Ja się chyba z tej akcji cieszę z dwóch powodów:
1 Duża (a może i bardzo duża) część produkowanych w Polsce aut (Opel) dzięki właśnie tej znalazła nabywców - czyli plus dla rodzimego rynku.
2 Ja mam w123 i myślę że ten model to czołówka tych co zyskają poprzez nagły spadek ilości (u nich i u nas to bardzo często grat na części i 2,5kEUR to cena z kosmosu ).
Poza tym Niemców stać na serwis plastikowych autek a dotychczas większość tej przyjemności nie zaznała

.
I niech "kamieniem rzuci" ten kto mając starego zardzewiałego Poloneza nie odda go za 2500EUR (nie licząc oczywiście tych co mają serce do auta- ale niestety takich jak my nie ma dużo).
Ja czekam na tę chwilę jak do sprzedawanego w Polsce zabytkowego Merca podejdzie pan za zachodniej granicy. A to jest bardziej prawdopodobne w wypadku tych młodszych klasyków które są teraz niedoceniane.