agaj666 pisze:
Tereaz trzeba czekac ponad 5 lat aż gazownia się zwróci.
nie wiem jakim cudem
w ciągu kwartału mi się zwróciło - po 17 kkm
ja polecam LPG
teraz mam W124 220E + sekwencja BRC
150KM to nie zadużo na to auto, więc osiągi takie sobie, ale jechać i wyprzedzać się da.
spalanie - autostrada PL/DE z prędkością 150km/h to 10,5l z klimą to 11l +/- 0,5l (jak się jedzie z wiatrem lub pod wiatr

)
trasa w PL po naszych bezdrożach z prędkością 110-120km/h to też 10-11l
jazda mieszana 60/40 to jakieś 12l
a jazda miejska to 13-14l na odcinkach 6km w 1 stronę (we Wrocku są korki)
LPG tankuję za 2,15-2,2zl co daje koszty od 22 do 30 zl - przyzwoity wynik
przeliczając na ON (4,6zl) to jest spalanie od 4,8 do 6,5l/100km - który diesel tak potrafi? zwłaszcza w mieście
doliczając nawet przegląd droższy o te 60zł to w skali roku nic nie zmienia
co do eksploatacji to już pisałem wiele razy - dobry gazownik i nie ma problemów.
w W123 230E zrobiłem na LPG 160kkm i byłem super zadowolony
W124 220E póki co 20k km i to samo
a można kupić mniejsze auto które spala mniej LPG
przykładowo fiesta mk3 1,3 + LPG 2 generacji
zużycie paliwa to od 8(trasa) do 10(miasto) LPG co daje 18-22zl = 4 - 4,8l ON
LPG ma zdrożeć już od 2 lat i nic z tego. a nawet jak teraz zdrożeje te 30 gr to za te 2,5zl dalej jest mocno konkurencyje.
no i łatwiej dorwać dobry silnik Pb niż TDI