witek-sec pisze:
gieniek pisze:
mam wstret do japoncow, tego to nawet diaksem bym nie ruszyl
Japonce to akurat jedne z najbardziej bezawaryjnych aut
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
I technologicznie najlepsze. Takie sa fakty i statystyki.
Ja podziękuję za japońce - miałem Toyotę Corollę E11 (ta z okrągłymi światełkami 97/98 rok) i się wyleczyłem. Na obsługę tego małego "czegoś" wydawałem więcej niż obecnie na mercedesa (mimo, że jak kupiłem Toyotę to miała 7 lat, a Mercedes w dniu zakupu latek miał 12). Wszystkie części w Corolli sporo droższe niż do normalnego auta (amortyzatory KYB - Toyota 700 zł/2 szt, Mercedes - 400 zł/2szt, łożyska z przodu - MB 100 zł / strona - toyota 400 zł/strona itp itd). Te autka się kończą przy około 150 000 km a potem trzeba w nie wsadzać tony pieniędzy. Regulacja zaworów co 60 000 km to w tym plastiku wydatek od 300-400 zł w górę.Po 150 000 skończyło mi się sprzęgło, - 900 zł (zamiennik/oryginał 1000zł) poduszka pod silnikiem (zamienników brak - w ASO cena zaporowa) . Pasek rozrządu z wymianą - 400 zł (co to jest pasek w Mercedesie?) Ceny części powalają z nóg (komplet świec do Toyoty- ASO 100 zł z wymianą, poza ASO 95 zł), a jak coś już się zużyje (bo Corolla się nie psuła - ona się zużywała ... w zastraszającym tempie) to trzeba wymieniać całą partię podzespołów (przykładem jest to nieszczęsne łożysko z przodu).Wszelakie gumki, łączniki, końcówki drążków stabilizatora itp w zawieszeniu w Toyocie 140 000 km do wymiany (+przeguby z przodu... ). W czasie gdy posiadałem Toyotę jeździłem też Toledo '95 z podobnym przebiegiem (auto mojej mamy), poza wymianą kompletu amortyzatorów (koszt około 700 zł z robocizną) tylko olej, filtry i paliwo - i tak jest aż do dnia dzisiejszego z tym Toledziakiem. Aż sam się nie mogłem nadziwić, jakim cudem Toyota pochłania tyle kasy - przecież miało to być takie fantastyczne i tanie w obsłudze autko. Jak zapytałem się na forum Toyoty - czemu ten plastik jest tak drogi w utrzymaniu, usłyszałem w odpowiedzi że to przecież tylko części eksploatacyjne wymieniam i że przy tym przebiegu oraz latach to jest z nią wszystko w porządku i nie mam się co czepiać (no i żebym się przygotował na wymianę alternatora bo przy 7-8 latach i około 150 000 km lubi się popsuć - regeneracja nie pomaga bo pęka obudowa)...
Toyotę sprzedałem, obecnie mam Mercedesa z podobnym przebiegiem do tej Corolli (też jeździł po Polsce) - nic z gumkami w zawieszeniu się nie dzieje (fakt - wymieniłem 2 amortyzatory po 12 latach - KYB koszt 400 zł z wymianą), nic się aż tak nie zużywa, a eksploatacja autka jest tańsza niż Toyoty (nawet uwzględniając to, że za paliwo do Mercedesa więcej płacę - choć różnica w pojemności jest znaczna, to Toyota 1.4 16V 86 KM w trasie paliła ok 6-7, Mercedes 2.2 150 KM 8-9/100)
Moim zdaniem MB: większy, bardziej wytrzymały, tańszy w obsłudze, bezpieczniejszy i przede wszystkim pod każdym względem lepszy (mimo, że 2 lata starszy).
A do kolegi Gienka:
Nie kupuj włoszczyzny... zyskasz 500 zł, stracisz nerwy.
Jak miałbym polecić używane to albo MB albo Audi. Jak kupisz autko używane / starszawe za kasę, którą chcesz zapłacić, to licz się z tym że klima będzie niesprawna (niesprawna, przegniła chłodnica klimy pociąga za sobą najczęściej sprężarkę, do tego koroduje instalacja klimy jak nie była zabezpieczana) - koszt naprawy to około 700-1000 za chłodnicę z wymianą, do tego dojdzie sprężarka (pewnie drugie tyle)... może lepiej od razu większy budżet przeznaczyć na autko ze sprawną klimą?
Ja znalazłem 2 auta, które wymagają bliższego przyjrzenia się - oba mają tą zaletę, że są tanie, w oba pewnie trzeba zainwestować (no ale nie ma co wybrzydzać skoro budżet = do 3000 zł):
Audi 100 '86 rok, 2.2 benzyna + LPG, klima
10 lat młodsze Espero z klimą
Z Espero ludzie generalnie są zadowoleni (części zamienne nawet oryginalne są tanie)- zaletą jest to, że to autko 5 drzwiowe (prawie jak kombi ... ). Acha - i z tym bardzo małym spalaniem w Espero gość albo trochę przesadził, albo wcześniej jeździł jakimś V8. Espero z tym silnikiem pali około tego co moja Mercedes - trasa około 8, miasto do 13,5, jazda mieszana 9-10.