WASYL pisze:
witam. jeszcze jest jeden największy plus, wciągasz auto do firmy o wartości np. 10000, za około rok lub dwa lata sprzedajesz je za 5000 i masz 5000 straty, czyli to jest Twój koszt. pozdrawiam.
Nie tak. Auto jest amortyzowane. Po 2 latach z 10.000 wartość księgowa auta wyniesie (przy 4-ro letniej amortyzacji) 5.000. Jeżeli sprzedasz za 5.000 to jesteś na 0. Gorzej, jak po okresie amortyzacji, gdzie wartość księgowa samochodu wyniesie 0. Jeżeli wtedy sprzedasz auto za 10.000 to będzie Twój zysk. Dlatego wielu sprzedających auta z firm nie chce fakturować na 100% wartości. <br>
Dodano po 2 minutach.:<br>
aiden86 pisze:
dopóty dopóki nie podwinie ci się noga, wtedy zaczynają się schody. (...)
Dochodzi jeszcze sprawa sprzedaży - kto wie jak to wygląda i czy czasem nie podlega taka sprzedaż pod VAT?

Jak powinie się noga, a prowadzisz działalność jako osoba fizyczna, to i tak zajmują całość majątku, nieważne czy jest na firmę czy nie.
W kwestii VAT - jeżeli auto kupiłeś na umowę lub fakturę "marża" lub fakturę ze zwolnionym VAT, to mimo, że firma jest płatnikiem VAT, sprzedaje się auto jako zwolnione. Zatem ten problem nie istnieje.
Jeżeli kupisz auto na fakturę VAT i odliczysz - całość przy ciężarowych i 60% przy osobowych, to wtedy przy odsprzedaży też musisz ten VAT wykazać w deklaracji i odprowadzić do US.
Ogólnie moja opinia: największa strata z auta firmowego jest wtedy, gdy odsprzedajemy już zamortyzowany samochód jako środek trwały. Wtedy wartość auta netto na fakturze jest naszym przychodem i podlega opodatkowaniu na zasadach ogólnych. Chyba, że zaniżymy wartość na fakturze, ale jakaś kwota musi się tam znaleść.
Sensowne wg mnie jest wprowadzenie w środki trwałe auta ciężarowego spełniającego polskie przepisy o podatku VAT, czyli umożliwiające pełne odliczenie tegoż VATu od wartośći auta, serwisu, części i paliwa. Mniej sensowne wydaje mi się wciąganie auta osobowego. Ni eodliczyma VATu ani od części, ani od paliwa. Wtedy VAT od paliwa czy napraw będzie kosztem. Moim zdaniem późniejsza gimnastyka przy odsprzedaży nie jest tego warta.
Prowadzę działalność gospodarczą, ale swoje osobówki i motocykle mam prywatnie. Służbowo mam jedno nowe auto w leasingu.