poszukałem i stwierdzam - za olej w baku należy uiścić opłate akcyzową (a propo co porzednik pisze są róne stawki) - a olej roślinny obłożony jest stawką jak paliwo lotnicze - czyli maxymalną - a bio paliwa tylko częścio opodatkowane
ustawa z 23 stycznia 2004 r., Dz. U. nr 29 poz. 257) oraz o biopaliwach (ustawa z 2 października 2003 r., Dz. U. nr 199, poz. 1934 z późn. zm. te 2 ustawy to zagadnienie regulują - ale jest luka która daje dla odważnych możliwość wyjścia obronną ręką - ustawodawca nie przewidział oleju roślinnego jako paliwa - i nie wyminia ich ani w ustawie 1 ani w 2
pojawiają sie się pewne problemy - nie tylko dla nas ale głównie dla rolników - jak zakwalifikować olej roślinny - z tego co wiem to róznego rodzaju organizacje powysyłały pisma do MINisterstwa oraz Departamentu Podatku Akcyzowego.
więc jeśli ktoś ryzykuje -to jedyne tłumaczenie to powoływanie się na na brak zapisu o oleju R jako paliwie w ustwawie - i niech was nie zmyli za nawet ze za wode w baku się płąci
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
bo mają problemy z określeniem się sądy ..........czyli sytuacja patowa dzięki któej my skorzystamy
na pocieszenie cytuje wypowiedz przedstaiwciela Policji Finansowej :
"Jak twierdzi Robert Michalski, nie należy przesadzać ani z obawami, ani z karami. - Proszę mi wierzyć, nie zależy nam na ściganiu rolników. Mamy grubsze ryby do złowienia! Jednak zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów każdy, kto jeździ na oleju roślinnym powinien płacić podatek. Życie przerosło tu prawo. Wciąż jeszcze czekamy na oficjalną odpowiedź ze strony ministerstwa - uspokaja naczelnik."