Lumina np, fajny van. Ogólnie lubie amerykany i miałem bliźniaczego TransSporta. Myśle, ze warto się zastanowić jak szukasz auta "z przestrzenią"
Lumina często miała najmniejszy wypas z trojaczków. Pontiac wyposażał TranSporta w wiele umilaczy, ale szczytem był trudno dostępny w Polasce Oldsmobile Schuttle (Shuttle?), który praktycznie bez skóry we wnętrzu się nie pojawiał. Naturalnie automat, klima jedna druga, fotele kapitańskie itp itd
Z praktyki: baaardzo duży promień skrętu, brak korozji na poszyciu (z tworzywa), silniki dość awaryjne (przynajmniej mój egzemplaż), baaardzo wygodny w trasie i w mieście (serio!), podczas podróży poprostu nudny (włączasz tempomat i nudzisz się jadąć, nie ma co robić), z silnikiem 3.8ltr słychać że to amerykan (miły bulgocik), ciężko trafić na model nie wymagający wkłądu finansowego na starcie, super praktyczny w użytkowaniu.
Chcąc pominąć wiekszość wad tych vanów z rodziny APV, proponuję Toyotę Previę
Podsumowując, moja przygoda z APV była ciekawa, ale dość kosztowna (remonty silnika, skrzyni....)