MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw lip 31, 2025 1:02 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr gru 22, 2010 11:19 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
szymon.dziawer pisze:
Poza tym ten Twój znajomy jakiś niekonsekwentny. Chce Insignię 5 drzwiową to może i przekonałby się do 4 drzwiowego 4Matica?

O Mercedesie sedanie wogóle poważnie nie myślał, bo mówi że jeszcze nie jest na emeryturze. ;)
Natomiast coupe urzekło go wyglądem zewnętrznym i drzwiami bez ramek. Emocje zadziałały. :) Poza tym pragmatyczny element - dostał naprawdę dobrą ofertę na trzy-miesięczne auto demonstracyjne z symbolicznym przebiegiem.

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
Post: śr gru 22, 2010 8:45 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Jezdze 211. Tu gdzie teraz mieszkam praktycznie nie odsnieza sie ulic. Jest ubity snieg i diabelnie slisko. Mam oczywiscie dobre zimowki. I daje rade bez problemu. Ale inna 211 wypychalem jak koles stanal przed rondem i juz nie mogl ruszyc. Tylne kola po prostu mielily. Mial letnie opony a nawierzchnia byla oblodzona. Poniewaz to rondo widze z okien hotelu w ktorym mieszkam to podobne sytuacje obserwuje codziennie. I zawsze klopot z ruszeniem na MB lub BMW (ostatnio nowa 7-ka). Przednionapedowce ruszaja zawsze (tez z problemami).
Natomiast czy to jest problem? Jak dla mnie nie. Takich dni jest kilka w roku. Jak sie mieszka w miescie, przy asfalcie ktory odsniezaja i zaklada sie dobre zimowki to problemow nie bedzie. Przy wspolczesnych wspomagaczach elektronicznych jest i tak znacznie latwiej niz kiedys.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: śr gru 22, 2010 10:57 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
Emsi pisze:
Natomiast zostałem poproszony o pomoc w wyborze, bo w alternatywie ma mocną Insignię czy nowego Accorda.


Ciekawa alternatywa, całkiem inny segment, coś średnio zdecydowany ten Twój znajomy, bo albo się szuka czegoś w klasie pospolitej albo mniej pospolitej i droższej. Audi A5 się nie podoba czy Kolega nie ma dobrej oferty na ten model? Chyba się nie podoba albo jedno i drugie, bo wtedy byś nie zakładał tego tematu ;)

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
Post: czw gru 23, 2010 12:24 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
beet pisze:
Emsi pisze:
Natomiast zostałem poproszony o pomoc w wyborze, bo w alternatywie ma mocną Insignię czy nowego Accorda.


Ciekawa alternatywa, całkiem inny segment, coś średnio zdecydowany ten Twój znajomy, bo albo się szuka czegoś w klasie pospolitej albo mniej pospolitej i droższej. Audi A5 się nie podoba czy Kolega nie ma dobrej oferty na ten model? Chyba się nie podoba albo jedno i drugie, bo wtedy byś nie zakładał tego tematu ;)


To może inny segment, ale nie cenowy. W cenie 150-160tyś. zł może mieć najbogatszą Insignie 4x4 z mocnym motorem, lub najmocniejszego Accorda, lub właśnie wspomnianą trochę "biedniejszą" E-coupe. Audi A5 sportback oglądał, ale jak dołoży elektryczne siedzenia, ksenony i nawigację to wychodzi prawie 200tyś. :(

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
Post: czw gru 23, 2010 12:26 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
Bukol pisze:
Natomiast czy to jest problem? Jak dla mnie nie. Takich dni jest kilka w roku. Jak sie mieszka w miescie, przy asfalcie ktory odsniezaja i zaklada sie dobre zimowki to problemow nie bedzie. Przy wspolczesnych wspomagaczach elektronicznych jest i tak znacznie latwiej niz kiedys.


No właśnie też mam takie wrażenie, że mogą być lekkie problemy z RWD jednak elektronika we współczesnych autach wyrównuje brak umiejętności kierowcy z poziomem poruszania się FWD.

