moja wypowiedź o zwijaniu sie z asfaltu mam nadzieję została prawidłowo odczytana z przymrużeniem oka
Sokol, jestem więcej niż przekonany ze dla wiekszosci uzytkowników tego forum, a wlascicieli starszych MB moc i przyspieszenie nie jest najważniejszym kryterium, gdyż gdyby tak było nie jezdziliby samochodami ze Stuttgartu, a wlasnie chocby Bawarkami.
Jesli jednak mialoby się okazać ze się myle co do tej wiekszosci, to moge uscislić ze wypowiadam sie w takim razie tylko w swoim imieniu i moj pojazd dostarcza mi wystarczajacej dynamiki, zas to co cenie w nim najbardziej to komfort, bezawaryjnosc (no, drobne wpadki można wybaczyć ponad 20-letniej Pani).
Kierowca dwusuwa pyta o silniki, wiec naturalnie moment i liczebnosc stajni są równiez parametrami silnika, jakie MOŻE wziąć pod uwage.
Na mysl, mi z kolei przychodzi mój znajomy, który nosi sie z zamiarem kupna swojego pierwszego samochodu, dysponując ograniczonymi środkami zdecydowal sie na wehikuł z okolic poczatku lat '80-tych.
Moja zyczliwa podpowiedz to oczywiscie W123, ogladamy ogloszenia i co? I okazuje sie ze moc, pojemnosc nie jest zupelnie wazna dla byc-moze-przyszlego-wlasciciela-MB, jedynie ekonomika jazdy, wiec wybor pada na najslabszy 200D.
PS. Jesli tylko zakup sie uda, oczywiscie przyciągne czlowieka na spot
Pozdrawiam,
Nimnod