MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Dyskusja o oryginalności (z giełdy) https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=15553 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kane [ pn lis 28, 2005 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
jakub_gozdzik pisze: Motou wlasciwie nie wymienilem.
Jak juz kiedys wspominalem auto kupilem w niemczech tylko dla silnika, bo w moim coupe poprostu sie rozlecial. Silnik wmontowalem do mojego a auto sprzedawane mialo isc "na zyletki" jednak zrobilo mi sie szkoda tego Merca i postanowilem kupic silnik i ponownie wskrzesic do życia auto z niemiec.. czyli ten silnik który jest Ok jest teraz w tej QP co nie jest na sprzedaż bo ma numery zastępcze a do tej kupiłeś kolejny i też nie oryginalny ale doibry ale sam czy znowu z autkiem? a więc wymieniłeś czy nie czy też z powrotem przełozyłeś ten co był pierwotnie czy ten to już trzeci ?- bo jak tak to juz sie pogubiłem w tych kombinacjach. ![]() w takim razie wycofuję oferte - nie kupie - wole spokój - za dużo zamieszania jak dla mnie a co do ceny - to była dobra oferta - kuknij: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=73948613 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74351022 |
Autor: | lysy2 [ pn lis 28, 2005 2:34 pm ] |
Tytuł: | |
kane - na aukcjach sa ceny minimalne, wiec nie wiemy za ile te auta pójdą. ta zielona ma lewy bok w 3 odcieniach, więc była bita lub robiona pod katem korozji |
Autor: | BamBam [ pn lis 28, 2005 2:41 pm ] |
Tytuł: | |
lysy2 pisze: ceny minimalne
a w tresci podane sa ceny za jakie mozna auto kupic... |
Autor: | Radunio [ pn lis 28, 2005 2:47 pm ] |
Tytuł: | |
BamBam pisze: a w tresci podane sa ceny za jakie mozna auto kupic... Dokładnie, oto cena tego zielonego- "CENA AUTA TO JEDYNE 7000ZŁ". Wiec wiemy za ile, chyba ze znajdzie jelenia ktory przeplaci ![]() To nie wiele jak z coupe, ale trzeba sie zastanowic, dlaczego cena jest taka niska... lysy2 pisze: ta zielona ma lewy bok w 3 odcieniach, więc była bita lub robiona pod katem korozji
Nie sposób sie z tym niezgodzic, widac to na pierwszy rzut oka, na zywo prawdopodobnie wyszloby pare innych "kwiatkow". Jednak składaki, nawet jesli maja "copue" w nazwie i tak ceny wysokiej trzymac nie beda, to co moze jakos ujdzie w sedanach czy kombi nie ujdzie w coupe- kazdy fragment niezgody z VINem to spory discount ![]() |
Autor: | melvis [ pn lis 28, 2005 3:07 pm ] |
Tytuł: | |
ta zielona jest juz legendarna |
Autor: | kane [ pn lis 28, 2005 4:37 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: Jednak składaki, nawet jesli maja "copue" w nazwie i tak ceny wysokiej trzymac nie beda, to co moze jakos ujdzie w sedanach czy kombi nie ujdzie w coupe- kazdy fragment niezgody z VINem to spory discount
![]() dokładnie tak ![]() ![]() dużą kwotę to można żądać tylko i wyłacznie za 100% nieruszanego oryginała z małym przebiegiem tak do 100 kk - ot co. zresztą popatrzcie sami: http://moto.allegro.pl/search.php?strin ... ce_to=9000 albo jeszcze lepiej tu : http://moto.allegro.pl/search.php?close ... ce_to=8000 |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ pn lis 28, 2005 5:11 pm ] |
Tytuł: | |
kane cos mylisz pojecia-to ze auto miało zmieniany silnik to nie jest składakiem! silnik toczesc zamienna i nikogo juz nie obchodza numery silnika.Pobudka jestesmy w UE! ![]() |
Autor: | Leszek3.0 [ pn lis 28, 2005 5:20 pm ] |
Tytuł: | |
MERCEDES 4 EVER pisze: kane cos mylisz pojecia-to ze auto miało zmieniany silnik to nie jest składakiem! silnik toczesc zamienna i nikogo juz nie obchodza numery silnika.Pobudka jestesmy w UE!
![]() To nie jest temat na ten dział, ale dla mnie auto ze zmienianym silnikiem to składak a to stanowi o jego atrakcyjności. Mówimy o klasykach - prawda ? |
Autor: | kane [ pn lis 28, 2005 5:22 pm ] |
Tytuł: | |
Ensignx pisze: dla mnie auto ze zmienianym silnikiem to składak i stanowi o atrakcyjnościa klasycznego auta.
dokładnie tak |
Autor: | Radunio [ pn lis 28, 2005 5:32 pm ] |
Tytuł: | |
MERCEDES 4 EVER pisze: nikogo juz nie obchodza numery silnika
Masz racje, ale fakt jest faktem, auto ktore posiada inne czesci niz oryginalne to juz nie zabytkowy rarytas. Kwestia jak bardzo purystyczne podejscie ma sie do sprawy. Mam 280 E ktore kupilem jako zoltodziob w kwestii w 123 i teraz wiem, ze auto coraz bardziej oddala sie od oryginalu wraz z poszerzaniem mojej wiedzy na ten temat;) Rozumiemy sie? I choc nie jestem fanatykiem oryginalu, to jednak mnie osobiscie wkurza nie klarowna przeszlosc aut. Nie zamienia sie podzespolow jesli wszystkie pracuja poprawnie,a jesli sie je wymienia to musi byc ku temu powod... Jaki? To wie tylko wlasciciel,ktory takich zmian dokonywal, a przy odsprzedazy ze szczeroscia i mowieniem prawdy bywa cokolwiek roznie... Rozumiem stanowisko kane' a, jesli auto nie jest w 100% oryginalne, to nie mozna kasłac za nie cen wzietych z kosmou, lub im pokrewnych. Ja muzealne exponaty i fabrycznym niemal stanie mozna placic krocie, o ile kogos stac, ale auto ktore przejechalo przez 5 lat tylko 500 KM chyba do konca sprawne byc nie moze. Wystarczy policzyc ile rocznie przejechalo kilometrow... Na tym forum panuje przedziwnie duza rozbierznosc w ujeciu slow takich jak "szczepan", "szczep" , "skladak" wiec trzeba to miec na wzgledzie piszac, ze ktos "myli pojecia"... |
Autor: | kane [ pn lis 28, 2005 5:37 pm ] |
Tytuł: | |
Radunio pisze: MERCEDES 4 EVER pisze: nikogo juz nie obchodza numery silnika Masz racje, ale fakt jest faktem, auto ktore posiada inne czesci niz oryginalne to juz nie zabytkowy rarytas. Kwestia jak bardzo purystyczne podejscie ma sie do sprawy. Mam 280 E ktore kupilem jako zoltodziob w kwestii w 123 i teraz wiem, ze auto coraz bardziej oddala sie od oryginalu wraz z poszerzaniem mojej wiedzy na ten temat;) Rozumiemy sie? I choc nie jestem fanatykiem oryginalu, to jednak mnie osobiscie wkurza nie klarowna przeszlosc aut. Nie zamienia sie podzespolow jesli wszystkie pracuja poprawnie,a jesli sie je wymienia to musi byc ku temu powod... Jaki? To wie tylko wlasciciel,ktory takich zmian dokonywal, a przy odsprzedazy ze szczeroscia i mowieniem prawdy bywa cokolwiek roznie... Rozumiem stanowisko kane' a, jesli auto nie jest w 100% oryginalne, to nie mozna kasłac za nie cen wzietych z kosmou, lub im pokrewnych. Ja muzealne exponaty i fabrycznym niemal stanie mozna placic krocie, o ile kogos stac, ale auto ktore przejechalo przez 5 lat tylko 500 KM chyba do konca sprawne byc nie moze. Wystarczy policzyc ile rocznie przejechalo kilometrow... Na tym forum panuje przedziwnie duza rozbierznosc w ujeciu slow takich jak "szczepan", "szczep" , "skladak" wiec trzeba to miec na wzgledzie piszac, ze ktos "myli pojecia"... dokładnie tak Radunio - dokładnie ! poza tym dziwne coś z tym silnikiem bo niedawno kolega jakub_gozdzik zapodawał tak: jakub_gozdzik pisze: Moje coupe powoli zaczyna rozbijac moja kieszen a tak sie sklada, ze potrzebuje smigac coraz wiecej... A poza tym moj coupe dostanie nowe serce ( M119 z 500SEL) i wtedy stanie sie autem "zabawka", ktore szkoda bedzie tluc codziennie. w tym watku: http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... ht=#132072
coś za duzo kombinacji jak dla mnie - poza tym toi sie nie trzyma kupy - skąd wreszcie ten silnik i o co tu chodzi? |
Autor: | jakub_gozdzik [ pn lis 28, 2005 6:42 pm ] |
Tytuł: | |
A jesli wlozylbym spowrotem oryginalny silnik a ten zabralbym do mojego coupe to czy auto sprzedawane znow byloby w 100% oryginalne czy bylby dalej NIEORYGINALNY biorac pod uwage, ze mial chwilowo wymontowany silnik do innego auta?. Dla mnie silnik jest jak opona lub wycieraczka i jes bezpodstawnym twierdzenie, ze po wymianie silnika auto jest nieoryginalne. Zrozumiale jest, ze jesli wlozylbym silnik np od Opla no to wtedy bylaby mina. Kednak czesc wmontowana jest oryginalna i przysluguje do tego auta. Widze, ze niektorzy na tym forum nie sa tylko fanatykami ale chyba tez maja jakas chorobe, ktora ciezko nawet nazwac:) Pozdrawiam. Chyba z tematem NIEORYGINALNOSCI samochodu przejdziemy na inne forum??? |
Autor: | Radunio [ pn lis 28, 2005 6:50 pm ] |
Tytuł: | |
Nie stresuj sie. Pisalem Ci o tym na privie, swoja droga nalezy tez zrozumiec, ze wszyscy zawsze walcza o nizsza cene, a w przypadku takzacnych aut to informacje na temat przekladek lub innych zmian sa jedynie argumentem do zbicia ceny w rekach potencjalnych nabywcow. Temat posiadania przelozonego silnika nie jest mi niestety obcy( lub przebitych numerow) ale gdybym mial teraz gotowke to dla samej budy, o ile ta jest ideolo, bylbym Twoim autem zainteresowany, a tak, zbieram i zbieram... ![]() Pozdrawiam |
Autor: | melvis [ pn lis 28, 2005 6:52 pm ] |
Tytuł: | |
jakub_gozdzik pisze: niektorzy na tym forum nie sa tylko fanatykami ale chyba tez maja jakas chorobe, ktora ciezko nawet nazwac:)
niepotrzebny ten komentarz - auto oryginalne w 100 procentach jest takie jak z fabryki wyjechało - potem w miarę wymian różnych podzespołów (nie mówię o materiałach eksploatacyjnych) jest już tylko gorzej - musisz to zrozumieć, inaczej twoje życie będzie złe i smutne i będziesz na nie tylko narzekał. To tak jak z jeżdżeniem - można jeździć cały czas lewą stroną, ale nie w Polsce. |
Autor: | Waciak [ pn lis 28, 2005 7:55 pm ] |
Tytuł: | |
Ja myślę ,że kolega Gożdzik ma prawo wystawiać samochód za ile mu się żywnie podoba i nie trzeba tak na niego naskakiwac. To wolny kraj i wolny rynek handlu. Trza się targować a nie kłócic ![]() Pozdrawiam sprzedających i kupujących ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |