MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 3:12 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 3:56 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 06, 2007 7:56 pm
Posty: 1440
Lokalizacja: WIELICZKA
nagro pisze:
broneq pisze:
Ale zwróć uwagę na wartośc złotego. Rok temu 4,7pln to było raptem 1,15euro, teraz to niemal 1,50euro!!!!!!!!!!!! To duża róznica i doprowadziła do szału zachód

Ale ja mówię o protestach w Polsce a nie na zachodzie. I jeśli zarabiam w złotówkach, wydaję także w złotówkach to dla mnie nic sie nie zmieniło. Gdybym był Niemcem albo Hiszpanem to bym protestował.
Ale ile więcej zarabiasz dziś względem zarobków z przed 12 miesięcy?
...
No właśnie! A żywność i media podrożały między 15% a 25%. Zatem na paliwo masz średnio o tyle mniej :-? . Więc zdrożało :(
nagro pisze:
Protestujesz przeciwko cenie baryłki? Czy przeciwko wysokości akcyzy? Bo jeśli przeciwko temu pierwszemu to mysle ze powinienes wrocic na te wyklady o których mówiłeś, może nie usłyszałeś fragmentu o wolnym rynku.
O wolnym rynku miałem na podstawach ekonomii ;) ;) i rozumiem o co Ci chodzi. Jednak akcyza od dawna nie rosła.

Owszem NAJPIERW należy obniżyć podatki w paliwie.
Ale POTEM powalczyć z OPEC o zwiększenie wydobycia i obniżenie cen, bo ropa jest nielogicznie droga!!
blackmilk pisze:
chcecie jezdzic taniej kupcie hulajnoge - ot proste rozwiazanie
W tym tez masz dużo racji!! Ruch na polskich drogach jest za duży w stosunku do ich przepustowości. Ostatnio przerzuciłem się na rower i dojeżdżam nim do centrum KRK (na AGH z Wieliczki) w 35minut. Autem w tych samych godzinach szczytu jadę 50-55minut TĄ SAMĄ DROGĄ, MPK nawet ponad godzinę.
Kiedy nie muszę jechać autem wsiadam na rower, ale obniżenie cen pozwoliłoby takim ludziom jak ja, studentom, pojechać w weekend na wycieczkę z narzeczoną i nie zastanawiać się nad tym czy po odliczeniu paliwa stać mnie jeszcze na ciastko w kawiarni :o :(
THC pisze:
... dojdzie w przyszłości do wojen o ropę...
Nie, nie dojdzie według mnie. Nasza cywilizacja (nasza = europejska) nie pozwoli hamerykańcom zrobić globalnego konfliktu.


ZATEM:
Paliwo jest bardzo drogie i trzeba coś z tym zrobić :evil:

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 4:48 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
ON jest produktem ubocznym przy procesie produkcji Benzyny

a nie odwrotnie przypadkiem?
Niedawno był w necie artykuł o tym , że benzyna będzie tanieć
bo jest pobocznym produktem produkcji ropy.

Aha.
Dziwię się, że was dziwi różnica w zarobkach pomiędzy Polska a krajami zachodnimi. Przypominam, że jesteśmy sporo biedniejsi od mieszkańców krajów zachodnich.Co wychodzi właśnie w tym, że za godzinę pracy możemy kupić mniej paliwa.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 6:25 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
kali pisze:
Protestujemy, tylko mam pytanie, a w jaki sposób?



Poprzez samospalenie. Ale też może wyjść za drogo, bo czymś trzeba się oblać na początku.

Ciekawe, że jeszcze nikt w zaistniałej sytuacji nie napisał, że będzie jeździł oszczędniej, mniej, będzie więcej pedałował na rowerze, a tylko 2 osoby ostatnimi czasy kupiły sobie skuter jako alternatywę na dojazd do pracy. Mało tego. Mam wrażenie, że tankowanie na stacjach automatycznych jest na forum z góry skreślone. Ostatnio z powodu zabrudzonych filtrów, które rzekomo są normą po NESTE...

Chyba jest tak, że większość ludzkości chce sobie ponarzekać, ale dupy im przyrosły do samochodowego fotela, co więcej woli, żeby koncerny paliwowe robiły im wodę z mózgu i pozwalały okazyjnie kupić tandetny model ferrari za 5 zł, jeśli naleją sobie u nich pół baku albo lubią patrzeć panienkom w krzyżyk, kiedy te robią z wdziękiem hot-doga.

