MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Strzał z LPG a OC "sprawcy"
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=12703
Strona 1 z 1

Autor:  _me: how_ [ śr cze 08, 2005 2:38 pm ]
Tytuł:  Strzał z LPG a OC "sprawcy"

Ankieta o LPG wykazała, co wykazała. Nie mam zamiaru polemizować z głosem więkoszości [zlosnik] , ale:

Dziś w nocy słuchałem w TOK FM powtórki programu o ubezpieczeniach komunikacyjnych. Osoby dramatu: pani moderator z wadą wymowy i o nieco irytującym głosie, pan ekspert z jakiejs firmy konsultingowej z jeszcze większą wadą wymowy i słuchacze z problemami.


Jeden z nich, Wrocławianin - jak twierdził - pojechał do Trójmiasta, gdzie strzeliło mu w kolektor. Ponieważ pora była weekendowo-nocna, nie szukał warsztatu na miejscu tylko zapakował się na lawetę i wrócił do Wrocka. W warsztacie, który mu założył to ustrojstwo otrzymał numer polisy OC warsztatu i z pieniędzy z tego ubezpieczenia usunięto mu problem. Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno był to strzał w kolektor i poszły jeszcze jakieś czujniki.

Może Was to zainteresuje, a na pewno niech moc i stabilne wolne obroty będą z Wami!

Autor:  Ocet [ śr cze 08, 2005 3:41 pm ]
Tytuł: 

Nie jestem jakimś fanem gazu, ale jak rozumiem jest to wypowiedź przeciw gazowi. Jeżeli tak to czy jeżeli strzeli mi opona w czasie jazdy i narobi szkód, to znaczy że więcej opo nie powinienem używać?
[zlosnik]

Autor:  _me: how_ [ śr cze 08, 2005 3:52 pm ]
Tytuł: 

Zanim się znowu rozhula na dobre, śpieszę z wyjaśniniem:

Jest to post czysto informacyjny. Jakakolwiek aluzja, co do atmosfery panującej w temacie zasilania alternatywnego jest całkowicie przypadkowa.

Kolegom strzela co chwilę, ostatnio kruszynowi. Ale z tego co czytam wszyscy przyjmują strzały z godnością miast wykorzystać swoje prawa i możliwości, o których warsztat nie mówi klientowi, gdy zakłada instalację.

Autor:  JaKon [ śr cze 08, 2005 3:54 pm ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
Kolegom strzela co chwilę, ostatnio kruszynowi. Ale z tego co czytam wszyscy przyjmują strzały z godnością miast wykorzystać swoje prawa i możliwości, o których warsztat nie mówi klientowi, gdy zakłada instalację.

i Własnie tak ja to odebrałem, jako objaw wsparcia i troski o użytkowników lpg... nic złego w tym poscie nie bylo...

Autor:  Ocet [ śr cze 08, 2005 4:09 pm ]
Tytuł: 

JaKon pisze:
jako objaw wsparcia i troski o użytkowników lpg...


Już wiem i wierzę [smiech]

Autor:  and6412 [ śr cze 08, 2005 7:15 pm ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
Zanim się znowu rozhula na dobre, śpieszę z wyjaśniniem:

Jest to post czysto informacyjny. Jakakolwiek aluzja, co do atmosfery panującej w temacie zasilania alternatywnego jest całkowicie przypadkowa.

Kolegom strzela co chwilę, ostatnio kruszynowi. Ale z tego co czytam wszyscy przyjmują strzały z godnością miast wykorzystać swoje prawa i możliwości, o których warsztat nie mówi klientowi, gdy zakłada instalację.


A jak to sie ma do tego, że jak montowałem LPG to absolutnie kazdy warsztat mówił od razu, że nie bierze odpowiedzialności, ani nie udziela żadnej gwarancji na strzały?

Autor:  laudan [ śr cze 08, 2005 7:33 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
A jak to sie ma do tego, że jak montowałem LPG to absolutnie kazdy warsztat mówił od razu, że nie bierze odpowiedzialności, ani nie udziela żadnej gwarancji na strzały?


