Tak sobie mysle: pontony, skrzydlaki, /8, beczkowate ... wszystkie te auta dzis maja "to cos". Inne z porownywalnych epok nie zawsze. O co chodzi? No chyba o to: kiedys Mercedes wyznaczal kierunki rozwoju ale tylko technicznie. Silniki, zawieszenia, bezpieczenstwo itp. Ale wzornictwo, czy tez design jak wola niektorzy, byl troche "wsteczny", nie z ekpoki. Nowy model Mercedesa w latach 50, 60 czy 70-tych nie byl jakims szokiem designerskim. Stosowano chrom podczas gdy Swiat wolal plastik (80-te) itp. Jak postawic pontona obok DS i probowac tesciowej wytlumaczyc ze to ten sam rocznik ... na odwyk wysle
Dzis jest juz troszke inaczej. Inni klienci. Kiedys "beton" i "konserwa", dzis coraz czesciej mlodzi ludzie, management roznego szczebla, mlodzi biznesmeni... Obecnej C-klasie trudno odmowic szyku i stylu, podobnie 212 czy wspomniany wczesniej CLS. SLR tez sie broni

I to chyba ta nowa filozofia i strategia, inny taget, sprawia ze dla nas te staruszki beda niesmiertelne.