Dzisiaj tankowałem ON na 1.2.3 by STATOIL po 4,60. To prawie 30 gr na litrze. Kto znajdzie wujka - rolnika, który nie wykorzystuje limitów, dostanie od państwa zwrot następnych 60 gr i będzie jechał za mniej niż 4 zł.

_________________
123. W, S i C.


Ostatnio zmieniony śr cze 11, 2008 8:06 pm przez _me: how_, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 8:06 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
(me: how) pisze:
Samospalenie. Ale też może wyjść za drogo.

zawsze można użyć oleju z biedronki, albo wziąć od wujka rolnika

(me: how) pisze:
Ciekawe, że jeszcze nikt w zaistniałej sytuacji nie napisał, że będzie jeździł oszczędniej, mniej, będzie więcej pedałował na rowerze,


no to chciałbym zobaczyć kuriera z paletą na skuterze lub rowerze, przedstawiciela handlowego pedałującego do klienta w garniturze przy temperaturze 30 oC, dyrektora.... , a co ja tam będę gadał, jedni używają samochodu aby wozić d...., inni aby zarobić trochę kasy.
Ja osobiście będę protestował jeżdżąc oszczędniej. ;), a co tam :)

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Ostatnio zmieniony śr cze 11, 2008 8:17 pm przez kali, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 8:14 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
[i]no to chciałbym zobaczyć kuriera z paletą na skuterze lub rowerze, przedstawiciela handlowego pedałującego do klienta w garniturze przy temperaturze 30 oC, dyrektora.... [i]

Ja zrobiłem w maju 241 kilometrów na rowerze zamiast samochodem.
Myślę, że zaoszczędzone w ten sposób 35 litrów gazu, to najlepsza forma protestu, najbardziej odczuwalna dla firm petrochemicznych jak i dla mnie, po pierwsze w portfelu zostało 80 PLN, po drugie zdrowiej spędzałem ten czas.
Co dadzą protesty, które nie spowodują ograniczenia zużycia paliwa?
W proteście przeciwko sklepowi - nie robię w nim zakupów, w proteście przeciwko fryzjerowi nie chodzę do konkretnego fryzjera. Co to za protest kiedy paliwa na stacji paliw kupię o 13 zamiast o 12?

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.

MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca

Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 10:07 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr cze 27, 2007 6:35 pm
Posty: 133
Lokalizacja: Toruń
Nie wiem czy poniektórzy zauważyli, ale olej napędowy jest już droższy od benzyny, a to dlatego, że TIRy muszą jeździć, nie mają innego wyjścia. Więc zapłacą każdą cenę. I o to chodzi. Protesty drobnych zjadaczy chleba można potłuc o kant itd...
Prawdziwą kasę przynoszą posiadacze diesli, i o to chodzi...
A kasę trzeba zrobić szybko , bo pewnikiem nie uda się przetrwać całej kadencji...

_________________
W 124 E 200 DIESEL


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 11:00 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 06, 2007 7:56 pm
Posty: 1440
Lokalizacja: WIELICZKA
wapniaczek pisze:
Prawdziwą kasę przynoszą posiadacze diesli, i o to chodzi...

Tak jest w każdej dziedzinie życia :(
Wielu z Was zapewne latało samolotami i pewnie nie jednemu z Was zgubiła linia lotnicza bagaż. Dlaczego? Bo zamiast bagażu brali towar, za który mają lepszą kasę. Wiem to bo pracowałem na lotnisku i wiem jak to wygląda. Jednocześnie nie ma się o co martwić, bo bagaże się zawsze się znajdują.

Ale wracając do tematu.

Myślę, że to się w końcu ruszy! Bo przecież do protestów rusza cały świat. Coraz więcej przywódców europejskich rozmawia o obniżeniu podatków na paliwo. Ja myślę, że jest na to szansa ale po wakacjach. Wiadomo, ludzie i tak na wakacje pojadą i i tak zatankują. A po wakacjach obniżę trochę ceny i będą się chwalić jak to sa dobrzy dla obywateli (i nie mówię tu o polskich politykach, ale o całej Europie). :roll:

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 11, 2008 11:32 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Nie stać kogoś na paliwo to niech nie jeździ Nasprowadzali nie wiadomo po co tyle tych TDI to teraz brakło ropy i cena wzrosła. To jest wolny rynek do cholery. Czy ktoś komuś każe wozić na tirach towar? Jak za drogo to niech sobie kolej wynajmą...

Akcyza jest podatkiem w pewnym sensie sprawiedliwym bo zależnym pośrednio od liczby przejechanych km. Fakt, że mogłaby byś stała stawka na litr, a nie procent od ceny litra. Wtedy nie rosłaby razem z ceną ropy. Problemem może być fakt że wraz ze wzrostem cen paliw rosną ceny wszystkich pozostałych towarów i usług. To jest poważna sprawa bo winduje to nam inflację.

Politycy których wybraliśmy trochę przeginają. Jak dla mnie kłamią. Gdyby cena ropy nie wzrosła to wpływy z akcyzy byłyby mniejsze niż obecnie. Powinni zatem uczciwie obniżyć akcyzę i ustalić stałą stawkę doliczaną do litra paliwa.

Wszelkie protesty są bez sensu. Nie podoba się komuś to co się dzieje? Istnieje prawo do zgłoszenia ustawy, wystarczy zebrać podpisy...
Mamy demokrację...

Jeśli protestujący zablokowali drogę to powinni ostać ukarani mandatami. Przynajmniej policja by na tym trochę zarobiła dla państwa...

Mamy wolny kraj - jak im nie idzie interes transportowy bo zaczyna przynosić straty to trudno. Jak zarabiali to jakoś nie narzekali ;)

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 12:17 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 29, 2007 12:05 pm
Posty: 248
Lokalizacja: T-Z
broneq pisze:
Z resztą MUSZĄ w końcu coś z tym zrobić!! Uczyłem się na 3 roku studiów, że zasoby ropy przy obecnym tempie wzrostu jej zużycia spokojnie starczana 50 lat.

Bronku, nawet za 100 czy 200 lat nadal ktoś gdzieś będzie wydobywał ropę, ale Era Taniej Ropy już dobiega końca. Jesteśmy mniej więcej w połowie i jednocześnie na szczycie wydobycia. Została nam ta trudniejsza i droższa połowa, a dzienne wydobycie będzie pomału spadać, niezależnie od tego ile platform wiertniczych zbudujemy.
Druga sprawa to wzrost konsumpcji. Za kilka lat dzienne zużycie ropy dosięgnie maksymalnego poziomu produkcji (w tej chwili produkcja nadal przewyższa konsumpcję), a potem ceny powędrują dosłownie w kosmos...
broneq pisze:
A technologie ekologiczne wyprą ropę za 15-20.

Niestety, nie wygląda to tak różowo. Gdybyśmy obsiali się dookoła wiatrakami i panelami słonecznymi, to te technologie zaspokoiłyby nie więcej niż kilka procent potrzeb, biopaliwa to też ślepa uliczka (brak miejsca na uprawę roślin, ogromny wzrost cen żywności). Energia atomowa - gdyby wszystkie kraje przełączyły się na to żródło energii, to paliw radioaktywnych również nie starczy na długo. W chwili obecnej nie mamy żadnej alternatywy...
Maksio pisze:
Dokładnie. Mój brat mówi, że odkąd żyje w Irlandii i zarabia w miarę rozsądne pieniądze to nie martwi się czy będzie miał za co zalać do baku czy nie.

Problemem w innych krajach UE (np. w Irlandii) jest podatek drogowy, który w Polsce jest wliczony w cenę paliwa. Wszystko wygląda ładnie jak jeździmy Matizem, ale jeśli Mercedesem z większym silnikiem, to haracze roczne, doliczając b. wysokie OC, mogą spokojnie przewyższyć wydatki na paliwo. Także w tym przypadku cena paliwa (a właściwie paliwa + podatki) w Polsce jest znacznie niższa niż w innych krajach UE.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 1:28 am 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pn kwie 21, 2008 5:40 pm
Posty: 20
Lokalizacja: Dublin IRL
Seweryn pisze:
Problemem w innych krajach UE (np. w Irlandii) jest podatek drogowy, który w Polsce jest wliczony w cenę paliwa. Wszystko wygląda ładnie jak jeździmy Matizem, ale jeśli Mercedesem z większym silnikiem, to haracze roczne, doliczając b. wysokie OC, mogą spokojnie przewyższyć wydatki na paliwo. Także w tym przypadku cena paliwa (a właściwie paliwa + podatki) w Polsce jest znacznie niższa niż w innych krajach UE.


To prawda podatek drogowy w Irlandii to rozboj w bialy dzien. Za rok 1900ccm = 590 euro bez roznienia czy to diesel (zwykle wieksze silniki) czy beznzyna. Niewiele jezde a i tak musze placic tyle co gosc dla ktorego samochod to narzedzie pracy.Wliczenie podatku w cene paliwa to uczciwsze rozwiazanie.Ile jezdisz tyle placisz.Pozdro


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 11:21 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 06, 2007 7:56 pm
Posty: 1440
Lokalizacja: WIELICZKA
Seweryn pisze:
broneq pisze:
A technologie ekologiczne wyprą ropę za 15-20.

Niestety, nie wygląda to tak różowo.
Owszem wygląda [zlosnik]
Kończę wydział Geologi, Geofizyki i Ochrony Środowiska i miałem sporo zajęć z OŚ (odnawialne źródła energii itd) i z szeroko pojętych "złóż". Zajęcia z ropy i gazu miałem przez blisko 3 semestry (oczywiście w dużo węższym zakresie niż na przykład studenci wiertnictwa nafty i gazu). Wielokrotnie zapewniano mnie na tych zajęciach, że ropy jest pod dostatkiem. Tak samo wiele nasłuchałem się o rozwoju technologii ekologicznych i wiem, że gdyby nie (jedno chyba z najpotężniejszych na Świecie) lobby naftowe to już dawno jeździlibyśmy samochodami bezpiecznie spalającymi wodór uzyskiwany bezpośrednio z czystej wody. Bo bezpieczne ogniwa wodorowe istnieją od około 10 lat (w tej technologi prowadzą nawiasem mówiąc Niemcy, a nie Japończycy czy USA).

Także jeśli sprzeciwilibyśmy się faktowi, że światowa gospodarka opiera się na ropie to w kilka lat wprowadzilibyśmy do powszechnego użytku w 100% ekologiczne pojazdy, których spaliny byłyby tlenem lub wodą.

TO JEST MOŻLIWE!!

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 1:23 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 29, 2007 12:05 pm
Posty: 248
Lokalizacja: T-Z
maczores pisze:
To prawda podatek drogowy w Irlandii to rozboj w bialy dzien. Za rok 1900ccm = 590 euro bez roznienia czy to diesel (zwykle wieksze silniki) czy beznzyna.

To i tak stosunkowo niewiele. Ciekawe ile byś płacił za jakiegoś 300D (że o OC/AC nie wspomnę) :).
maczores pisze:
Wliczenie podatku w cene paliwa to uczciwsze rozwiazanie.Ile jezdisz tyle placisz.Pozdro

Jak najbardziej racja, dlatego uważam, że w Polsce w tym kontekście ceny paliw nie wyglądają aż tak tragicznie, bo wliczając nawet symboliczną (w stosunku do krajów starej UE) stawkę za OC, roczne wydatki na utrzymanie auta to głównie rachunki za paliwo, a więc: jeździsz - płacisz, nie jeździsz – mało płacisz. I o to chodzi.
broneq pisze:
Wielokrotnie zapewniano mnie na tych zajęciach, że ropy jest pod dostatkiem.

To prawda, ropy mamy jeszcze sporo, ale musimy zrozumieć pojęcie Taniej ropy. Tania ropa to taka, którą jest łatwo wydobyć i łatwo przetworzyć. W miarę eksploatacji danego złoża, mniej więcej w połowie drogi dochodzimy do punktu, kiedy idzie nam to najłatwiej i z minimalnym nakładem kosztów i energii potrzebnej do uzyskania surowca. Po przekroczeniu tego progu, wydobycie stopniowo spada, a ilość energii jaką musimy włożyć w wydobycie surowca, mocno rośnie. Wówczas wydobycie staje się coraz bardziej kosztowne, a więc cena surowca gwałtownie rośnie. W końcu dochodzimy do punktu, kiedy ropy jest jeszcze trochę, ale dalsze jej wydobycie nie ma energetycznego sensu, ponieważ potrzebujemy włożyć więcej energii w wydobycie surowca, niż uzyskalibyśmy energii z tej ropy po jej spaleniu...
broneq pisze:
Tak samo wiele nasłuchałem się o rozwoju technologii ekologicznych i wiem, że gdyby nie (jedno chyba z najpotężniejszych na Świecie) lobby naftowe to już dawno jeździlibyśmy samochodami bezpiecznie spalającymi wodór uzyskiwany bezpośrednio z czystej wody. Bo bezpieczne ogniwa wodorowe istnieją od około 10 lat (w tej technologi prowadzą nawiasem mówiąc Niemcy, a nie Japończycy czy USA).

