Seweryn pisze:
To porównanie kosztów dotyczy ceny wodoru z akcyzą czy bez? Bo jeśli bez akcyzy, to porównaj to do ceny benzyny w okolicy 40 centów za litr.
Nie ma obecnie takiej możliwości, żeby jazda na wodorze była tańsza niż na benzynie czy oleju napędowym, jeśli wodór powstaje pośrednio dzięki spalaniu paliw kopalnych ze stratą energii.
Fakt, z rury wydechowej wylatują "spaliny" w postaci pary wodnej, więc samo auto nie zatruwa środowiska bezpośrednio, zanieczyszczenie środowiska przenosi się po prostu w inne miejsce - w tym przypadku w miejsce, gdzie znajduje się elektrownia, w której spala się węgiel (bądź ropę, gaz...) żeby wytworzyć energię elektryczną, dzięki której otrzymujemy wodór. Budując auto z napędem wodorowym czy elektrycznym (auto elektryczne ma w sumie większy sens energetyczny) zmieniamy tylko miejsce zanieczyszczania środowiska.
Calkowicie sie z Toba zgadzam iz produkcja emergji elektrycznej w obecnym czasie powoduje bardzo duze zanieczyszczenie srodowiska, a jest ona potrzebny w duzej ilosci do produkcji wodoru. Tutaj nieulega watpliwosci ze elektrownie w obecnym czasie w wiekszosci opalane sa weglem i to jest obecnym problemem. Jezeli dodamy do nich jeszcze silniki spalinowe zasilane paliwami pochodzenia mineralnego, napedzajace samochody to mamy dwa olbrzymie zrodla zanieczyszczenia srodowiska. I jezeli jedno z tych zrodel zastapimy paliwami alternatywnymi jak oleje pochodzenia roslinnego do diesli, etanolem, wodorem zastapimy benzyne itp. to zostanie zlikwidowane jedno zrodlo zanieczyszczenia. Pamietajmy ze mamy jeszcze duze zasoby gazu gnilnego, ktory niejest jeszcze wogole zagospodarowany, po prostu ulatnia sie do atmoswery rowniez ja zanieczyszczajac. Tak ze mozliwosci sa wielkie. Chodzi glownie o to aby tak szkodliwe CO² wprowadzic w obieg zamkniety. To jest jak narazir jedyna droga.
Jezeli chodzi o tak zwana akcyze ( w krajach zachodnich podatek na paliwa mineralne ) to objete sa ustawowo nia tylko paliwa pochodzenia mineralnego i tak narazie zostanie. W Polsce akcyza obiete jest wszystko co znajduje sie w baku lub sluzy do napedzania pojazdu.
Niewiem jak z punktu widzenia prawnego wygladalo bedzie wykozystanie generatora ktory na zasadzie elektrolizy wody i w ten sposob otrzymywany wodor wprowadzany jest wraz z powietrzem do komory spalania. Krazace opinie mowia o oszczednosci do 25 % konwencjonalnego paliwa. Czy w tym przypadku Polski rzad nalozy akcyze na
wode. Czy znowu rozpowszechniona zostanie akcja "kontrolowac samochody napedzane woda bez akcyzy".
Przed dwoma laty zostalem zatrzymany w Polsce przez policje do kontroli. Chcieli sprawdzic paliwo, czy przypadkiem nie jezdze na opalowce ( tak przynajmniej przypuszczam ). Zapytalem ktore chca sprawdzic, to w glownym zbiorniku czy w dodatkowym ( mam instalacje dwuzbiornikowa ). Zglupial. Spojzal do dowodu rejestracyjnego, niewiem czy przeczytal wpisy TÜV-u ze auto w czesci posiada naped na olej pochodzenia roslinnego i tylko zapytal gdzie tankowalem olej. Zaznaczyl tylko abym nietankowal oleju w Polsce. Ja nato zapytalem z usmiechem czy moze sie w moim samochodzie cos zepsuc. Bez odpowiedzi.
Moim zdaniem oznacza to ze nie kazdemu pasuje to iz mozna inaczej, ale trzeba znalezc kompromisy.
_________________
Opel Zafira 2,2 DTI
Roslinny ? Do pelna prosze !
www.ekoforum.pl