Chuck Norris pisze:
no odzyskał olej troche koloru...

ale czy dzisiaj jest aż tak opłacalne??? u znajomego na stacji tankuje ropkę prawdziwą za 4zł minus 10% czyli aż tak źle? moim zdaniem jeśli do niej silnik jest stworzony to niech na niej jeździ...
No tak, kto ma ten ma, ale nie tylko oto chodzi. Jest to proba uniezaleznienia sie od kogos kto nabija nas tylko w butelke. Ja obecnie place za paliwo do mojego diesla 0,0 €, a za oszczednosci robie urlop. Jedyne co potrzebuje to od czasu do czasu napelnic dodatkowy zbiornik dieslem ( co okolo 6 tygodni 10 litrow )...
Chuck Norris pisze:
...już raz się męczyłem z gazem w benzynce... oszczędności???? pozorne... przy dytrybutorze owszem ale z obsługą i amortyzacją niekoniecznie... to co zaoszczędziłem przy lejku straciłem na wymianach i serwisowaniu...
Mysle ze troche sie zawiodles na gazie albo gosc ktory montowal Tobie gaz w benzynie, oraz go serwisowal byl chyba krawcem. Ja mam drugi samochod ktorym jezdzi moj syn i jest w nim instalacja gazowa i jak narazie wymienia w nim tylko filtry ( te musisz tez wymieniac ). Auto ma przebiegu na gazie 120.000 i jest to Fiat Punto nie MB...
Chuck Norris pisze:
...już nie wspomnę brudnych łap i śmierdzącego garażu i roboty całej wokół tego...
Wielka szkoda ze mieszkamy od siebie tak daleko bo sam bys zobaczyl ze ja moge to robic ( filtrowac ) w koszuli i pod krawatem...
Chuck Norris pisze:
...a zdziwone gęby po przejechaniu obok nich ja wiem... bezcenne ale czy o to nam chodzi??? te 4 zł zaoszczędzone na 100km?
Kazdy litr do baku to obecnie 1,22 € do kieszeni. bardzo prosty rachonek :(
_________________
Opel Zafira 2,2 DTI
Roslinny ? Do pelna prosze !
www.ekoforum.pl