To prawda, lobby naftowe hamuje rozwój wszelkich technologii będących alternatywą dla ropy. W latach ’90 GMC zbudował bardzo ciekawy samochód z napędem elektrycznym. Jednak po kilku latach koncern zezłomował wszystkie te samochody (prawdopodobnie pod czyimś naciskiem).
Jeśli chodzi natomiast o ogniwa paliwowe i napęd aut wodorem, to jest to ślepa droga. Przede wszystkim wodór nie jest źródłem energii – nie jest surowcem, który występuje w stanie wolnym w naszym środowisku. Wodór jest tylko sposobem przechowywania energii - wodór musimy wytworzyć, a więc zużyć energię (EROEI dla wodoru wynosi poniżej 1). Jak powstaje wodór? Do jego wytworzenia potrzebujemy wody oraz prądu elektrycznego. A skąd wziąć energię elektryczną? Najłatwiej... spalając ropę, węgiel lub gaz :). A więc jeśli przestawimy się na napęd wodorowy, będziemy potrzebować więcej energii elektrycznej. Tylko jak ją uzyskać, bo panele słoneczne i wiatraki na pewno nie wystarczą? A czym będziemy napędzać samoloty? Pytań jest więcej niż odpowiedzi, niestety. Ale warto podyskutować, bo temat jest ciekawy.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA


Ostatnio zmieniony sob cze 14, 2008 11:41 am przez Seweryn, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 1:51 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 1:19 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Nidzica
(me: how) pisze:
Ciekawe, że jeszcze nikt w zaistniałej sytuacji nie napisał, że będzie jeździł oszczędniej, mniej, będzie więcej pedałował na rowerze, a tylko 2 osoby ostatnimi czasy kupiły sobie skuter jako alternatywę na dojazd do pracy. Mało tego. Mam wrażenie, że tankowanie na stacjach automatycznych jest na forum z góry skreślone. Ostatnio z powodu zabrudzonych filtrów, które rzekomo są normą po NESTE...

a to ciekawa kwestia: ja, szczerze mówiąc, mając dostęp do "tatowego" samochodu teoretycznie nie powinienem się martwić o bak :P młody to i lubi przycisnąć: tak większość zapewne mnie postrzega. No i nie powiem, czasami lubię, ale większość czasu jeżdżę przepisowo a do tego staram się jeździć ekologicznie.
Trochę o tym się naczytałem no i na trasie nie wrzucam luzu przy każdym spadzie, nie wrzucam luzu i potem hamuje, tylko analizuję sytuację i kiedy spodziewam się hamowania to puszczam gaz, hamuje silnikiem, redukuje itd. Dojeżdzając do skrzyżowania też staram się jednocześnie hamować pedałem hamulca i silnikiem. Jeżdzę momentem obrotowym, staram się utrzymywać jak najwyższy bieg przy jak najniższych obrotach, ale tak, żeby nie obciążać silnika...
Jednak kiedy przyjeżdzam po tygodniu do domu i wiem, że ojciec lubi sobie nawet wrzucić V bieg przy 60 na godzinę po mieście :\ :roll: no to jadę merca trochę "przepalić" :P puszcza parę dymków i ok. Ogólnie jednak staram się jeździć ekonomicznie.


Seweryn pisze:
Problemem w innych krajach UE (np. w Irlandii) jest podatek drogowy, który w Polsce jest wliczony w cenę paliwa. Wszystko wygląda ładnie jak jeździmy Matizem, ale jeśli Mercedesem z większym silnikiem, to haracze roczne, doliczając b. wysokie OC, mogą spokojnie przewyższyć wydatki na paliwo. Także w tym przypadku cena paliwa (a właściwie paliwa + podatki) w Polsce jest znacznie niższa niż w innych krajach UE.

fakt, opłaty za ubezpieczenia etc. są horrendalne w Irlandii. Pisząc o paliwie i tankowaniu na stacji miałem na myśli motor mojego brata ;) ostatnio kupił corolle 1.4 chyba i musiał zapłacić 1.500 euro ubezpieczenia :\ mówił, że za takie audi 3.0 tdi czy coś, to płacą po 6000-8000 euro [totalszok]


Seweryn pisze:
eśli chodzi natomiast o ogniwa paliwowe i napęd aut wodorem, to jest to ślepa droga. Przede wszystkim wodór nie jest źródłem energii – nie jest surowcem, który występuje w stanie wolnym w naszym środowisku. Wodór jest tylko sposobem przechowywania energii - wodór musimy wytworzyć, a więc zużyć energię. Jak powstaje wodór? Do jego wytworzenia potrzebujemy wody oraz prądu elektrycznego. A skąd wziąć energię elektryczną? Najłatwiej... spalając ropę, węgiel lub gaz . A więc jeśli przestawimy się na napęd wodorowy, będziemy potrzebować więcej energii elektrycznej. Tylko jak ją uzyskać, bo panele słoneczne i wiatraki na pewno nie wystarczą?

Ogólnie w życiu jestem realistą-pesymistą (zasada: "nie rób sobie nadzieii, to się nie zawiedziesz" :P ), ale w kwestii rozwoju alternatywnych źródeł energii byłbym raczej spokojny... Dzieje się to tak dynamicznie, że nie wiadomo czego można się spodziewać już za rok, a co dopiero mówić o 15 lata. W latach 80 zdaje się B. Gates powiedział coś w stylu "128kilobajtów to aż za dużo dla domowych rozwiązań" czy coś... A obecnie ? każdy wie.
Także mnie osobiście się wydaje, że tęgie głowy tego świata mają coś w zanadrzu i cały światowy ruch motoryzacyjny nie stanie pewnego dnia w miejscu :)

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)


Na górę
 Tytuł:
Post: sob cze 14, 2008 8:55 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 29, 2007 12:05 pm
Posty: 248
Lokalizacja: T-Z
(me: how) pisze:
Ciekawe, że jeszcze nikt w zaistniałej sytuacji nie napisał, że będzie jeździł oszczędniej, mniej, będzie więcej pedałował na rowerze, a tylko 2 osoby ostatnimi czasy kupiły sobie skuter jako alternatywę na dojazd do pracy.

Podoba mi się Twój punkt widzenia. Wszyscy powinniśmy zacząć myśleć w ten sposób, bo jeśli cena paliwa spadnie, to nic się nie zmieni w naszej mentalności i nadal będziemy (ze zdwojoną siłą) zużywać surowce, które kiedyś nam się skończą. Powinniśmy być bardziej świadomi tego, że niestety, ale kończy się nam era taniej i łatwej energii, a zaczynają się czasy trudniejsze - nie tylko dla tankujących swoje samochody, ale dla wszystkich.

Zużycie paliwa naszych aut zależy głównie od stylu jazdy. Dzisiaj, nie śpiesząc się nigdzie, pozwoliłem sobie pooszczędzać bardziej niż zwykle i rzadko przekraczałem 80 km/h. Niestety (a właściwie stety), inni użytkownicy dróg "oszczędzali" paliwo razem ze mną, jako że autostrad w okolicy brak ;).

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 15, 2008 1:10 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 11, 2007 3:56 am
Posty: 54
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Poznan
jest tragedia...ceny rosna nie proporcjonalnie do zarabkow. Benzyna i ON (zwłaszcz ON) napędzają cala gospodarkę i to nie podlega dyskusji. nie chce pisac czrnych scenariuszy ale nie uwazacie, że przedsiębioercy zeby utrzymac rentownosc beda kobinowali na wszelakie sposoby a nie daj Bóg zwalniali ludz?i to jest paradoks zważywszy na fakt, zę panstwo zarabia stosunkowo wiecej na wyższych cenach paliw a efekty hmm??? BRAK
Ja zmieniłem politykę ozywania samochodu. jadę jak naprawdę muszę a nie jeżdżę bez celu dla samej przyjemności. ktos powie sprzedaj 2,3 litra kup sobie malucha albo cinquecento z gazem i będziesz jeździł tanio ale to jest chyba zła droga nie może być taka sytuacja ze człowiek będzie tylko funkcjonował na zasadzie "minimalizmu" co będzie następnym krokiem zmniejszenie żołądka by jeść mniej?? panowie protest jest jak najbardziej zasadny...BRAK ALTERNATYW zwłaszcza w tym chorym kraju

_________________
w123 230ce 84' "nadzieję dał mi Bóg, matka miłość, ojciec siłę" ale gwiazdę kupiłem sobie sam hehe


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl