MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
No i skończyło sie .... paliwko... https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=13738 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | berts [ śr sie 17, 2005 1:09 pm ] |
Tytuł: | No i skończyło sie .... paliwko... |
witam serdecznie wczoraj późnym wieczorem przeżyłem chwile zgrozy. Jadąc sobie spokojnie do domku ( z prawej strony pole kukurydzy, z lewej strony pole kukurydzy, ciemno, zimno, pada) auto zaczęło sie dziwnie zachowywać. Szarpać, dławic sie, ja mu w gaz a on nic. Strach w oczach mi sie pojawił. Szybka analiza. Albo coś pada w aucie (co jest raczej mało prawdopodobne ![]() pozdr berts |
Autor: | kruszyn [ śr sie 17, 2005 1:37 pm ] |
Tytuł: | |
wyciagnij czujniczek i wyczysc jezeli pokazuje Ci wogole stan ale ma problem z rezerwa ![]() |
Autor: | berts [ śr sie 17, 2005 1:56 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: i znam ja ten bol i radosc z wedrowania razem z baniaczkiem w poszukiwaniu stacji
ja byłem święcie przekonany że nie mam ani kropli w kanistrze! ... całe szczęscie miło sie rozczarowałem, coś tam jeszcze dało sie wykręcić... a duży problem jest w dostaniem sie do czujnika? |
Autor: | michau [ śr sie 17, 2005 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
Polecam lekture: http://w114-115.org.pl/warsztat/sebian/czujnik.php |
Autor: | berts [ śr sie 17, 2005 4:24 pm ] |
Tytuł: | |
michau pisze: Polecam lekture: http://w114-115.org.pl/warsztat/sebian/czujnik.php
dzieki to wiele wyjasnia, bede walczyl.... pozdr |
Autor: | Grakoz [ śr sie 17, 2005 6:07 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: i znam ja ten bol i radosc z wedrowania razem z baniaczkiem w poszukiwaniu stacji
pół biedy jak ma się baniaczek:D:D |
Autor: | Bader [ śr sie 17, 2005 6:58 pm ] |
Tytuł: | |
U mnie było na odwrót - ciągle świeciła rezerwa, nawet przy pełnym baku. Dziś się wziąłem, rozkręciłem w drobny mak - okazało się że było zwarcie przy nakrętce na samym dole czujnika. Przeczyściłem wszystko, na wszelki wypadek dałem dodatkową izolację i teraz działa jak nowe ![]() Tak swoją drogą ostatnio kosztem odrobiny pracy udało mi się uruchomić zegarek, licznik kilometrów dzienny i główny, podświetlenie regulacji nawiewów, wskaźnik rezerwy, wymieniłem wszystkie żarówki w środku auta(te w desce też) i teraz już tylko zacięta regulacja temperatury po stronie pasażera dzieli mnie od pełnej sprawności urządzeń na pokładzie ![]() |
Autor: | erio [ czw sie 18, 2005 10:18 am ] |
Tytuł: | |
Bader ... rozumiem sie w 100% ... wole miec działające korbki niz niedzialające el. szyby ![]() |
Autor: | WeebShut [ czw sie 18, 2005 11:14 am ] |
Tytuł: | |
erio pisze: wole miec działające korbki niz niedzialające el. szyby
Czyli wnioskuje z Twojego zdania, że wolisz mieć wszystko działające... ![]() |
Autor: | kocur [ czw sie 18, 2005 12:35 pm ] |
Tytuł: | |
Bader pisze: kosztem odrobiny pracy udało mi się uruchomić zegarek, licznik kilometrów dzienny i główny, podświetlenie regulacji nawiewów, wskaźnik rezerwy, wymieniłem wszystkie żarówki...
O to to... a jaka po tym satysfakcja! Uruchomienie zegarka to była chyba pierwsza samodzielna praca lutownicą w moim życiu (nie licząc wypalonych dziur w jakiejś desce, w wieku lat pięciu). A te czyszczenia, dłubania, wymiany żarówek... rodzina zwątpiła, czy ja kiedykolwiek z garażu wyjdę, a już na pewno nie wierzyli, że powkładam z powrotem wszystkie części. Ale wszystko działa, świeci, się reguluje itd., w przeciwieństwie do stanu "przed". Natomiast czujnik w baku dopiero przede mną - działa wskaźnik, a nie działa rezerwa. Dla dłubania w pewnym momencie odstawiłem na bok ogródkowanie i rekreacyjną pianistykę. ![]() Pozdrawiam dłubaczy maniakalnych, |
Autor: | Bader [ czw sie 18, 2005 1:14 pm ] |
Tytuł: | |
kocur pisze: (...)rodzina zwątpiła, czy ja kiedykolwiek z garażu wyjdę, a już na pewno nie wierzyli, że powkładam z powrotem wszystkie części(...)
Skąd ja to znam ![]() ![]() Co mi najlepiej wyszło to naprawa licznika kilometrów. Jak już wszystko podłączyłem przejechałem się kawałek przed przykręceniem wszystkiego, żeby sprawdzić czy działa jak trzeba. Wszystko było w porządku - pełen dumy wysiadłem z samochodu i patrzę, a mama jakoś dziwnie na mnie patrzy. Mówię że mi się udało, że wszystko działa a u niej dalej jakaś taka niepewna mina. Spojrzałem na swoje nogawki od spodni i stwierdziłem, że chyba zapomniałem podpiąć przewodu od ciśnienia oleju - na co krzyknąłem "mój oryginalny dywanik !" i pobiegłem do samochodu ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |