and6412 pisze:
A ja tymczasem, z zapartym tchem czekam na pojawienie się instalacji na GazZiemny
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Szę Cię bardzo. Instalacja CNG dla MB S-klasse. Była omawiana na forum.
and6412 pisze:
A denaturat, jest bardzo zanieczyszczony?? Tzn. czy przy spalaniu zostawia jakieś wielkie syfy?
MERCEDES 4 EVER pisze:
LUDZIEEE co wy z tym denaturatem!!!!! Denaturat sie nie nadaje zeby dodawac do paliwa! To jest skazony alkohol ale nie odwodniony!Jak nie wiezycie to zrobcie probe w małym naczyniu z ropa woda sie wydzieli i bedzie pływac-chcecie sobie wody do zbiornika dolac????? moze kiedys denaturat był bez wody i dobrej jakosci ale teraz to wszystko jest woda rozcienczane......paliwa nam woda rozcienczaja to juz sobie sami nie dolewajmy!!!!
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Zkażenie denatu, to nie dolanie wody. Dodaje się AT-80. Dokładny skład proszę we własnym zakresie.
Teorie są nastepujace:
I. Może byc źle przedestylowany (wyższe alkohole, ketony i inne bzdety) - mało prawdpodobne, ponieważ uzyskanie tych % wymaga IMO kolumny rektyfikacyjnej, niemniej chemikiem nie jestem.
II. Ma dodane zasady pirydynowe (biały osad po odparowaniu) - kiedys na pewno. Czy AT-80, to jest to samo, nie wiem.
mycha pisze:
pomyślałem o dodatku izpropanolu ,lekki ,czysty ,zero wody tylko nie wiem jak z wybuchowością , myje tym płytki elektroniczne sterowników to jest jakaś mieszanka alkocholi , bardzo szybko paruje na otwartej powierzchni
Jest to alkohol C3. Stosowany do czeszczenia np. głowic magnetofonowych i video (ktoś jeszcze pamięta jak to wygląda?
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) Poza tym dość drogi, bo około 30-40 zł za litr. Jego zaletsami są: mieszanie się z wodą, (chyba) mały wpływ na gumę). Aceton też to potrafi (do 20% wody), tylko nie wiem jak działałby na przewody.
Piotrek_ddz pisze:
zużyty olej z frytek trafił po odcedzeniu do baku mojej 115-stki
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
! było tego moze z 2 litry więc udczuwalnego efektu nie stwierdziłem.
115 to byłoby mi już szkoda.
Piotrek_ddz pisze:
wydaje mi sie, ze taki przepalony olej jest dużo rzadszy od takiego prosto z butelki , a co za tym idzie jest lepiej przyswajalny przez roznego rodzaju filtry, pompy, wtryski...
Jest, bo:
1. połamały się łańcuchy - i nawet fajnie, byle nie za bardzo.
2. doszły syfy z żarcia (woda oraz trochę białek i innego śmiecia) - nie fajnie.
Zastanawia mnie tylko jedno - czy sojowy sam z siebie nie zawiera białka, a to już nie byłoby zbyt dobre.