MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Świadomą manipulacją w moim odczuciu jest wynoszenie tego człowieka na piedestał bo kosztem właśnie byłych pracowników PGRów i wielu innych realizował szczegółowe wytyczne MFW i BŚ. Gorliwie jak widać. Każdy sukces musi być okupiony ofiarami i w przypadku Polski byli nimi mieszkańcy wsi i małych miasteczek w największym stopniu. Zapłaciliśmy odprawy górnikom, dokładamy do stoczni a wsią się nikt nie zainteresował.
Piszesz o Czechach i Węgrach - że nie dały rady tak dobrze jak my - wybacz ale jawi się to dla mnie jak gadanie kolejnego łgarza z tv - niby racja ale życie jest zupełnie inne niż to co pokazują słupki i wykresiki.
Jak to się stało, że Czechom mimo przejęcia przez zachód udało się utrzymać fabryki Skody które się obecnie lepiej sprzedają niż wszystkie pozostałe auta koncernu VW-Audi, czy teoretycznie przestarzałej Tatry którą zarządza obecnie amerykański Terex - teoretycznie bo konstrukcja ramy jest na tyle doskonała, że Terexowi chodziło bardziej o przejęcie samej technologi jednakże wynegocjowano utrzymanie marki, modernizację i dalszą produkcję. Przekształcanie (prywatyzacja) PGRów w Czechach trwało 15 lat i koszty społeczne były niewspółmiernie mniejsze.
Czechy, Słowacja, Estonia, Węgry - w tych państwach inwestycje zagraniczne są wyższe niż w Polsce. Rumunia nas dogania.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

a w dodze do Stanów bez wiz nas przegonią

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

Patrząc na to co się dzieje, i jak naszego rynku panika miała nie dotknąć jestem z lekka zawiedziony. Mnie dotknęła po kieszeni i to sporo - kurs franka szwajcarskiego wzrósł w przeciagu miesiąca o 40%.

Nie trzeba chyba tłumaczyć co się dzieje na rynku kredytów zaciągniętych w obcych walutach.

_________________
Nerwowa Niemra

Właśnie dzisiaj taką rozkmine złapałem... Co teraz myślą sobie ludzie, którzy brali kredyty w tym jakże pewnym franku, który na dzien dzisiejszy osiągnął 2,7zł i ciągle rośnie...
... Dlatego ja jestem przeciwny kredytom, zwłaszcza w obcych walutach, dzisiejszy świat zbyt niepewny jest.
.. Mi osobiście ten "krysyz" idzie na ręke - mam odłożone dolary, które bardzo mocno mi podrosły, paliwko na Bp już zalałem za 4,19zł ...
Ciekawe jak długo...

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels

Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex

Tobie kolego jest dobrze ale nie na długo uwierz póki co na słowo.
Pracuję w branży transportowej i przwidywania rynkowe są takie że ok. 60% firm transportowych w Polsce upadnie. Mimo że pośrednio ale ma to związek z kryzysem finansowym. Zależność w transporcie międzynarodowym jest bardzo prosta - słabe euro i mocny złoty to najbardziej niekorzystna z opcji bo zyski są w euro a koszty w złotówkach.
Dealerzy aut ciężarowych mają pełniutkie place i dzwonią do przewoźników prosząc o zakup jakiś aut bo zamówienia robi się w w fabrykach dużo wcześniej a że boom był w zeszłym roku to zamawiali i teraz są coniektórzy ugotowani.
W tym tygodniu pogoniłem z naszego placu trzy ekipy kolesi którzy przyjechali odebrać nasz sprzęt za rzekomo niezapłacone raty leasingowe. Swoją drogą firmy te działają jak kondory - szukają, węszą a nuż coś znajdą. Jedni z nich przyjechali rutynowo obejrzeć jeden z ciągników siodłowych a następnego dnia przyjechali odebrać naczepy - na nasze szczęście działają jak kompletni amatorzy i po przyjeździe policji zawijają wrotki.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Powiem Ci co myślą, bo jestem jednym z nich. Póki co nie martwię się tym. Cały rok płaciłem raty mocno zaniżone, bo wziąłem kredyt kiedy Frank stał po 2.37 a przez pół roku był w okolicach 2.00 PLN.

Ostatnią ratę wpłaciłem po 2.39 no i teraz czekam jak długo będzie się frank sztucznie na wyżynach utrzymywał. Nie wszczynam paniki, bo kredyt rozłożony mam na kilkadziesiąt lat, a nie na 3 miesiące. Podejrzewam, że w takim okresie czasowym, bardzo mało stracę.

Poza tym, co z tego, że miałbym kredyt we własnej walucie, skoro Kaczogród tam dobija Cię wszystkimi stopami, Wibroami i innymi pierdołami, że nawet teraz kiedy Frank ma bardzo wysoki kurs, nadal rata jest mniejsza niż w PLN o około 300. W najlepszym okresie płaciłem mniej o 900 PLN.

_________________
Nerwowa Niemra

teraz czekam jak długo będzie się frank sztucznie na wyżynach utrzymywał

Sztucznie , to raczej jego wartość była zaniżona , tak samo jak euro czy funta.
Moim zdaniem kursy walut wracają dopiero do swojej rzeczywistej wartości względem euro .
Obawiam się jednak ,że nawet jeśli euro będzie po 5 zł , to niewiele nam to pomoże jeśli nie będzie zamówień .
Pracuje w transporcie międzynarodowym i zauważam ,że nie ma powoli czego wozić

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50

Nie zgodze się, średnia wartość franka powinna oscylować w granicach 2.30. Teraz jest zawyżona, a przez rok była mocno zaniżona. Myślę, że w przeciągu 3 miesięcy sytuacja wróci do normy. Juz dzis frank spadł w NBP o 6 groszy. Dla mnie to sporo, a do zapłaty zostało jeszcze 2 tygodnie, w takim tempie zapłacę prawie bez strat

_________________
Nerwowa Niemra

A mozna wiedziec skad to magiczne 2.3? jesli jestes taki pewny to powinienes byc forexowym milionerem...
Ps. slaba zlotowka nie jest taka zla rolnicy wiecej dostana , a na silnej zlotowce i tak nas wszyscy robili w ***ja, jak dolec byl po 3 zeta "egzotyczne wakacje" kosztowaly dokladnie tyle samo co jak byl po 2 zl (sprawdzone na wlasnej skorze), podobnie z bezyna jest...,
a ze jelonki biorace kredyty na apartamenta 40 metrow za 500 tys dostana po tylku to mnie jakos nie rusza.

_________________
W107 350 SLC 79r
W190 2.0 B+G 89r
Fiat 125p 85r

A ja tak sobie piję piffffko i tak sobie myślę...

1. Giełdę wymyślili mądrzy ludzie do okradania ludzi... oj przepraszam do spekulacji wystarczy zastanowić się kto na tym zarabia? Kilku moich kolegów straciło na tym procederze naprawdę dużo kasy a doradzałem żeby dali sobie spokój...na początku było hurra bo zarabiali a pewnego dnia ...sami wiecie,dzisiaj muszą pracować i to nawet ciężko a kiedyś mieli o wiele lepsze życie ...życzę Im wszystkiego naj.

2. Kryzys?...przecież nikt nie spalił tych pieniędzy...po prostu jedni tracą(biedni pracujący ludzie) a bogacą się po prostu bogacze(myślę że to w większości żli ludzie,którzy rządzą światem...podobno to masonerie)...sami wiecie...zarobili ci co mieli zarobić bo kasa przecież nie wyparowała...i jest na kontach i w obiegu.

3.Organizacje religijne...ile oni muszą mieć naszej kasy(na pewno nie mojej)...a ile tajemnic muszą ukrywać,potrafią rządzić masami a moim zdaniem w większości to nieroby...niby nas wszystkich kochają(nieważne jaka wiara)...a ostatnio w ,,Mam talent'' niewidoma dziewczyna mówi że wypraszają Ją z kościoła bo za Towarzysza ma psa przewodnika Rodwaillera(nie pamiętam pisowni)...myślę że szkoda na ich utrzymanie bilionów dolarów...ostatnio w radiu słyszałem że na świecie głoduje 900 mln. ludzi...gdyby tak ich bogactwa rozdać ludziom a o inkwizycji to już nie wspominam...ciekawe w co inwestują ludzką kasę?

4.Konflikty...nasze państwo nie ma kasy na...no właściwie na wszystko...ogólnie myślę że ludziom żyje się raczej żle w Polsce ale kupuję myśliwce bojowe(to tylko przykład)...wiecie ile kosztuje jeden czołg,jeden samolot,jeden śmigłowiec,szkolenie człowieka który zabija drugiego człowieka...itd....policzcie ile kasy wszystkie kraje świata wydają przez jeden rok na zabijanie Nas samych(ciekawe komu na tym zależy...przypomina mi się film,,Oni Żyją''

Myślę że ludzie sami sobie robią kryzysy...taki jest po prostu świat.
Chociaż mam znajomego który mieszka w ZEA,no mają tam ropę ale wcale nie tak dużo i podobno żródła wyschną za 10-20 lat ale Przywódcy tego niewielkiego i pustynnego kraju zainwestowali dolary w turystykę i obywateli(wiadomo o co chodzi) ludzie żyją tam jak w w ,,Baśni z 1000 i jednej nocy'' ...znajomy powiedział tak...tu cytat....po prosu mamy Kochanych Przywódców którym nie zależy na władzy i pieniądzach.

A co do banków oraz kredytów i tego kryzysu...czy to nie ludzka chciwość???

Jeszce coś jeżdzimy Mercedesami starymi nie ma co ukrywać....kiedyś jak zrobiono Mesia to jeżdzi do dziś(przynajmniej mój ) a jak zrobią dziś to ręce opadają...to po prostu,,ładne mydelniczki'' jak to mówi mój kolega.....wniosek nasuwa się jeden ...kasa rządzi światem i to chyba na tyle....Pozdrawiam

_________________
W 126/380SE/1983r

Do przedostatniego postu jakoś obywało się bez

czy

i proszę, aby tak pozostało

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

I tylko dlatego nie skomentuję tamtej wypowiedzi. Znaj moje dobre serce, roboty zbędnej dokładał Ci nie będę

_________________
Nerwowa Niemra

Jesteś tak śmieszny facet w tym co wypisujesz że aż to jest żenujące. Jak zobaczyłem te twoje wynurzenia to aż się zaresjestrowałem by ci odpisać. Skąd ty wziąłeś te 2.3 ??? Co ty wróżka jesteś? A czemu nie 1.5 lub 3.15 ??? Chłopie ja rozumiem że wziąłeś kredyt w walucie i teraz trzęsiesz portkami ale to co ty wypisujesz to sa tylko twoje życzenia. Fakty są inne i pogódź się z tym. Teraz będzie troszkę uspokojenia czyli odreagowanie ostatnich gwałtownych wzrostów a potem jazda na północ. Nie zdziwię się gdy na wiosną frank będzie po 3 zł. Pomyśl o ile więcej oddasz kapitału? 40 %??? I na pewno obecny rząd w tym ci nie pomorze! Tak więc nie wypisuj o kaczogrodzie bo być może dzięki nim nie będziemy brać udziału w spektaklu pod tytułem upadek Euro. Pomyślałeś może o tym jakie różnice będą w poszczególnych państwach eurokołchozu na wskutek recesji? I jakie będą inne w nich presje inflacyjne. Np. w hiszpani 7% a w Niemczech 3% - jak myślisz jakie stopy ustali wtedy EBC? I dla kogo to będzie korzystne? Na zachodzie króluje postawa a la Keynes, która doprowadziła do obecnego kryzysu, FED właśnie obniżył stopy do 1.0%, według wielu ekonomistów to strzał w stopę (nomen omen). ECB zachowuje się tak samo, a NBP broni pozycji.
Wiele osób nie dostrzega różnicy, ja tak.
Poza tym prawo do drukowania Euro będzie miał ECB, jeśli będzie się on zachowywał jak FED, kreując hiperinflację to polskie protesty na nic się nie zdadzą. Bzdurą jest też twierdzenie np. Tuska że euro uchroniłoby nas przed kryzysem.
Porównajmy skutki kryzysu:
1. Polska - nie ma euro - spadek kursu złotego (źle dla
kredytobiorców, dobrze dla eksporterów), spadek na giełdzie,
spowolnienie gospodarcze
2. Niemcy - mają euro - recesja - spadek PKB
3. Belgia - mają euro - zbankrutowały największe banki - państwo na
koszt podatnika ratuje je...
No i kolejne pytanie - dlaczego tak szybko.
2012? Przecież teraz mamy kryzys światowy i dodatkowe spełnianie
ostrych kryteriów euro może jeszcze bardziej spowolnić nasz wzrost
PKB. Może lepiej więc przeczekać kryzys i dopiero po nim zacząć
działania dostosowawcze?
A wracając do CHF to poczytaj tu: http://jacekmaliszewski.blox.pl/html
pozdro

Jak nie pomorze, to może mazowsze albo wielkopolska?

Póki co trzęsę portkami ale ze śmiechu. Panie mądralo, przypomnę Ci rata kredytu we frankach będzie niższa nawet wtedy jak frank osiągnie pułap 3 złotych, niż rata tego samego kredytu zaciągniętego w PLN.

Ale zanim zaczniesz robić kalkulacje weź słownik ortograficzny i trochę się na tym polu popraw.

_________________
Nerwowa Niemra

Rata niższa nie oznacza że nie oddasz więcej - tu o to chodzi!!! Widzisz osoby myślące o zaciągnięciu kredytu we frankach powinny przykładać dużą wagę do momentu zaciągania kredytu - gdy ktoś zaciągał kredyt przy kursie NBP w okolicach 2,15-2,45 PLN za franka, to może się okazać, że po uwzględnieniu spreadu bankowego (różnicy w kursie franka przy udzielaniu kredytu i spłacie rat), wysokość kredytu pozostającego do spłaty będzie po roku, dwóch, trzech (zależy od kursu) dalej wyższa - w przeliczeniu na złote - niż w dniu zaciągnięcia kredytu, i to mimo regularnej spłaty rat.
Rozumiesz teraz ???
Bo pamiętaj – ty nie pożyczyłeś franka – tylko wziąłeś kredyt denominowany do franka a to wielka różnica!
Ponadto z uwagi na wzrost kursu franka i z uwagi na recesję gospodarczą i realny spadek cen i wartości nieruchomośći ( w bankach uwierz mi mają szczególny przelicznik) – zapewne już w przyszłym roku okaże się iż warość kredytu znacznie przewyższa poziom zabezpieczenia na nieruchości którą za ten kredyt kupiłeś. Wtedy bank każe ci (zgodnie z umową która ma każdy bank przy kredytach denomionowanych w walucie) przedstawic dodatkowe zabezpieczenie. I daltego kredyt w CHF to bardzo zły pomysł – szczególnie w tych czasach. No chyba że go przewulutujesz gdy frank będzie drogi – np. przy 3.15 – 3.3 a potem spadnie. Ważne tylko by to się dało zrobić. ))