MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

pechowa sobota :)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=13213
Strona 1 z 1

Autor:  kruszyn [ ndz lip 10, 2005 4:39 pm ]
Tytuł:  pechowa sobota :)

no wlasnie :) zapowiadala sie bardzo normalnie ...nawet wesolo ... ..pojechalem kupic sobie jakies radyjko do mieczyslawa :) i nawet kupilem...tak sie cieszylem z tego powodu ....ze wjechalem autkiem slubzowym w dupe jakies toyotce .... zabolalo....fizycznie (lekko przywalilem glowa w szybe.... i zaboli finansowo :D bo autko nie ma AC a rozwalilem lampe maske przesunal sie blotniczek lekko i cos chyba jest nie tak z belka przednia........:/
ogolnie pozbieralem sie i kawalki swojego samochodu... zalatwilem co mialem zalatwic ... i pojechalem do domku z bolacym karkiem :D .... zaczalem zakladac radio... po wiekszy lub mniejszych perturbacjach ( i pomocy niezastapionego dr. Dobrzana:P ktory tez przydzwonil w dupala komus dzien wczesniej:P:P hihihih ) radio zaczelo dzialac nawet z elektryczna antena ...:) do czasu wlaczenia swiatel ...... hmmm ( radio podlaczone jak stare pod orginalna wiazke do radia itd ) objaw ..radio calkowicie gasnie za to antena sie wysowa .....huehuehue ... bomba ! w momecie wlaczania swiatel znikal calkowicie prad w przewodach ktore wedlug wszelkich wskazan powinny miec porac bez przerwy :) huehue ...podciagnalem plus bezposrednio z akumulatora i podlaczylem mase od starego radia i ta sama sytuacja... odlaczylem mase ....radio gra antena dziala jak nalezy i nie musze jezdzic po ciemnku zeby sobie radia posluchac :D:Dhihihi..... :/ cuuuuuuuda sie dzieja..

Autor:  Croolick [ ndz lip 10, 2005 5:08 pm ]
Tytuł: 

buehehee...wychodzi na to, że Twoje 126 zaczyna jusz żyć własnym życiem. [zlosnik] :lol: [zlosnik] :lol:
Jeszcze trochę i zacznie do ciebie gadać.
A na kark dobrze radzę uważać. Proponuję wizytę u ortopedy i minimum RTG do wglądu. Szkoda byloy coś przegapić.
Życzę powrotu do zdrowia i cierpliwości w dłubaninie z pradem! 8)

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ ndz lip 10, 2005 7:28 pm ]
Tytuł: 

Kruszyn ja wiem czemu masz takie problemy z twoim 126!!! Przyznaj sie ze nie opiłes jej solidnie!!! Jak przez 2 dni ci enie bolała głowa to dlatego masz teraz takie przejscia :lol: :lol: :lol: P>S zawsze mozesz to nadrobic [zlosnik] [oczko]

Autor:  airkomin [ pn lip 11, 2005 12:56 am ]
Tytuł: 

pozdrowka!
trenowauem to samo u siebie nie dalej jak 3/2 miesiaca wstecz. powod byu taki ze mase radia poduaczyuem do przewodu ktory idzie od przeuacznika swiateu i odpowiada za iluminacje odbiornika w chwili gdy ten nie dziaua a swieca swiatua (niektore grajki maja takie dodatkowe wejscie ze radio sie podswietla mimo ze wyuaczone). co jest tajemnicze na tym przewodzie jest masa jak nie ma swiateu i +12V jak sa, tym sposobem przy wyaczonych kagankach masz na (+) radia +12V i na masie radia +12V, wiec roznica potencjau =0V skutkiem czego grajek nie chce kolaborowac. rzecz jasna moze byc zupeunie co innego, ale poddaje pod rozwage
pozdrowka
komin na wychodzstwie

Autor:  Mar3ko [ pn lip 11, 2005 10:28 am ]
Tytuł:  .

Tia ja też jak zaparkowałem w Octawi [zlosnik] , nie poszedłem do lekarza, po jakichś 2 miesiącach leżałem już w szpitalu, bo mi się tam coś skręciło i wyskoczyło [zlosnik] A później kołnierz :( . Więc przejdź się tylko żeby Ci zdjęcie srobili lepiej 8)
A jakie radyjko??

Autor:  kruszyn [ pn lip 11, 2005 11:46 am ]
Tytuł: 

juz zrobilem porzadek i wszystko gra ....mam nadzieje ze silnik w koncy najdedzie i to tez zaklatwie i nei bedzie wiecej niespodzianek ..... :) ale i tak dobrze jeszcze z moimi nerwami :D:D a szyja troszke poboleba wybiore sie do lekarza zeby mnie nastawil ...:D

Autor:  agaj666 [ pn lip 11, 2005 12:33 pm ]
Tytuł:  Re: .

Mar3ko pisze:
Tia ja też jak zaparkowałem w Octawi [zlosnik] , nie poszedłem do lekarza, po jakichś 2 miesiącach leżałem już w szpitalu, bo mi się tam coś skręciło i wyskoczyło [zlosnik] A później kołnierz :( . Więc przejdź się tylko żeby Ci zdjęcie srobili lepiej 8)

hm........czyzby mietki byly urazogenne?jak mialem galanta zwanego mitsubishi to uchlastałem piekny słup oświetleniowy w pruszkowie, tak skutecznie ,ze pękł na pół i ci co jechali za mna mieli sporo szcześcia, bo spadł na jezdnię.
efekt?autko dość mocno zdemolowane a ja normalnie wysiadłem i choc minęło 1,5 roku zadnych efektów ubocznych nie stwierdzono.może na rozumku jeno;)
pościel przednia......zero reakcji.
takie samo zda(e)rzenie miałem kilka lat wcześniej i też galantem tylko inym modelem.
poza "jagodzianką"na brzuchu od pasa - nic.
tu czytam o jakich urazach,kołnierzach, szpiatach.......i to po najechaniu od tyłu na miekką przeszkodę jaką jest kufer auta.chyba że to były czołgi;).z jaką mniej wiecej prędkością był kontakt?
ja walilem w slup z prędkością ok 90 km/h.
słup kosztuje 5654 zł netto z montażem jakby ktoś chcial siekać.

Autor:  kruszyn [ pn lip 11, 2005 1:42 pm ]
Tytuł: 

predkosc ... moze tak ja zdecydowanie wystartowalem widzac ze pani rusza i ze mam wolna droge po lewej a pani przedemna zdecydowanie w tym momecie stanela w miejscu bo chyba zobaczyla jakies auto widmo....... uderzenie chyba spore skoro pani ma cofnieta belke tak ze do zakmlniecia klapy brakuje jakies 5cm lampa troszke odskoczyla...u mnie drzwi ocieraja o blotnik przy otwieraniu, maska sie wybrzuszyla i przestal isniec prawy relfektor .... a ja ze skrecona glowa w lewo przytulilem sie do szyby a ze jest ona pod duzym katem ( opel combo) to troszku sie nadwyrezylo ... jagodzianki od pasow nie mam bo za krota byla droga glowy do szyby zeby zablokowaly bo troszku sie wychylilem hihihi i tak o ... ciesze sie tylko ze to nie mietkiem jechalem chociaz wtedy ja mialbym mniejsze szkody a pani o wiele wieksze :D:D

Autor:  Mar3ko [ pn lip 11, 2005 1:57 pm ]
Tytuł:  .

Moja prędkość nie była duża jakieś 40km/h już przy hamowaniu. Ale głowa mi mocno do przodu odskoczyła, wyszedłem z auta, spisaliśmy umowe, bo nic się nie stało większego i pojechaliśmy i dopiero po czasie zaczął kark boleć, aż w końcu nie chciał się ruszyć a ni w prawo ani w lewo,ani do góryi ani w dół :cry: . No i patrzyłem się przed siebie tylko w 1 punkt i zacząłem się bać, a po czasie pieroństwo boleć zaczęło [szalone] No i po kilku godzinach już leżąc w łóżeczku szpitalnym po kilku zastrzykach, masażach i nastawianiu kręgów, dowiaduje się iż nawet przy najdrobniejszej stłuczce lepiej zawsze iść do lekarza, coby potem nie wychodziły dziwne rzeczeczy po czasie tak jak mi. Coś mi się tam naruszyło i było ok, ale później podczas nagłego ruchu głową coś wyskoczyło [zlosnik]

Autor:  agaj666 [ pn lip 11, 2005 2:51 pm ]
Tytuł: 

o , q...........mialem szczęscie jak widze, ze nic mi nie jest.ja tez patrzylem w jeden punkt...........słup i łup;).

Autor:  Croolick [ pn lip 11, 2005 3:44 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
słup kosztuje 5654 zł netto z montażem jakby ktoś chcial siekać


no przepraszam ale naprawde sie usmialem.. [zlosnik]

a tak a propos karków po drobnych stłuczkach.
Kumpel z akademika miał swego czasu kwadrata na którego to nienajmocniej najechal ktoś na swiatłach. Kumpel oczywiscie w myśl "szewc bez butów chodzi" zaniechał leczenia (czyt. kołnierz) i po niedługim czasie ujawniła sie przpuklina rdzenia kręgowego. Final sprawy taki, ze musiał sie pozegnac ze swoja wymarzona chirurgią. :(
Naprawdę niewarto.

Autor:  agaj666 [ pn lip 11, 2005 4:45 pm ]
Tytuł: 

przeca mógł sie sam zoperowac;).co z niego za chirurg........

Autor:  matrix [ pn lip 11, 2005 5:16 pm ]
Tytuł: 

agaj666 pisze:
przeca mógł sie sam zoperowac;).co z niego za chirurg........

Jasne... W myśl zasady "lekarzu ulecz się sam"

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/