Sebian pisze:
Unia Unią, ale jakoś gwarancja PL to gwarancja PL. Jakoś nie widzę bujania się z problemami za granicę i czekania na naprawę nie wiadomo jak długo. Futrzak jest z W-wy. Większość importerów domowego sprzętu audio ma swoje siedziby i serwis w W-wie, zatem wg mnie mija się to z celem.
Niezależnie od tego walczę od lat z taką sytuacją w branży pro-audio. Jeśli trafia do mnie człowiek z aparaturą do naprawy, którą zakupił poza polską siecią sprzedaży, to albo zostaje odprawony z kwitkiem, albo nalicza mu się np. potrójny VAT
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Taka jest kolej rzeczy
Generalnie jestem przeciw
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
A jeśli chodzi hi-fi, to mam sprzęcik od oficjalnego polskiego importera, ceny niższe niż w sklepie, zatem po co kombinować?
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
W sumie na codzień nie zajmuję się tym, chyba że najbliżsi przyjaciele potrzebują, albo trafia się frajer-audiofil, które mu się bardziej wydaje niż itd.
![[zlosnikok]](./images/smilies/zlosnikok.gif)
KOMBINOWAĆ?

BARDZO MI SIĘ TO KOJARZY Z KOMUNĄ, A JEJ BARDZO NIE LUBIĘ!
1. dużo firm daje EUROGWARANCJĘ.
2. jak się psuje to płcisz 20zł za przesyłkę i masz w ciągu 2-3 tygodni naprawiony, a często mój kolega daje drugi, uszkodzony zabiera.
3. sprzęt firmowy bardzo żadko jest reklamowany,
4. plusem jest to że w Niemczech często jest juz nowa seria, a w Polsce wciskają nam stare modele których w Niemczech już nie można kupić!
5. w Warszawie miałem do czynienia z jedną firmą wcześniej wspomnianą POLPAK - nie chcę używać wulgaryzmów, ale dno i ścierwo tak jak pisałem wcześniej.
6. ja tam wolę sobie kupić dobry sprzęt w cenie PHILIPSA w Polsce.
7. nikt nikogo pod pistoletem tutaj nie trzyma.
