mam problem.
chcę kupić auto świeżo sprowadzone za 21000zł, znalazłem takie wpłaciłem zadatek i teraz sie dowiaduję że gościu wystawi mi fakturę na 1000zł bo on zapłacił akcyzę od 100euro i wyższej faktury mi nie wystawi, na umowe kupna-sprzedaży też nie może bo sprowadził auto przez autohandel.
Auto muszę kupić legalnie - pracuję w sądzie i nie chcę w razie kontroli skarbowej ( a podobno zaczeli już sprawdzać faktury wystawiane przez "legalne" autohandle) stracić pracy, a nikt mi nie uwierzy że auto które według wyceny autotaxu kosztuje 28tys kupiłem legal za 1tys.
zaczęłem sprawdzać i okazuje się że wszyscy wystawiają takie śmieszne fakturki.
jak legalnie kupić takie auto??????
ja mam takie pomysły:
1) auto kupi mój brat i mi je sprzeda na umowę kupna sprzedaży za normalną kwotę ale pewnie dowalą mu podatek że hu hu (kupił za 1 tys sprzedał za 20tys)
2) jechać z prokuratorem i poczekać aż gościu wystawi fakturkę na tysiąc i wtedy w obecności prokuratora zapłacić mu tysiąc. jak zacznie się rzucać to mam świadka na ile jest faktura i najwyżej za próbę oszustwa urzędu skarbowego gościu trafi za kratki
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
![[zlosnikeh]](./images/smilies/zlosnikeh.gif)
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
), czyli przekonanie że są równi i równiejsi i że całe SLD to banda kolesi jeszcze z czasów PRL i dla nich nie liczy się prawo. A jeszcze kwachu jest zdziwiony że opinia publiczna zajmuje się tą sprawą, za PRL miał cenzurę i nie musiał się takimi pierdołami przejmować.