Kupiłeś auto nowsze niż myślałeś - to powód raczej do zadowolenia
A tak serio : W ogłoszeniu sprzedający napisał,że może podjechać do dowolnie wybranej stacji diagnostycznej , celem sprawdzenia auta - szkoda ,że nie skorzystałeś z tej opcji .
Z tego wniosek ,że przy kupnie auta nie wolno się napalać .
W jednym dniu sprzedający usunął wszystkie oferty kupna - dlaczego ?
Czy wtedy się zorientował o wadzie prawnej ?
Jakby nie patrzeć masz problem i musisz z tego wybrnąć.
Pamiętaj ,że jeśli facet jest kierowcą , to musi przedłożyć pracodawcy zaświadczenie o niekaralności albo pracodawca sam o to występuje do sądu . Jeśli będzie karany nie może wykonywać zawodu kierowcy .
Najlepiej jakby właśnie przestraszył się tego argumentu ,zmiękł i oddał kasę.
Jeśli nie odda , to pod żadnym pozorem nie przerzucaj jednak problemu dalej . Nawet jeśli dużo zapłaciłeś za to auto , to żadne pieniądze nie są warte kaca moralnego , jakiego później byś dostał.
Myślę,że całkiem sensownym rozwiązaniem byłoby odnalezienie prawdziwego właściciela tej e-klasy i oddanie mu auta .
Pewnie bardzo by się ucieszył i może z wdzięczności pomyślał o jakiejś nagrodzie , kto wie .
Walkę o sprawiedliwość w sądzie raczej odradzam ze względu na czas , stres i ... wątpliwy , niestety , wynik

( sprzedający będzie się przecież bronił i zatrudni do tego najpewniej prawnika ) .
Na pewno jesteś wku.....y ale uwierz mi , że ta smutna historia wiele cie nauczy na przyszłość .