si pewnei na nim nei uświadczy
Blacha sama z siebie też rdzewieje.

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
jechac i być pewnym ze dojedziesz nim nad morze. A nie to co z naszymi autkami z przebiegami rzędu 200, 300tkm. Jedziesz i neigdy nei mozesz być pewny kiedy autko bedzie chcialo "odpocząć"
Niech każdy mówi za siebie najlepiej. Ja w okresie wakacyjnym często jeżdżę w okolice Koszalina i nie mam najmniejszych obaw. Wsiadam i jadę, jedyne co robię to sprawdzenie poziomu i oleju ciśnienia w kołach.

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
też nei moge uwierzyć ze wy w autkami w które pakujecie grube tysiace zł wyjżdżacie tylko jak jest jakas okazja , a na zime zakrywacie autko kocykiem, gdzie zapada w zimowy sen
Co w tym dziwnego, że skoro nie mam potrzeby wyjeżdżać zimą z garażu, to tego nie robię?

Rad.ek pisze:
A może to
Ja dodam od siebie jeszcze jedną możliwość do Twojej listy :)
A może po prostu chciał mieć własny samochód, którym w razie potrzeby zawsze będzie mógł gdzieś pojechać, bez łaski ze strony znajomych, rodziny itd. Samo posiadanie auta może dawać poczucie niezależności i w jakimś stopniu rówież bezpieczeństwa.

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ sob gru 17, 2005 6:53 pm ]
Tytuł: 

wojz pisze:
.:SPEEDYRIDER:. napisał:
też nei moge uwierzyć ze wy w autkami w które pakujecie grube tysiace zł wyjżdżacie tylko jak jest jakas okazja , a na zime zakrywacie autko kocykiem, gdzie zapada w zimowy sen
Co w tym dziwnego, że skoro nie mam potrzeby wyjeżdżać zimą z garażu, to tego nie robię?

Taaaa juz to widze że przez 3 miesiace nei masz wogole potrzeby wyjeżdzać autem. W takim razie po co wogóle auto jak można wszędzie dojechać komunikacją miejską?

Autor:  aegm [ sob gru 17, 2005 7:39 pm ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
moj dziadek fiatem 125p ktorego miał od nowosci zrobił od 78 do 96 roku 90 tys km-w niedziele do koscioła i takie tam gdzies bliskie wyjazdy.


no ok!ale to sa 90tkm w 18 lat a nie tylko 11tkm w prawie 20... [usmiech]

Autor:  PK2 [ sob gru 17, 2005 8:56 pm ]
Tytuł: 

Panowie, nie ma co się aż tak dziwić, taki przebieg jest możliwy. Sam tu kiedyś pisałem o moim znajomym z USA, który kupił rok temu W107 z początku lat 80-tych z przebiegiem coś około 12.000 mil. W takim świetle wylicytowana cena za tę 190-tkę jest zupełnie przyzwoita, zważywszy na to, jaki rarytasem jest tak stary samochód w takim stanie i z małym przebiegiem.

Gratulacje dla tego, który upolował rodzynek.

Pozdrawiam

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/