MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Właśnie Palą aż miło. Moja wczoraj uratowała C200CDI, dziś natomiast Vectrę.
Fajnie jest wiedzieć, że sąsiedzi i ich plastikowe auta mogą liczyć na najstarsze auto na parkingu ale tylko do jutra, bo zaczyna się akcja "głowica".

_________________
W123 200 1982

Wczoraj/dzisiaj : - 18 st. C

- W201 2,0 E '86 - no problem, first kick
- S124 2,3 TE '86 - no problem, first kick
- Toyota Yaris 1,0 etylina '09 - big problem, first-last kick ale odpalił- potężne opory rozruchu

W teresce problem pojawił się na skutek genialnej polityki oszczędności leasingodawców, którzy zalewają wszystkie auta bez względu na przebieg najtańszym minerałem oferowanym przez serwis. Mój dostał "smołę" już na dzień dobry po 15 000 mimo moich stanowczych protestów i próbach wyjaśnienia, że" jak to tak - przecież to nowy silnik, nie róbcie takich rzeczy, to napewno pomyłka- tak się nie robi !!!". Pan w serwisie uprzejmym tonem wyjaśnił mi, że "półsyntetyk jest droższy o 100,00 zł na całej wymianie (?!)- Pana leasingodawca jasno określił parametry oleju. Niech się Pan nie przejmuje- gros takich aut jeździ na mineralnym, bo leasingodawcy i właścicele flot za nic lepszego nie zapłacą". To odebrało mi już chęci na zapytanie o full-synth, który miałem na myśli, mówiąc, że to nie minerał ma być lany do reaktor(ka) tereski.
Tak więc, jak bedziecie się zastanawiać nad kupnem tańszego auta poleasingowego to warto powyższe wziąć pod uwagę.

_________________
S124 2,3 TE + LPG '86 - Misia
W201 2,0 E '86 - Biały
Toyota Yaris 1,0 E '09 - Skośnooka kosiarka

Czyli, mozna wywnioskować tak:
- kto ma bezynę nie ma problemów (chyba, ze aku ma słaby)
- kto ma diesla niech się modli, bo w większości równiez wasze diesle nie zacykały, albo miały problem.
Ogólnie na swoim przykładzie stwierdzam, że diesel i mróz się nie lubią.
Do -15C mój pali od strzała, ale po tak mroźnej nocy musiałem próbować szamańskich zabiegów z wrzątkiem. Ale odziwo paliwo mi nie zamarzło i to bez specyfików. A myslałem, ze mam taki rewelacyjny motor.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

190D po nocce na dworze przy -20C zaplił po paru pokręceniach
przy minimalnie mniejszym mrozie palił od razu

_________________
C123 280E '81
W124 E320 '94
ex- W201 190D '92
ex- W124 200D '92- skradziony w DW
ex- W124 300TD '92
ex- W115 240D 3.0 '74

230TE: piątek wieczór, sobota południe, niedziela wieczór - jak Norris

Dzisiaj do pracy MPK bo taniej, wygodniej i dla beczki zdrowiej. Powrót z pracy pieszo bo zima pokonała MPK, ale to tylko 5km...

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92

Dziś mnie akumulator prawie pokonał. Po 2 dniach stania ledwo kręcił, silnik zaskoczył, ale na góra 2 cylindrach i po 2 sekundach padł. Drugie grzanie świec załatwiło akumulator do takiego stanu, ze prawie nie kręcił ale silnik zaskoczył i już chodził.

_________________
Mercedes W124 300D '88 automat
Mercedes W204 C200 CGI '11 automat

Przy ok. -25:
Zacny maluszek elegancik zapalił przy pomocy samostartu i po kilku próbach - chyba sie pogniewał na mnie...0
Toyota 91r. na gaźniku - jak w lato.
Iveco w ciągniku w południe przy 2 próbie zapalił.
Perkins w ciągniku z samostartem jak norris - przy pierwszym obrocie
A gwiazdy jeszcze nie mam
W obu ciągnikach benzyna 1:15, STP + denaturat.

_________________
Kiedy jadę Starem 200 wszystkie laski piszczą w mieście

Przy temperaturach rzędu -25 /-30
W201 bez problemów
C124 bez problemów
Bez ulepszaczy tylko dobre paliwo.
Przy temperaturze -20 w dzień (5 dni z rzędu)
oba auta palą na dotyk
W201 po 10 dniowym postoju pod chmurką i zasypany górą śniegu ,
odkopywałem go 1.5 godziny ze śniegu i lodu (zamki traktowane sylikonem a uszczelki wazeliną tech., aku nie wyciągnięte z czystego lenistwa )
odpalił na dotyk

_________________
V

Nasza "Sraczka" (W201) musiała dzisiaj odpalać awaryjnie z jednej, sprawnej świecy żarowej. Odpaliła.

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"

Poznan 4:15 -22°

Moj kombiaczek odpalil od pierwszego.. Bez wiekszych oporow zlapal temperature i smiga.
A Fabia 1,2HTP mimo kilkunastu kilometrow przejazdzki nie mogla sie dogrzac.

_________________
"Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak..."

MB W210 E230 Elegance '96
ex: MB S123 230TE '82

Przeczytaj jeszcze raz 3 strony tego tematu, bo ze zrozumieniem jest chyba problem

Dziś -22* - znowu po 2 dniach postoju, 300D odpalił bez problemu.
Widać, ze aukumulator ma sporo pracy do wykonania, czas go chyba podładować.

_________________
Nerwowa Niemra

Służbowy plastik w postaci Fiesty 07' 1,25 Pb bez żadnych dodatków do paliwa.
Wczoraj 7 rano, -25st. - jak Czak Norris
Dzisiaj 7 rano - -22st. - jak lekko przeziębiony Czak Norris - kupiłem na stacji przy tankowaniu i dolałem STP
Generalnie czy to benzyna, czy diesel, czuć że przy tak potężnym mrozie sprawność akumulatora to nie jedyny problem przy odpaleniu. Ja miałem wrażenie że największe opory stawia rozrusznik...

_________________
V945 2.3T 97'
Ex: V945 93' "Knudsen"
Ex: W123 240D 78' Englischrot
Ex: 85' Oldsmobile Delta 88 Royale Brougham V8 307ci
Ex: W123 240D 84' 459 maroonbraun
Ex: 86' Chevy Caprice Wagon 5,0 V8 - moja pierwsza miłość...

Wczoraj -14 i dzis -17, S124 250D pali od pierwszego grzania świec. Mam nowe szklanki, świece, aku, filtry i olej mineralny mobil. Największe problemy to: zamarzający zamek kierowcy (a jak już się otworzy, to b, ciężko wyjąć kluczyk), przymarzające klamki, spłonął mi żywym ogniem jeden z podgrzewanych spryskiwaczy, dziś rano jak jechałem do pracy, licznik wydywał z siebie przedziwne piskliwe odgłosy. Pozatym spokój. W grudniu, w Wawie przy -24 odpalił po dwóch grzaniach i dłuższym kręceniu, ale miałem świece i aku do wymiany.

_________________
[color=white]arcticweiss[/color] S124 250TD - sprzedam

Ja miałem ostatnią noc ciekawą, -25 i oto wynik:
WV LT 46 - poległ akumulator,
Renault Master - kręcił ale po pół godziny sam się poddałem (paliwo zapewne)
WV T4 - akumulator,
123 300D - akumulator i nie chciałem męczyć,
Jedynie wygrał z zimą:
Okular 320CDI - byłem w szoku,
Chrysler 300M - benzyniak więc żaden sukces.
W skrócie towar w pracy woził okular ( trudna konkurencja bo wyjazd był o 2 giej w nocy).

A mi się Landek wyleczył. Wczoraj wieczorem już go odpaliłem. Chyba żona za krótko kręciła, za to po kilka razy i skatowała nową Optimę. Dzisiaj przy -22 za drugim kręceniem zaklekotał. Jadę wymienić filtr paliwa na wszelki wypadek.

Plastik oczywiście bez problemu, nowy w końcu jest.

Ale na następną zimę już bez diesla - kupię chyba jakieś amerykańsko-japońskie 4x4 z V8 i "taki, żeby można było piach na pace wozić" jak to powiedział "junior"

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM