Trafił mi się w niedzielę szybki wyjazd do Lubina (miejscowość za Wrocławiem), więc sobie pomyślałem, że skoro będę w tamtych okolicach, to miło będzie zboczyć troszkę z autostrady i spotkać się z kimś z tamtych okolic. Dzwoniłem do Damiana na numer komórkowy - automat mówi, że nie ma takiego numeru
i dzwoniłem również do Wojtasa - niestety udało mi się tylko nagrać na pocztę głosową i tyle. Szkoda, że nic z tego nie wyszło. A trasę pokonałem również "klekoczącym" samochodzikiem, niestety nie gwiazdą: Peugeot 205 1,9 Diesel. W sumie 800 kilometrów w niecałe 10 godzin, a siedzenie mnie boli, jakbym siedział na kamieniach ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
-ten pojazd ma za miękkie fotele na dłuższe wypady. Dotarłem do domku o 3.30 rano i dalej mam ochotę gdzieś pojechać 
![[zlosniki]](./images/smilies/zlosniki.gif)
hehehe trzeba było zboczyc jeszcze bardziej i przyjechać do Karpacza tam też mamy swoich ludzi ![[cool]](./images/smilies/cool.gif)