MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Chrysler Voyager https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=12845 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Popey [ czw cze 16, 2005 4:34 pm ] |
Tytuł: | Chrysler Voyager |
Witam mam takie pytanie czy któryś z szanownych forumowiczów miał do czynienia z Chryslerami Voyagerami?Chodzi mo o tą nowszą wersję"jajowatą".Interesuje mnie ile palą , które silniki są dobre jakich można sie spodziewać usterek a podczas ogladania takiego auta na co zwrócic uwagę. Z góry dziękuję za info. Pozdrawiam |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ czw cze 16, 2005 4:43 pm ] |
Tytuł: | |
To sa auta made i USA.Głowne usterki to skrzynia biegow.Trzeba zwrocic uwage czy ma dołozona chłodnice oleju ba na rynek USA nie ma chłodnicy.Skrzynki czasem padaja ale naprawa nie jest jakos bardzo droga.Tyle wiem...Acha niech rCie Bozia broni zblizac sie do wersji 2,5 td ![]() |
Autor: | Wookee [ czw cze 16, 2005 5:56 pm ] |
Tytuł: | |
Popey pisze: Chodzi mo o tą nowszą wersję"jajowatą"
Kształt taki obły czy silnik? Moi dwaj znajomi mają te bardziej kanciate. Silniki to V6 Chrysler - czyt. V6 Mitsubishi Sigma ![]() |
Autor: | kruszyn [ czw cze 16, 2005 8:12 pm ] |
Tytuł: | |
nie wiem jak silnik zapytam sie kolegi bo ma takiego teraz kupionego ...jedna moja uwaga ...auto jest totalnie badziewiackie w srodku ...plastiki do potegi entej i zero smaku .........:/ |
Autor: | Popey [ czw cze 16, 2005 8:26 pm ] |
Tytuł: | |
Silnik to taki normalny jest jak silnik ![]() |
Autor: | Waciak [ czw cze 16, 2005 9:20 pm ] |
Tytuł: | |
Jeżdziłem 3,8 na benzynie............te samochody to totalny złom ,który przyprawia co parę kilometrów o zawał. Padają skrzynie,zawieszenie,pękają kolektory wydechowe,szwankują regulatory wolnych obrotów,łożyska alternatora. W dieslach(najczęściej VM produkcji włoskiej ) non stop kolor przepalają się uszczelki pod głowicą.Wykonanie pojazdu tandeta. Ogólnie bardzo przyjemnie się nim jeżdzi ale samochodom dolega szereg kłopotliwych i upierdliwych usterek. Ceny części są dosyć wysokie a spalanie w wypadku 3,8(tylko takim jeżdziłem) od 17-20 w mieście. Jeżdziłem też chryslerem visionem 3,5 :psuł się ale o wiele mniej. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ czw cze 16, 2005 9:27 pm ] |
Tytuł: | |
znajomy własciciel warsztatu automatycznych skrzyn na moje pytanie co on by zrobił jak by nie miał do naprawy tylu Windstarow i Voyagerow to by powiedział ze chyba by zamknąl biznes lub zanudził sie na smierc ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Waciak [ czw cze 16, 2005 9:33 pm ] |
Tytuł: | |
MERCEDES 4 EVER pisze: znajomy własciciel warsztatu automatycznych skrzyn na moje pytanie co on by zrobił jak by nie miał do naprawy tylu Windstarow i Voyagerow to by powiedział ze chyba by zamknąl biznes lub zanudził sie na smierc
![]() ![]() ![]() Święte słowa Don Corleone ![]() ![]() ![]() Windstar( a raczej łintstar) to porównywalny nabijacz kieszeni mechaników. |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ czw cze 16, 2005 10:11 pm ] |
Tytuł: | |
Ten gosc mowił ze voyager to tam jeszcze jeszcze ale Windstar to juz jest mega hiper porazka!skrzynia choc by jezdził spokojnie to max 100tys i remont.Silnik i te 2 głowice tez non stop cos.Ale mowie wam ze tam jest tak nazgane pod maska ze nie chciał bym tam nic robic-masakra!.Ludzie nie kombinujcie tylko kupcie jak Bozia kazała Vito albo T4 i bedzie gut. ![]() |
Autor: | misiek [ czw cze 16, 2005 10:21 pm ] |
Tytuł: | |
Popey, mowilem Ci juz, jak nie T5 To przynajmniej T4 jakas ladna osobowa sobie spraw jak juz szukasz duzego auta, nasz blaszak T4 skonczyl 10 lat w styczniu (a mamy go od nowosci) i ani razu nawet najmniejsza pierdola nie odmowila posluszenstwa. T5 tez daje rade, co prawda jeszcze smierdzi fabryka, ale to poezja jak ja dosiada ![]() |
Autor: | Marcin Nieszkowiecki [ czw cze 16, 2005 10:48 pm ] |
Tytuł: | |
Witam. Kolega pracuje w serwisie Chryslera i nasłuchałem się już niezłych historii o tych autkach. Generalnie total badziew. Jezeli masz gruby portfel na naprawy to inwestuj. To jest auto dla ludzi z mocnymi nerwami. A w wypadku stłuczki i napraw blacharskich życze powodzenia albo szóstki w totka. ![]() Pozdrawiam Marcin ![]() |
Autor: | mycha [ czw cze 16, 2005 10:54 pm ] |
Tytuł: | |
vitka ![]() ![]() |
Autor: | Wookee [ pt cze 17, 2005 8:32 am ] |
Tytuł: | |
Marcin Nieszkowiecki pisze: A w wypadku stłuczki i napraw blacharskich życze powodzenia albo szóstki w totka
Spoko, do tej ciut starszej wersji mamy dawcę. Oddał juz skrzynię i kilka mniejszych detali, ale wciąż go dużo ![]() Słyszałem, że od F Windstara to Chr Voyager jest jednak zdecydowanie sympatyczniejszy. Zaskoczyło mnie w tym egzemoplarzu, którym jeździłem, umieszczenie pedału gazu - cisnęło się toto w dół a nie do przodu i w dół. |
Autor: | Ocet [ pt cze 17, 2005 8:44 am ] |
Tytuł: | |
Ja jeździłem tylko nówkami niestety i nic mi się nie psuło. Ale mimo wszystko mój zachwyt raczej umiarkowany. Spalanie spore, 12 na trasie (3. ![]() Jak już musisz mieć coś amerykańskiego nie zrobionego w Chinach to polecam Chevy Astro. Też trochę trąci tandetą, też nie mam doświadczeń, bo też wypożyczalnia. Niemniej jednak znacznie fajniejsza ergonomia. |
Autor: | Futrzak [ pt cze 17, 2005 10:55 am ] |
Tytuł: | |
A czy przypadkiem w ostatni Auto Motor Sporcie nie ma własnie jakiegoś porównania chryslera Vopyagera i Mitsubishi (nazwy nie pamietam)? Oba duże Vany. Pozdrawiam Futrzak |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |