Dla mnie brak możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu to kuriozum.Nawet w "socjaliżmie realnym" była taka możliwość. Jeśli się nie mylę, problemem tym zajmował się TK i niestety stwierdził, zgodność tej regulacji z konstytucją. Moim zdaniem, przepisy powinny w tej mierze uwzględniać indywidualne potrzeby ludzi w tym także hobbystów, mających niekiedy sporą liczbę pojazdów a także różny status ekonomiczny właścicieli pojazdów. Co do obowiązkowego OC - prawo cywilne zakłada przecież jakiś ekwiwalent wynikający z umowy ubezpieczenia dla ubezpieczonego. Trudno mówić o ekwiwalencie za samochód czy motocykl, którym się nie poruszam po drogach publicznych a trzymam go np. ze względów sentymentalnych na terenie prywatnej posesji. Wtedy składka taka ma charakter podatku, daniny ale płaconej na rzecz ubezpieczyciela. Co innego jest system kar czy szeroko rozumianej egzekucji związanej z dochodzeniem roszczeń od osoby, która nie posiadała OC a spowodowała kierując pojazdem mechanicznym szkodę.To już kwestia skuteczności organów państwa. Z moich doświadczeń wynika,że składki rosną przede wszystkim nie z powodu lawinowego wzrostu szkód spowodowanych przez kierowców poruszających się pojazdami bez obowiązkowego OC ale z powodu coraz wyższej średniej wartości szkody wynikającej choćby z powiększającej się liczby samochodów o sporej wartości.
|