Nie byli ubezpieczeni od odpowiedzialnosci cywilnej.

Autor:  _me: how_ [ śr cze 08, 2005 7:55 pm ]
Tytuł: 

laudan pisze:
and6412 pisze:
A jak to sie ma do tego, że jak montowałem LPG to absolutnie kazdy warsztat mówił od razu, że nie bierze odpowiedzialności, ani nie udziela żadnej gwarancji na strzały?


Nie byli ubezpieczeni od odpowiedzialnosci cywilnej.



Albo jeszcze gorzej: nie wiedzieli, że mogą się ubezpieczyć. Gdyby pacan co mi robił błotniki miał polisę, nieodliczyłbym mu za zbitą szybę, tylko pociągnął od ubezpieczyciela.

Autor:  and6412 [ czw cze 09, 2005 10:09 am ]
Tytuł: 

Czyli tak, czy tak, mają mi pokryć szkody strzału??

Autor:  mycha [ czw cze 09, 2005 5:20 pm ]
Tytuł: 

tak, a propos and
(me: how) pisze:
montowałem LPG to absolutnie kazdy warsztat mówił od razu, że nie bierze odpowiedzialności, ani nie udziela żadnej gwarancji na strzały?
to robote zrobli ,kase wzieli a gwarancji nie daja to jest jakiś max przekręt- to sa fachowcy czy niedzielni mechanicy-amatorzy?

Autor:  _me: how_ [ czw cze 09, 2005 5:54 pm ]
Tytuł: 

mycha pisze:
tak, a propos and
(me: how) pisze:
montowałem LPG to absolutnie kazdy warsztat mówił od razu, że nie bierze odpowiedzialności, ani nie udziela żadnej gwarancji na strzały?
to robote zrobli ,kase wzieli a gwarancji nie daja to jest jakiś max przekręt- to sa fachowcy czy niedzielni mechanicy-amatorzy?



"Panie redaktorze, tak na pewno nie napisałem. Jest to manipulacja mająca na celu zdyskredytować mnie i ugrupowanie polityczne, które reprezentuję!" [oczko]

Autor:  mycha [ czw cze 09, 2005 8:17 pm ]
Tytuł: 

ale sens został zachowany [zlosnik] a strzały przy lpg to rzecz normalna i nie mająca nic wspólnego z jakością wykonanej istalacji , z regulacją , oraz fachowoscią osoby która ją zalożyła, rozumiem że strzela zawsze przy pełni księzyca, burzach elektromagnetycznych i plamach na słońcu, a nie z tego powodu że gazownik spaprał robote [zlosnik] [oczko]

Autor:  _me: how_ [ czw cze 09, 2005 8:29 pm ]
Tytuł: 

mycha pisze:
(...) a strzały przy lpg to rzecz normalna i nie mająca nic wspólnego z jakością wykonanej istalacji , z regulacją , oraz fachowoscią osoby która ją zalożyła(...)


Że robi strat w Jaguarze, bo takie to było auto, na kilka tys. zł?? [szalone] Może powinni naklejać na szybę od wewnątrz taką informację...

Nic wiecej tu nowego nie wymyślimy, więc peace i niech każdy niech leje co chce :lol: .

Autor:  mycha [ czw cze 09, 2005 8:33 pm ]
Tytuł: 

jo! pax! [zlosnik]

Autor:  Bodzio [ pt cze 10, 2005 11:38 pm ]
Tytuł: 

Strzał z instalacji LPG jest standardowym zachowaniem gdy instalacja wysokiego napięcia nie zawsze daje iskrę, mnie założono bezpiecznik czyli gumkę na perforowanym cylindrze, który w wypadku strzału wypuszcza wszystko przez bezpiecznik zamiast przepływonierz.
Instalatorzy LPG uprzedzili. Po pół roku padł mi moduł elektroniczny rozdzielacza i 3 cylinder nie pali wogóle, gazu nie uruchamiam nawet. Czekam na nową część.
Więc ciężko zrzucić na kogoś odpowiedzialność. Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/