On był leworęczny i we wczesnej młodości, grając na pożyczonych instrumentach nauczył się tak grać-mając basowe struny u dołu. Był to jedyny leworęczny gitarzysta grający w taki sposób o którym słyszałem

Jimmy zrewolucjonizował w ogóle granie na gitarze używając wielu technik i tak dla przykładu regularnie podczas gry używał też kciuka prawej ręki

To się w grobach grubi murzyni z Delty poprzewaracali. Toć to jest jeden z najstarszych patentów. A jak jeszcze ktoś gral mocno slidem na otwartym G, to już w ogóle bez kciuka mogl miec ciężko jak chcial mieć bas wyraźny.

Hendrix zrobil rewolucje w elektrycznym graniu. Choć Didley też pewnie się zaśmiewa w zaświatach, jak slyszy, że Handrix jako pierwszy tak mocno katowal gitarę.

Lwia częśc patentów w samej jego technice grania to prostu rzeczy wprost fundamentalne w prawdziwym rdzennym bluesie. Które niby "odkryto" trzydzieści lat później. Podobnie jak królowie ewidentnego plagiatu cepeliny, którzy pierwsi powinni pojsć siedzieć w ramach ACTA.

Poza tym nigdzie nie napisałem, że robił cokolwiek jako pierwszy

Faktycznie nie dodałem, że chodzi o granie na gitarze elektrycznej - bluesmani nie używali zbytnio efektów gitarowych a Jimmy trochę z tym eksperymentował

A zamknąć do ciupy za prawa autorskie to najbardzej można by Rolling Stonesów

No nie do końca chyba... Ci z Delty rzeczywiście nie ale oni grywali często w zabitych dechami dziurach gdzie nie było prądu. Ci z Chicago jak najbardziej i na nich Jimi (i nie tylko on) się w dużej mierze wzorował.

i na koniec z innej beczki - polska, choć mało znana klasyka:

osobiście wolę bardziej energetyczne granie, rythm'n'bluesowe, czy wręcz metalowo-rockowe,