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
Post: czw gru 23, 2010 8:07 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 06, 2005 9:12 pm
Posty: 288
Numer GG: 5288954
Lokalizacja: Świdnik [LSW]
Emsi pisze:
No właśnie też mam takie wrażenie, że mogą być lekkie problemy z RWD jednak elektronika we współczesnych autach wyrównuje brak umiejętności kierowcy z poziomem poruszania się FWD.


No właśnie. Wydaje mi się, że jak ktoś jeździ normalnie, spokojnie i wolno to nawet sobie nie będzie zdawał sprawy, którą oś ma napędzaną. Jak lubi poszaleć to z włączonymi wszystkimi systemami (ASR i ESP) pojedzie tak samo nie zależnie od rodzaju napędu (niewielką różnicę może dać inne zawieszenie czy opony, wielkość samochodu, masa itp.). Jeśli sobie te systemy uśpi lub wyłączy to nie robi tego przypadkowo, wie co robi, jest dorosły i odpowiedzialny oraz zdaje sobie sprawę z własnych umiejętności. A jak się nie umie jeździć w ogóle, to sobie można krzywdę zrobić siedząc w fotelu i grając w grę komputerową...

Ja osobiście preferuję RWD i bardzo mi go brakuję...

P.S.
Jak to przeczytałem u kogoś w podpisie... "Gdyby Bóg uważał przedni napęd za właściwy to chodzilibyśmy na rękach"

_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy...
W201 190 2.0 '84 --> kundel 2,3E elpidzi - ex
C124 230CE '92 - ex
W123 240D '80 - w rękach dziadka
C124 320CE '92 - Viola
Suzuki GSX 750 F '97 - Zuzia


Na górę
Post: pt gru 24, 2010 1:24 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 06, 2005 7:55 pm
Posty: 1503
Lokalizacja: Łódź [EL]/Szczecin [ZS] czasami
Z napędem na tył nie jest aż tak różowo.
Ojca E60 z 3,0 diesel i automatem, nowe, dobre zimówki i przy wjeździe na chodnik, gdy jest jest troche więcej śniegu przy krawżęniku, czuć, że pomimo włączonych systemów auto ma problemy. Ba, czasami wręcz trzeba z rozpędu, bo inaczej auto staje z kręcącymi się kołami. Przednionapędówka, przez coś takiego idzie jak burza...

...coś za coś, taki urok tylnopapędówek zimą i na śliskim...systemy ratują d..ę, ale w śniegu, breji, na zlodzeniu (nie lodzie) dalej zajedziesz przednionapędówką.

I pisze to jako człowiek, który lubi RWD.

A auta 4x4 to osobny wątek...

_________________
"Think Locally,
Fuck Globally"

Kiedyś:
Matiz z kratką - Twardy Zawodnik; MB W124 230TE Aut. - Baleron Forever; Ford Focus II 5d - Fantastic Sam Plastik

Dziś:
Ford Focus kombi III - cholerne 6 biegów!


Na górę
Post: pt gru 24, 2010 1:47 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Dobra - wiem już więcej. Wczoraj spędziłem za kółkiem 16,5h jadąc przez Holandię i NIemcy do Polski. Niemal cały odcinek przez Niemcy, dokładnie A2, panowały paskudne, jeżeli nie najgorsze z możliwych, warunki. Temperatura lekko poniżej 0 dość intensywny deszcz który oczywiście momentalnie zamarzał. I 211-tka doskonale zdała ten egzamin nie ustępując przednionapędowcom. Leciałem cały czas skrajnie lewym pasem. Czesem lekko czułem jak auto pływa na lodzie, ale delikatna korekta gazu załatwiała problem. NIe mogę oczywiście powiedzieć że byłem wyluzowany tą jazdą :) Ale każdym autem na lodzie to by było wyzwanie. Ani razu natomiast nie miałem awaryjnej sytuacji.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pt gru 24, 2010 2:03 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
Dziękuje Panowie za pomoc. Przekażę wasze uwagi zainteresowanemu i niech z tą więdzą podejmie decyzje samemu.

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
Post: pt gru 24, 2010 3:20 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: wt gru 28, 2010 7:19 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 15, 2009 10:32 am
Posty: 513
Lokalizacja: Warszawa
Panowie,
a czy nie myślicie, że samochody z tylnym napędem mają większy skręt przednich kół przez co są łatwiejsze przy parkowaniu i manewrach parkingowych?
Czy przez to, że nie ma mechanizmów napędowych z przodu to zawieszenie przednie jest mniej awaryjne i rzadziej się je naprawia?

_________________
Pozdrawiam - PanKot
MB 123 230CE 84r.


Na górę
Post: wt gru 28, 2010 7:52 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
PanKot pisze:
Panowie,
a czy nie myślicie, że samochody z tylnym napędem mają większy skręt przednich kół przez co są łatwiejsze przy parkowaniu i manewrach parkingowych?
Czy przez to, że nie ma mechanizmów napędowych z przodu to zawieszenie przednie jest mniej awaryjne i rzadziej się je naprawia?


Skręt na pewno jest lepszy. Wielu moich 'przednionapędowych' kumpli się dziwi jak jadą ze mną MB i widzą jak auto się 'łamie'. Co do awaryjności - na zawieszenie nie ma to akurat chyba wpływu wielkiego. Ale przy FWD są przeguby. Za to w RWD wał, dyfer (lub most) itp. Zawsze znajdzie się coś do zepsucia :)

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: śr gru 29, 2010 4:15 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 06, 2005 9:12 pm
Posty: 288
Numer GG: 5288954
Lokalizacja: Świdnik [LSW]
Bukol pisze:
Ale przy FWD są przeguby. Za to w RWD wał, dyfer (lub most) itp. Zawsze znajdzie się coś do zepsucia


Przy RWD napęd jest przenoszony pod katem prostym więc na pewno ma to mniejszy wpływ na zużywanie się przegubów i innych elementów zawieszenia i przeniesienia napędu...

_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy...
W201 190 2.0 '84 --> kundel 2,3E elpidzi - ex
C124 230CE '92 - ex
W123 240D '80 - w rękach dziadka
C124 320CE '92 - Viola
Suzuki GSX 750 F '97 - Zuzia


Na górę
Post: śr gru 29, 2010 5:32 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Wojkek pisze:
Przy RWD napęd jest przenoszony pod katem prostym więc na pewno ma to mniejszy wpływ na zużywanie się przegubów i innych elementów zawieszenia i przeniesienia napędu...


No. Ale jeżeli FWD nie katuje się na skręconych kołach to przeguby też wytrzymują swoje. Natomiast nadal nie widzę zgubnego wpływy przedniego napędu na trwałość zawieszenia.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: ndz sty 09, 2011 5:25 pm 
Offline

Rejestracja: wt maja 25, 2010 2:57 pm
Posty: 0
Lokalizacja: Zielona Góra
zebda pisze:
Z napędem na tył nie jest aż tak różowo.
Ojca E60 z 3,0 diesel i automatem, nowe, dobre zimówki i przy wjeździe na chodnik, gdy jest jest troche więcej śniegu przy krawżęniku, czuć, że pomimo włączonych systemów auto ma problemy. Ba, czasami wręcz trzeba z rozpędu, bo inaczej auto staje z kręcącymi się kołami. Przednionapędówka, przez coś takiego idzie jak burza...

...coś za coś, taki urok tylnopapędówek zimą i na śliskim...systemy ratują d..ę, ale w śniegu, breji, na zlodzeniu (nie lodzie) dalej zajedziesz przednionapędówką.

I pisze to jako człowiek, który lubi RWD.

A auta 4x4 to osobny wątek...

Masz rację co do FWD ale to wynika po części z tego że lepiej ciągnąć niż pchać , a po drugie z masy- FWD są lżejsze od RWD. Kilka dni temu 221 wjechała na parking i nie mogła wyjechać, opony zimowe i systemy wspomagajace i nic. Podjechałem omegą (bez elektronicznych wspomagaczy), podczepiłem linkę i wyszarpałem ponad 2 tony z tej brei. Takich sytuacji miałem kilka (wcześniej wyciągałem Octawię w Zgorzelcu z parkingu).
Co z tego ze koni i systemów (w aucie) kupa jak kierowca d.pa.
O dziwo oba auta były z poznańskiego.

_________________
W124 E 320 T


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl