MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr lip 30, 2025 7:49 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw lut 03, 2011 10:54 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
Buko. Zgodzę się z Tobą. Zwłaszcza we fragmencie:
Bukol pisze:
zeby naklonic ludzi do komunikacji miejsckiej trzeba zapewnic jak najbardziej plynny przejazd.

dodając - szanse na SPRAWNE połączenie.
Próbowałem kilkukrotnie dojechać w Warszawie z Bemowa na dolny Mokotów. Trwa to półtorej godziny. W jedna stronę. Mimo buspasów...
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 10:56 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
I należy włączyć wszelkie torowiska tramwajowe do ruchu samochodów - przecież to niekonstytucyjne, ze maja często wyodrębnione pasy! Ile tam samochodów by mogło postać w korku!!

ps. a co grozi za danie w mordę cwaniakowi objeżdżającemu korek buspasem i wpychającemu się na chama przy jego końcu?

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 11:06 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
TReneR pisze:
a co grozi za danie w mordę cwaniakowi objeżdżającemu korek buspasem i wpychającemu się na chama przy jego końcu?

Nikt Ci nie każe wpuszczać cwaniaka. Poza tym tu u nas w Polsce w Warszawie buspasy kończą się „na prosto” - linia ciągła i znak informujący o końcu buspasa, więc aby cwaniaka nie wpuścić musiałbyś, o praworządny, przeciąć linię ciągłą wjeżdżając na pas który buspasem przestaje być za znakiem.
Najciekawsze jest to, że ja nie jeżdżę buspasem, zawsze używam kierunkowskazów, parkuję na jednym miejscu parkingowym, nie przejeżdżam na czerwonym (na żótym bardzo się staram nie przejeżdżać), zajmuję właściwy pas na skrzyżowaniu, nie obijam drzwiami samochodów na parkingu, wożę dzieci w fotelikach i kocham żonę. A wyjeżdżacie mi tu z ciężką artylerią, wyzywacie od cwaniaków, jakbym był jakimś cwaniakiem z wąsami. A ja tylko zapytałem co grozi, za jazdę z kogutem taxi na dachu.
O tempora, o mores!
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 11:17 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
A na marginesie. Jadącego buspasem nie uważam za cwaniaka. Najpierw myślę, że:
a) jest zdesperowany - MUSI gdzieś zdążyć
b) jest bogaty - jedzie szybciej, ale zakłada, że MOŻE za to zapłacić
c) jest uzależniony od adrenaliny
d) i dopiero na końcu - "Jakiś lepszy cwaniak. Z wąsami"
Pozdrawiam
Także cwaniaków (nawet tych z wąsami)
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 11:20 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 8:29 pm
Posty: 1605
Lokalizacja: LBN/WAW
podsumujmy wiec te wywody:

http://www.youtube.com/watch?v=Pd0ScofLTGw

_________________
C123 E28 AUT`82 RHD-"Komornik"-narazie...


"litr benzyny wlej do żył żebys zły i twardy był"


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 1:10 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 03, 2010 10:54 am
Posty: 746
Lokalizacja: Warszawa
Szymon przemaluj 500E na budynia. "Baleron" przejdzie i bez koguta ;)

_________________
'79 C123 280CE Evergreen :)


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 2:45 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
szymon.dziawer pisze:
Próbowałem kilkukrotnie dojechać w Warszawie z Bemowa na dolny Mokotów. Trwa to półtorej godziny. W jedna stronę. Mimo buspasów...


No bo te warszawskie buspasy sa do bani - zaczynaja sie w przypadkowym miejscu i w takowym koncza :) I pozniej Solaris i tak tkwi w korku.
Ja z kolei ostatnio w poniedzialki komunikacja pokonuje trase Wolomin - Okecie. I musze przyznac, ze pomijajac stan techniczny "tabotu" kolei mazowieckich to idzie to calkiem sprawnie. Mniej wiecej tyle samo czasu co z Bemowa na Mokotow :) Ale autobus (175) alejami jedzie buspasem i omija znaczna czesc korkow przy Centralnym.

Jeszcze tylko mala dygrasja na temat amsterdamu: tu tzw buspas oddzielony jest od normalnej drogi (bardzo czesto) kraweznikiem uniemozliwiajacym wjechanie. Tymi pasami jezdza tramwaje, autobusy, taksowki i wszelkie inne licencjonowane przewozy osobowe. Nigdy nie widzialem aby ktos niepowolany sie tu pchal. Po pierwsze ludzie by takiego kogos zlinczowali, po drugie wysokosc mandatu w Euro obawiam sie ze stanowi wystarczajaca prewencje. Zatem: dopoki w Polsce bedzie przyzwolenie to wiele sie nie zmieni, i dopoki mandaty za takie wykroczenia beda niskie, policji malo to tez nic sie nie zmieni.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 
Post: czw lut 03, 2011 5:52 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
szymon.dziawer pisze:
Najciekawsze jest to, że ja nie jeżdżę buspasem, zawsze używam kierunkowskazów, parkuję na jednym miejscu parkingowym, nie przejeżdżam na czerwonym (na żótym bardzo się staram nie przejeżdżać), zajmuję właściwy pas na skrzyżowaniu, nie obijam drzwiami samochodów na parkingu, wożę dzieci w fotelikach i kocham żonę. A wyjeżdżacie mi tu z ciężką artylerią, wyzywacie od cwaniaków, jakbym był jakimś cwaniakiem z wąsami. A ja tylko zapytałem co grozi, za jazdę z kogutem taxi na dachu.


No może przesadziłem z reakcja, ale dwa razy w roku mam "przyjemność" zapoznania się z kultura kierowców w PL - czasami włos się jeży na głowie!

ps. chociaż muszę przyznać, ze w ostatnie święta zauważyłem dużą poprawę - sporo jeździłem wzdłuż A4 i w tych regionach jest dużo lepiej.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 10:43 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
szymon.dziawer pisze:
Jak byłem mały, to nie wiedziałem, że są foteliki dla dzieci. Moi rodzice też nie wiedzieli. I przeżyłem! I żyję dalej. I nie znałem nikogo, kto zginał w wypadku bo nie miał fotelika. I nie znam / nie słyszałem o przypadku, kiedy fotelik uratował życie dziecka.

W czasach kiedy powinienem był jeszcze jeździć w foteliku, na podwórku pod domem stały 3 (słownie trzy) samochody. Wszystkie rozwijały oszałamiające prędkości.

Jadąc do dziadka z ojcem, na 80 kilometrowym odcinku mijaliśmy może 10, no może przy wzmożonym ruchu 20 samochodów. Szymon nie można przyrównywać czasów, gdzie samochód był statusem majętności i posiadało go 15% społeczeństwa. Wypadek na drodze wtedy, to było wydarzenie ogólnokrajowe i trąbili o tym nawet w Socjalistycznych Republikach Radzieckich.

Teraz wyjeżdżając na drogę spotykasz na niej setki tysięcy samochodów, przyjmijmy, że tylko 10% ich właścicieli jest niezrównoważonych, ale z racji chęci posiadania kupiło sobie je z mocą przekraczjącą 300 KM.

Nie chcę próbować czy przy spotkaniu z takim osobnikiem (mam nadzieję, że nie zdarzy się to nigdy), mała przezyje wypadek nie będąc w foteliku ;) Nie chcę też sprawdzać, czy przeżyje go będąc w nim zapięta. Ale jeżeli ma jej to dać 1% więcej, to będę go kupował i zapinał za każdym razem jak do niego wsiądzie.

Do reszty się nie odwołam, bo wielokrotnie łamie przepisy i przyznaję się do tego bez bicia. Czasem mi się spieszy i zdarza łamac mi się zakazy skrętów, buspasy i inne. Ale teraz jeżdżę BMW i mi wolno [hihi]

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 10:53 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
szymon.dziawer pisze:
Posty: 666


Apage! [zlosnikhihi]

To Boruta Cię kusi do złego! Nie zjeżdżaj na złą drogę. Znaczy na zły pas.

_________________
124.190 '93


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 12:36 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
szymon.dziawer pisze:
Szkoda, że poza biciem piany nie uzyskałem odpowiedzi, jakie sankcje grożą za jazdą z kogutem Taxi na dachu...
Pozdrawiam
Szymon

Aleś nam przywalił . uo Jesu! trochę żałuję, że czytałem bo poczułem się winny. Napisałbym ci od razu abyś zamiast zawracać głowę swoim problemem, (który dla każdego poprawnie myślącego człowieka jest prosty) zwrócił się jednak gdziekolwiek indziej np. do wydziału ruchu drogowego lub nieznajomego policjanta z drogówki albo do znajomego instruktora jazdy. A tak pogadaliśmy sobie i na koniec byłeś łaskawy nas delikatnie objechać że niekoniecznie na twój ulubiony temat. Powiem ci krótko. Czy z kogutem czy bez, jeśli nie wiesz jak jeździć to należy zawsze jeździć z poszanowaniem przepisów niezależnie czy uważasz je za wymysł idiotów czy mędrców. Po prostu dura Lex set lex. i koniec całej rozmowy.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Ostatnio zmieniony pt lut 04, 2011 1:09 pm przez Nemo, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 12:40 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
Nemo pisze:
Czy z kogutem czy bez, należy zawsze jeździć z poszanowaniem przepisów niezależnie czy uważasz je za wymysł idiotów czy mędrców.

Rozumiem, że jesteś pierwszy który rzucił kamień? [zlosnikhihi]
Dziś w butach wyruszasz do wrót niebieskich i Św Piotrowi wmawiasz, że jak było na znaku 30 km/h to jechałeś 30 km/h.

Ide po piwo i popcorn bo zaczyna się robić ciekawie.

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 12:45 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 06, 2009 8:03 pm
Posty: 2213
Lokalizacja: Wielkopolska (Zduny)
WeebShut pisze:
Ide po piwo i popcorn bo zaczyna się robić ciekawie.


weź więcej to też się przyłączę

_________________
Tatowóz: w163 2,7CDI
Moje:2xw115,w114 230.6, 5xw108 w186 300C A124
Sprzedam!! :
w108 280SE 3.5 manual oraz masa części do 108


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 12:47 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
szymon.dziawer pisze:
.... ja nie jeżdżę buspasem, zawsze używam kierunkowskazów, parkuję na jednym miejscu parkingowym, nie przejeżdżam na czerwonym (na żótym bardzo się staram nie przejeżdżać), zajmuję właściwy pas na skrzyżowaniu, nie obijam drzwiami samochodów na parkingu, wożę dzieci w fotelikach i kocham żonę. ......
Pozdrawiam
Szymon

O rany Szymon wyluzuj JESTEŚ IDEAŁEM !!! Pochylam przed Tobą głowę z pokorą. Ja robię to samo co Ty ale na odwrót. Biegnę teraz do kotłowni poszukać popiołu aby się w nim wytarzać i żałować za moje drogowe grzechy. Mea Culpa, mea culpa.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 
Post: pt lut 04, 2011 12:59 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
WeebShut pisze:
..... że jak było na znaku 30 km/h to jechałeś 30 km/h.

Ide po piwo i popcorn bo zaczyna się robić ciekawie.


Nie do gwinta. JEŻDŻĘ ZAWSZE NORMALNIE. Kierując się zdrowym rozsądkiem i tak jeżdżę od 40 lat i nigdy nie miałem takich problemów czy założyć sobie czapkę daszkiem do przodu czy do tyłu. Nigdy nie zarysowałem nawet lakieru na żadnym samochodzie. A tu się zrobiła dyskusja co można sobie przyczepić do auta. A czepiaj sobie człowieku co chcesz. Pomysłodawca jeszcze niezadowolony i nas objeżdża.
Weź więcej tego piwa bo muszę jakoś przejść nad tym biadoleniem co zrobić jak...albo co będzie jak.... itp. :evil: [chory] :evil:

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl