MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lis 23, 2025 9:49 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 11:45 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Janfocus juz ja widze po takim cieplym stosunku sasiedzkim chlodne spojrzenie mojej lubej :)

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 11:50 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 22, 2009 4:25 pm
Posty: 135
sneer pisze:

BFG AT maja niezla powierzchnie styku, a w przeciwienstwie do zimowek znakomicie sie oczyszczaja przy kreceniu.


Żona ma w 4x4 Vitarze zimówki, nie pamiętam firmy, ale są bardo miękkie i bardzo mocno nacinane, wiele innych zimówek wygląda przy nich na letnie.

Nie mam żadnych problemów z oczyszczaniem się opony, wjeżdżałem kopny śnieg wysokości do osi, kręciłem ciasne kółka, jakieś drifty ćwiczyłem, wszystko OK. No i na asfalcie też dobrze jadą.

KJ


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 1:11 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 09, 2002 9:23 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Wawa/Wrocek
leopold pisze:
Zamiast soli chodziło Ci chyba o piasek?

chodzilo mi o sol - sol posypana pod kola na dlugosci 1m pozwala na spokojne ruszenie autem, bo zchropowaci/rozpusci podloze z lodu, a pisek w lod sie nie wgryzie.

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 3:44 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 27, 2008 1:58 pm
Posty: 79
Lokalizacja: Poznan
witam,
u mnie zimówki w mondeo od połowy listopada na obręczach-ale tylko dlatego, że wyjeżdzałem w góry. gdyby nie to, zalożyłbym pożniej ale założyłbym na pewno. od połowy grudnia do dnia dzisiejszego dwa razy wjechano mi w kuper. i użytkownik fabii i kobitka z alfy na letnich. jak zapytałem się dlaczego nie zimówki, odpowiedź taka sama: "bo nie ma obowiązku"!. na ich szczęście w obydwu przypadkach jechałem sam i nie było na pokładzie mojego siedmio miesięcznego brzdąca! jak widać głupota i brak wyobrażni nie rozróżnia płci. nie mam więcej komentarzy.
pozdrawiam

_________________
ex: WDB 1232432A218112


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 4:46 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:45 pm
Posty: 633
Lokalizacja: Dolny Śląsk
lysy2 pisze:
leopold pisze:
Zamiast soli chodziło Ci chyba o piasek?

chodzilo mi o sol - sol posypana pod kola na dlugosci 1m pozwala na spokojne ruszenie autem, bo zchropowaci/rozpusci podloze z lodu, a pisek w lod sie nie wgryzie.


Pozwolę sobie się nie zgodzić :)
Jako materiał zwiększający tarcie piasek jest lepszy, bo twardszy
Jako materiał nie szkodzący środowisku piasek jest lepszy, bo nie tworzy kwasów
Pozdrawia wyjątkowo proekologiczny Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 7:13 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr cze 26, 2002 3:11 pm
Posty: 6660
Numer GG: 267496
Lokalizacja: Łomianki Dolne
Nilovitz pisze:
a ja serdecznie ciesze sie, ze sa tu fachowcy od wszystkiego: od opon nalewanych - bieznikowanych na AT, skoro nie stac ich na inne; fachowcy od pogody - szczegolnie w kazdym rejonie Polski; fachowcy od zdjec samochodow - ktorzy moga stwierdzic, ze fabryczne auto tez bylo rozbite i fachowcy od gadania ...
i pewnie "Jak byłeś młody, to też byłeś Murzynem i grałeś w kosza. "?
i
"– Niech się pan, z łaski swojej, odchyli troszkę, bo ja nic nie widzę.
– To niech pan idzie do lekarza, od oczów."


Nilo, weź wrzuć na luz, bo znów Cię zabanują - jak zwykle za to samo. Jesli nie masz nic mądrego do napisania, to nie pisz i nie spamuj. Akurat z tego, co piszesz, nie wynika, żebyś był fachowcem - jak to nazwałeś - od któregokolwiek z wymienionych wyżej tematów. To, co napisałem wynika raczej z doświadczenia i zdrowego rozsądku. Stać mnie również na to, żeby kupować oryginalne, nie nalewane i nie bieżnikowane opony. Powtarzam - wrzuć na luz zanim znowu przegniesz, a masz do tego wyjątkowe szczęście. <br>Dodano po 2 minutach.:<br>
majic77 pisze:
witam,
u mnie zimówki w mondeo od połowy listopada na obręczach-ale tylko dlatego, że wyjeżdzałem w góry. gdyby nie to, zalożyłbym pożniej ale założyłbym na pewno. od połowy grudnia do dnia dzisiejszego dwa razy wjechano mi w kuper. i użytkownik fabii i kobitka z alfy na letnich. jak zapytałem się dlaczego nie zimówki, odpowiedź taka sama: "bo nie ma obowiązku"!. na ich szczęście w obydwu przypadkach jechałem sam i nie było na pokładzie mojego siedmio miesięcznego brzdąca! jak widać głupota i brak wyobrażni nie rozróżnia płci. nie mam więcej komentarzy.
pozdrawiam


Nie miałbym nic przeciwko takiemu zapisowi w ustawie, który nakazywałby używanie opon zimowych, byle zasady były opisane w spójny sposób, żeby jeden cwaniak z drugim nie wykręcili się z odpowiedzialności za szkodę.

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 7:47 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 09, 2002 9:23 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Wawa/Wrocek
leopold pisze:
lysy2 pisze:
leopold pisze:
Zamiast soli chodziło Ci chyba o piasek?

chodzilo mi o sol - sol posypana pod kola na dlugosci 1m pozwala na spokojne ruszenie autem, bo zchropowaci/rozpusci podloze z lodu, a pisek w lod sie nie wgryzie.


Pozwolę sobie się nie zgodzić :)
Jako materiał zwiększający tarcie piasek jest lepszy, bo twardszy
Jako materiał nie szkodzący środowisku piasek jest lepszy, bo nie tworzy kwasów
Pozdrawia wyjątkowo proekologiczny Leopold

pozwolę się sobie nie zgodzić [zlosnik]
moja praktyka wskazała sól jako lepszy materiał w tym przypadku (jak pisałem wcześniej - piasek w lod sie nie wgryzie-zostanie wyrzucony przez koło z tyłu, a sól nie).
NaCl występuje w naturze tak samo często jak piach, więc jest to produkt naturalny, a do utworzenia kwasu to potrzeba tą sól rozbić i połączyć z wodorem, co nie jest takie proste

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 8:26 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 23, 2005 7:44 am
Posty: 1473
Lokalizacja: znienacka
Sebian pisze:
Nilo, weź wrzuć na luz, bo znów Cię zabanują - jak zwykle za to samo. Jesli nie masz nic mądrego do napisania, to nie pisz i nie spamuj. Akurat z tego, co piszesz, nie wynika, żebyś był fachowcem - jak to nazwałeś - od któregokolwiek z wymienionych wyżej tematów. To, co napisałem wynika raczej z doświadczenia i zdrowego rozsądku. Stać mnie również na to, żeby kupować oryginalne, nie nalewane i nie bieżnikowane opony. Powtarzam - wrzuć na luz zanim znowu przegniesz, a masz do tego wyjątkowe szczęście.


napisze ci to raz, a wyraznie
nie boje sie zbanowania, bo nie ma za co, po drugie, nigdy nie twierdzilem, ze jestem fachowcem w jakiejkowiek dziedzinie

po drugie, zastanawiam sie skad u ciebie tyle zawisci, zazdrosci, ze ktos moze byc lepszy od ciebie, taka osoba niepelnosprawna jak ja daje sobie bardziej rade od ciebie, pelnosprawnego, daje sobie rade o wiele bardziej nie tylko za kierownica, ale takze finansowo, jest cwansza - czy to cie boli? boli cie wiecej szczescia?

po trzecie, co do opon zimowych czy tez letnich, nikt nie zapytal jakim autem poruszam sie, jakie warunki atmosferyczne sa w "moim" regionie, jaki jest stan dróg, powierzchni dróg

nazywanie kogos cwokiem, kogos kogo nie zna sie, nie zna jego umiejetnosci, takze wymyslanie i dopowiadanie roznych teorii spiskowych takze mija sie z dobrym zwyczajem

MacKuz pisze:
Ja latam na letnich w zimie już 2 sezon i spokojnie daje radę.
No problemo jeżeli się jeździ z głową.

MacKuz to tez cwok!?

proponuje ci, zebys zastanowil sie nad soba i przemyslal swoje wypowiedzi <br>Dodano po 6 minutach.:<br>
majic77 pisze:
witam,
u mnie zimówki w mondeo od połowy listopada na obręczach-ale tylko dlatego, że wyjeżdzałem w góry. gdyby nie to, zalożyłbym pożniej ale założyłbym na pewno. od połowy grudnia do dnia dzisiejszego dwa razy wjechano mi w kuper. i użytkownik fabii i kobitka z alfy na letnich. jak zapytałem się dlaczego nie zimówki, odpowiedź taka sama: "bo nie ma obowiązku"!. na ich szczęście w obydwu przypadkach jechałem sam i nie było na pokładzie mojego siedmio miesięcznego brzdąca! jak widać głupota i brak wyobrażni nie rozróżnia płci. nie mam więcej komentarzy.
pozdrawiam


w twoim przypadku nikt nie potwierdzil, ze wylacznie za wina tych stluczek sa letnie opony, to moglo sie kazdemu przydazyc takze na zimowkach - chwila nieuwagi i "gong" - takze nie zwalaj winy wylacznie na opony - opisz sytuacje nadrodze
no i powinienes cieszyc sie, ze dostaniesz troche pieniedzy za odszkodowanie - jesli potrafisz liczyc,
powinienes cieszyc sie, ze nie masz uszczerbku na zdrowiu, choc to takze dodatkowe pieniadze

_________________
mam trocha gratow do MB 123, 116 ;-)

"Szkoda Ziutka. Dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć..."


Ostatnio zmieniony śr sty 20, 2010 12:17 pm przez Nilovitz, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 11:35 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 03, 2008 1:59 pm
Posty: 134
Lokalizacja: Szczecin
Nilovitz pisze:
MacKuz pisze:
Ja latam na letnich w zimie już 2 sezon i spokojnie daje radę.
No problemo jeżeli się jeździ z głową.

MacKuz to tez cwok!?


zwazywszy na to, ze Szczecin odsniezyli tydzien po tym, jak spadl snieg... [zlosnikz] kazdy jest dorosly i niech robi, co chce, tyle tylko ze w sprawach tego, co sluszne, a co nie - nie sugerowalbym sie polskim prawem... a decyzje panow policjantow w sprawach roznych wypadkow i stluczek tez pozostawiaja wiele do zyczenia.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 1:15 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 22, 2009 4:25 pm
Posty: 135
Borys pisze:
Janfocus juz ja widze po takim cieplym stosunku sasiedzkim chlodne spojrzenie mojej lubej :)


w jeepie to nie zdrada
:)

KJ


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 1:35 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
.. tez jej tak mowilem.. nie rozumiem czemu sie pieni :)

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 4:23 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
KJ pisze:
w jeepie to nie zdrada

[zlosnik]

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 21, 2010 12:50 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 27, 2008 1:58 pm
Posty: 79
Lokalizacja: Poznan
Nilovitz pisze:
w twoim przypadku nikt nie potwierdzil, ze wylacznie za wina tych stluczek sa letnie opony, to moglo sie kazdemu przydazyc takze na zimowkach - chwila nieuwagi i "gong" - takze nie zwalaj winy wylacznie na opony - opisz sytuacje nadrodze
no i powinienes cieszyc sie, ze dostaniesz troche pieniedzy za odszkodowanie - jesli potrafisz liczyc,
powinienes cieszyc sie, ze nie masz uszczerbku na zdrowiu, choc to takze dodatkowe pieniadze

idąc Twoim tokiem myślenia, to nikt nie potwierdził również, że nie była to wina ich braku a chyba każdy rozsądny przyzna, że mogłyby pomóc przy obecnych warunkach. opis sytuacji na życzenie: korek, auta ruszają i zatrzymują się i tak z parę razy, prędkości minimalne, świeży śnieg, auta jedno za drugim zatrzymują się oprócz tych na letnich. i faceta i kobietę widziałem w lusterku wstecznym na chwilę przed-patrzyli na auta przed sobą-i proszę nie pisać, że mogli być zamyśleni czy inne pierdoły. na marginesie nie było miejsca do ucieczki-korek na pasie przeciwnym. druga sprawa, pieniądze to nie wszystko, jak mówił tytuł pewnego kiepskiego filmu. mi akurat zależy na nie obijanym co parę tygodni autu, bieganiu po ubezpieczalniach, walce o zastępcze auto, wycenach i innych duperelstwach z tym związanych. a tym bardziej zastanawianiu się czy za którymś razem dostanę na tyle mocno, że zaboli albo mnie albo malucha. mam się cieszyć, że jestem cały a wystarczyłoby aby ci pacjenci założyli zimówki i może, podkreślam może, nie doszłoby do incydentu? może warto zwiększyć szansę? jeżeli monetka w Twoim życiu ma tak pierwszoplanową rolę, to pamietaj, że masz cztery kończyny i mnóstwo innych organów na których możesz zarobić-gniotąc, miażdząc, wydłubując je czy też w inny sposób okaleczjąc się. dla mnie dziwne podejście do tematu ale każdy ma prawo do swojego zdania i opinii.
zdziwiony pozdrawiam

_________________
ex: WDB 1232432A218112


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 21, 2010 8:24 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 23, 2005 7:44 am
Posty: 1473
Lokalizacja: znienacka
majic77 pisze:
idąc Twoim tokiem myślenia, to nikt nie potwierdził również, że nie była to wina ich braku a chyba każdy rozsądny przyzna, że mogłyby pomóc przy obecnych warunkach. opis sytuacji na życzenie: korek, auta ruszają i zatrzymują się i tak z parę razy, prędkości minimalne, świeży śnieg, auta jedno za drugim zatrzymują się oprócz tych na letnich. i faceta i kobietę widziałem w lusterku wstecznym na chwilę przed-patrzyli na auta przed sobą-i proszę nie pisać, że mogli być zamyśleni czy inne pierdoły. na marginesie nie było miejsca do ucieczki-korek na pasie przeciwnym. druga sprawa, pieniądze to nie wszystko, jak mówił tytuł pewnego kiepskiego filmu. mi akurat zależy na nie obijanym co parę tygodni autu, bieganiu po ubezpieczalniach, walce o zastępcze auto, wycenach i innych duperelstwach z tym związanych. a tym bardziej zastanawianiu się czy za którymś razem dostanę na tyle mocno, że zaboli albo mnie albo malucha. mam się cieszyć, że jestem cały a wystarczyłoby aby ci pacjenci założyli zimówki i może, podkreślam może, nie doszłoby do incydentu? może warto zwiększyć szansę? jeżeli monetka w Twoim życiu ma tak pierwszoplanową rolę, to pamietaj, że masz cztery kończyny i mnóstwo innych organów na których możesz zarobić-gniotąc, miażdząc, wydłubując je czy też w inny sposób okaleczjąc się. dla mnie dziwne podejście do tematu ale każdy ma prawo do swojego zdania i opinii.
zdziwiony pozdrawiam


a ja niestety nie potwierdze twej opinii, ze gdyby tamci mieli zimowki, bo to tak samo brzmi, bo gdybys tamtedy nie jechal, gdyby nie bylo zatoru (korku) na drodze... gdyby... a gdybys sie tak nie urodzil, albo gdybys nie tracil czasu tu na forum, to tez inaczej moze by to wygladalo

to taki sam tok myslenia, ze gdybys jechach szybciej, to bys szybciej dojechal do celu i szybciej nie byloby cie na drodze... to znaczy, ze szybciej to bezpieczniej?

i ponownie zacytuje "a gdyby tak wasza matka..."

_________________
mam trocha gratow do MB 123, 116 ;-)

"Szkoda Ziutka. Dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć..."


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 21, 2010 9:35 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
4 lata temu kumpel kupil pieknego W124 z niemiec, byly ochy i achy. Niedlugo pozniej wracal z Mazur i jakas sierota wjechala mu w kufer na skrzyzowaniu w Toruniu. Merc nie byl mocno uszkodzony, ale.. tylne drzwi juz nie zamykaja sie tak ladnie jak kiedys. Dwa tygodnie po wypadku bol szyi byl na tyle duzy, ze lekarz zalozyl mu kolnierz, byl lament i zwolnienia L4. Jakies tam psie grosze od ubezpieczalni wytargal, juz dawno o nich zapomnial. Dzisiaj patrzac na to z perspektywy czasu, nie bylo warto. Auto dalej jest "niepelnosprawne", bole szyi i plecow odzywaja sie co jakis czas.
Jesli jest mozliwosc polepszenia komfortu i bezpieczenstwa codziennej jazdy, to dlaczego z niej nie korzystac?
Gdyby nie bylo jasnego nakazu zapinania pasow, ludzie bardzo czesto uczyliby sie lotu przez szybe, gdyby nie kazano jezdzic na swiatlach to wieczorami czesciej kierowcy jezdziliby na batmana. Gdyby byl przepis nakazujacy zmiany opon na zimowe, to prawdopodobnie mniej byloby mniejszych i wiekszych stluczek w zimowych warunkach pogodowych.
Byc moze kolega majic77 by nie ucierpial. Pytanie tylko, czy nasze spoleczenstwo jest gotowe na kolejny przepis nakazowy poparty batem grzywny?
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl