ghost2255 pisze:
Hahahaha!!! No to rzeczywiście dobry kawał
Osobiście nie znam żadnego policjanta, który ani ciężko pracuje, albo słabo zarabia.
Niech jeden z drugim poświęci tyle czasu i energi na pracę "u prywaciarza", czyli w realnym świecie-to mu nawet na waciki nie wystarczy.
Oczywiście urlopy, płatne nadgodziny i 100% za chorobowe to w porównaniu z resztą świata też jest całkiem sprawiedliwe, no i emertyutra po 15 latach "służby"
Człowieku, jak czytam Twoje wypowiedzi (skomentuję jeszcze kolejne na następnych stronach) to mnie w środku rzuca i scyzoryk mi się w kieszeni otwiera. Jak można być tak... krótkowzrocznym (delikatnie to ujmując) ! no ludzie : | Co Ty wiesz o policji ? Prawdopodobnie nie znasz ŻADNEGO policjanta W OGÓLE. Pracowałeś kiedyś u prywaciarza 24 godziny na dobę ? Spacerowałeś przy -10 stopniach w czapeczce patrolując niebezpieczne osiedla ? Szarpałeś się z pijanymi, ścigałeś ludzi którzy walili do ciebie z broni palnej jak do kaczek ? Którzy grozili Tobie i Twojej rodzinie śmiercią plując Ci w twarz ? Korci mnie normalnie w tej chwili, żeby użyć słowa na "G..." i "wiesz" !!

Policja to nie jest realny świat ? Myślisz, że przy postrzale w plecy wciśniesz "ESC" dasz "wczytaj" i będzie wszystko dobrze ?! NIE BĘDZIE CIE ! Człowieku to jest realne tak bardzo jak tylko możesz sobie wyobrazić. Wytrzymaj w tej instytucji 15 lat i wtedy się wypowiedz.... siwe włosy w wieku 22 lat coś Ci mówią ? Masz to samo u prywaciarza ? -_-
siekan pisze:
Ale zdecydowanie za często zdarza się, że do policji trafiają przypadkowi ludzie nie mający pojęcia o tej pracy. I właśnie przez takich ludzi policja ma taką opinią jaką ma w społeczeństwie. Swoją drogą wiem ile zarabia początkujący! policjant. I nie jest to 1200 zł jak napisałeś a 1800 na rękę jeżeli nie więcej nawet. A po 15 latach służby taki policjant idzie na emeryturę i dorabia w jakiejś ochronie, czy w staży miejskiej na kierowniczym stanowisku. Więc nie pisz, że życie policjanta jest ciężkie. Jak mu ciężko to niech pracuje za mnie po 10 godzin w tygodniu za 1200 zł na umowę zlecenie.
To zadziwiający wzrost wynagrodzenia w stosunkowo krótkim przedziale czasu... ale przynajmniej to cieszy, bo jeszcze około 6 lat temu początkujący policjant zarabiał... trochę ponad 1000zł na rękę. po 15 latach służby dorabiasz na "kierowniczym stanowisku" ? haha, no tutaj już nie mogę się nie zaśmiać... nie wspominając już o tym, że rozmowa z ewentualnym pracodawcą wygląda mniej więcej tak:
-a gdzie pan wcześniej pracował ?
- w policji
- aha, dobrze, zadzwonimy do pana
- ale ja nie mam telefonu...
- ok, ok.
to "kierownicze stanowisko" mnie po prostu zabiło.
co do Twoich zarobków: 1000zł za 10 godzin pracy ? człowieku to starszy wykładowca akademicki z tytułem doktora zarabia POŁOWĘ tego licząc na godzinę... :0
ghost2255 pisze:
Pewnie, 13-ta pensja, mundurówka, dodatki za brak mieszkania, rozłąkowe itd....Straszne warunki.
Ale nie ma to, jak 900zł na rękę w markecie na kasie, nie?
Co do wcześniejszych propozycji tyberiusza, to chciałem pracować w policji, ale niestety nie wyszło.
Emerytura 1000-1200zł po 15 latach?? To tez strasznie mało, lepiej mieć taką po 35 latach pracy w "realnym świecie".
No i nie wiem, jak to jest, że ci policjanci, których znam zawsze załatwiaja swoje sprawy np. u mnie w czasie swojej pracy, pogadają, kawę wypiją, ale jakoś ja nie mogę sobie pozwolić(jak większość z nas zresztą) na takie wycieczki podczas pracy.
jasne, 13 pensja, mundurówka... osoba, bardzo mi bliska, którą znałem i która pracowała w policji przez SZEŚĆ
(6] LAT nie ujrzała żadnego dodatku, a o świętach czy sylwestrze z rodziną mogła zapomnieć. Ciekawi mnie Twoja interpretacja takowej sytuacji biorąc pod uwagę iście wnikliwą znajomość zawodu policjanta... proszę o odpowiedź. Co do "realnego" świata (jak można takie durnoty wypisywać... ręce opadają ehhh a chciałbym jeszcze skomentować) napisałem Ci o nim już wcześniej. 1000zł emerytury: faktycznie nic tylko jeździć po świecie i zwiedzać.
Co do załatwiania spraw w pracy: nie znasz po prostu swoich praw i nie znasz zapewne kompletnie kodeksu pracy. No ale to już Twój i "realnego" świata problem.
Mógłbym jeszcze wiele pisać na temat tego zawodu, bo wiele się dowiedziałem i nasłuchałem od naprawdę świetnego gliniarza, który dla mnie był wzorem, choć nie był ideałem. Jednak jak czytam te pierdoły za przeproszeniem to sprawdza się teoria, którą przekazał mi ten gliniarz: oglądasz telewizję i czytasz gazety (teraz dołóż do tego jeszcze internet)to praca w policji to RAJ !: 100% zwolnienia, dodatki, premie, trzynastki, 2000-3000zł NA RĘKĘ !, robisz co chcesz ! jesteś nietykalny, super-gitos ! <---- opinie ghost i jemu podobnych
Odpowiedź policjanta: przyjdź, zobacz jak jest różowo. Tyle.