MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Jak pozbyć się kreta ? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=15050 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Wika [ czw lis 03, 2005 7:14 pm ] |
Tytuł: | Jak pozbyć się kreta ? |
Temat zabawny ale sprawa jest poważna . Od wiosny grasuje w ogrodzie kret . Przywędrował chyba z czeskiej bajki. Ryje i ryje i nie mogę się go pozbyć . Trwanik jest już zryty niesamowicie . Kupiłem całą gamę środków chemicznych i wsypałem ale na nic . Nastawiłem pułapkę mechaniczą na nornice ale nie zdała egzaminu . Lanie wody - zero efektu . Świece dymne - zero skuteczności . Tabletki na wołki zbożowe ( dostałem po znajomości od pracowników elewatora ) - tylko rozzłościły kreta . Chciałem go złapać ale nie mogę .Jak zarwałem nocke , to nic nie wyrył a następnego dnia z 5 kopców . Makabra . Myślę o zainstalowaniu monitoringu ( mam 2 kamery na podczerwień + przekażniki itd. ) albo o prądzie lub karbicie ale nie mam już sił . Czy ktoś może pomóc radą ? Śliczne dzięki . |
Autor: | Piotr735 [ czw lis 03, 2005 7:17 pm ] |
Tytuł: | |
Myślę że uodporniłsię już na wszystko. pozostaje się aby z nim zaprzyjażnić i weż w układ ![]() ![]() ![]() |
Autor: | harrier [ czw lis 03, 2005 7:40 pm ] |
Tytuł: | |
Wika pisze: Myślę o zainstalowaniu monitoringu
Ten pomysł mi się bardzo podoba. :-) Wątpie czy Juwentus coś pomoże. :-P A poważniej, dobrym rozwiązaniem jest pies - najlepiej jamnik. U mnie na działce też były te wesołe zwierządka, ale od kiedy miałem tam jamnika, który miał cierpliwość pracować nad kretami to się skończyło. :-) Krety się wyprowadziły. Pozdrawiam, |
Autor: | Waciak [ czw lis 03, 2005 7:41 pm ] |
Tytuł: | |
Piotr735 pisze: Myślę że uodporniłsię już na wszystko.
pozostaje się aby z nim zaprzyjażnić i weż w układ ![]() ![]() ![]() Piotr, Ty konformisto ![]() ![]() ![]() ![]() Wrzątkiem drania ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ czw lis 03, 2005 7:48 pm ] |
Tytuł: | |
ja piernicze!!!!! miałem załozyc takie sam temat!!!! ale głupio mi o tym było pisac ale widze ze nie jestem sam!!!! u mnie ryje jak szalony juz od lata! jest po prostu beszczelny i nawet rył w naszej obecnosci i ni cholery dziada nie dało sie załtwic szpadlem.....Jego wydajnosc jest niesamowita-potafi w jeden dzien lub nocke wywalic ze 20-30 kopcow...Na allegro kupiłem 1 kg karbitu -pełen zadowolenia powkładałem zalałem wodą i kupa ![]() ![]() |
Autor: | Wika [ czw lis 03, 2005 7:55 pm ] |
Tytuł: | |
Też myślałem o gazie ale jak będzie ze skutecznością ? Uśnie ? A może wpuścić gaz i podpalić ? Tylko wtedy trwanik może fruwać ![]() Trudny temat . Nie ma co . |
Autor: | harrier [ czw lis 03, 2005 8:06 pm ] |
Tytuł: | |
Wika pisze: A może wpuścić gaz i podpalić ?
Zgodnie z prawem Murphego jeżeli na zrobienie czegoś są dwa sposoby, z którego jeden gwarantuje katastrofę, to właśnie ten zostanie wybrany. :-) Pozdrawiam, |
Autor: | Czarek [ czw lis 03, 2005 8:12 pm ] |
Tytuł: | |
A tak na poważnie temat wałkowałem klka lat temu w końcu kupiłem ultradzwięki i ustąpił nie dałrady |
Autor: | Bukol [ czw lis 03, 2005 8:42 pm ] |
Tytuł: | |
Walczyłem z krecikiem w zeszłym roku. Na początku postanowiłem spalinami z disla - nic. Potem chemia i hektolitry wody, w kilka otworów na raz. I woda w połączeniu z ultradźwiękami pomogła. Tylko z tą wodą to było tak: rozkopywałem delikatnie kopce, wkładałem wąż i czekałem. Po dość krótkiej chwili wszystko się napełniało i już myślałem, że po sprawie, aż to nagle ... bulbulbul i woda w oka mgnieniu zniknęła. I wtedy zaczęła się prawdziwa jazda. Obserowałem którdy się wydostaje woda, tam gdzie było sucho dowalałem grzybka z ultradźwiękiem. Po tygodniu byłem górą, a on gdzie indziej lub duszkiem. Od tamtej pory mam spokój i nadwątlony hydrofor ![]() |
Autor: | SKOWRON [ czw lis 03, 2005 11:29 pm ] |
Tytuł: | |
proponuję wbić w glebę metalowe pręty, na nie założyć ucięte puszki, na puszkach nacięcia co by brzęczało. wieje wiaterek, puszka stuka o pręcik, pręcik wydaje z siebie dziwny dźwięk, kret spie.... śpieszy daleko z działki. nie wiem czy to działa bo mało mnie to interesuje, ale mama (szefwa działki) mówi że krecików nie ma |
Autor: | MarcinL [ czw lis 03, 2005 11:39 pm ] |
Tytuł: | |
To ja sam osobiście na wlasnych rękach ratowalem ostatnio życie krecikowi który sobie drogi pomylil i wyszedl na jezdnie ... chcial kopać w asfalcie ... to żem sie zatrzymal i przenioslem biadaczka na ziemie ... w sekunde sie wkopal i uciekl ... może to on teraz ryje dzialke WIKA ![]() |
Autor: | AMG [ czw lis 03, 2005 11:57 pm ] |
Tytuł: | |
Ja też walczyłem w kretem i wygrałem. Metoda prosta rura gumowa na rure wydechową, koniec rury do środka kopca i przegazowałem ostro W115 220D. Gaz trzymałem przez 3-4 min. Kret juz sie nigdy wiecej nie pojawił . Powodzenia |
Autor: | lysy2 [ pt lis 04, 2005 8:32 am ] |
Tytuł: | |
u mnie kot łapie krety i je wykopuje, ale kotu się znudziło i krety ryją jak chcą. utrzymuję wysoką trawę, a kopce koszę razem z trawą ![]() temat olałem, bo przynajmniej mniej szkodników w ogrodzie mam kiedyś robiłem podziemne detonacje(karbid) i pomagało, ale mnie dziadek pogonił, że to niehumanitarne (on wykopywał kreta łopatą i wynosił do sąsiada 500m dalej ![]() |
Autor: | Piotr735 [ pt lis 04, 2005 9:09 am ] |
Tytuł: | |
Wika pisze: A może wpuścić gaz i podpalić ?
Chcesz załatwić siebie czy kreta? |
Autor: | kubol [ pt lis 04, 2005 9:47 am ] |
Tytuł: | |
ja mam pręty i na nich puszki po piwie ponacinane i brzeczace, jak to działa to nie wiem za bardzo, bo trochę kretowisk jest ale nie wiem teraz czy to stare czy nowe ![]() czytałem ze te cholery mają taki słuch ze słyszą spadające krople deszczu na trawę ![]() ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |