MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw wrz 04, 2025 9:29 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 4:31 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
SoYeR pisze:
życzył bym sobie (i innym na forum) aby nasze samochody równie bezawaryjnie przejechały tyle kilometrów co ta Toyota.


Przecież nie kwestionowałem tego faktu, choć należy dodać, że ogrom aut tej marki przechodzi wiele napraw w ramach gwarancji, a o tym się nie mówi- niszczyłoby to ów mit... Zatem ta bezawaryjność też taka zupełna nie jest, a że mniejsza? Owszem [zlosnik]

Wookee myślisz, że będziesz kiedyś pamiętał, wzdychał to tego typu aut?
Wookee pisze:
nie pomaga w otrzymaniu klarownego obrazu

Doprawdy? Kurczę, myślałem, że na wymienionych przykładach doskonale będzie widać te "świetne" materiały...No trudno :-?

Wookee pisze:
Z tym brakiem zaawansowania technicznego też bym nie przesadzał

Kiedy poprzedni Lexus GS 300 wchodził na rynek, już w momencie wejścia był przestarzały w porównaniu do sprzedawanej od bodaj 4 lat BMW serii 5!! Zanim Japończycy zdołają rozebraćna części pierwsze i skopiować europejskie auto, a potem wprowadzić na rynek, Niemcy wyskakują z nowym modelem [cool]

Wookee pisze:
I super, tylko nie jest sztuką nie ocenić właściwie możliwości technologicznych i wypuścić bubla z wodotryskiem w środku, tylko zrobić bezpieczny, w tym i niezawodny samochód

Nie jest też sztuką kopiować cudze patenty, pracować nad nimi w ukryciu i ulepszać je stopniowo. Ale innowator jest zawze tylko jeden, reszta jedynie zmienia plakietki i montuje jego pomysły w swoich autach. Wyścig i chęć wprowadzenia danego pomysłu i posiadanie palmy pierwszeństwa czasem gubi, vide. Mercedes i jego nowa S klasa, ale taka jest cena postępu.
Wookee pisze:
Może nawet być ładny przy okazji

Może, choć to kwestia gustu [zlosnik]
Pisząc o prawdzie miałem na myśli przepaść dzielącą niemieckie auta "premium" i japońskie plastiki, na niekorzyść tych drugich.

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 5:15 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Radunio pisze:
Kiedy piszę, że auta japońskie są proste jak cep, szczególnie takie jak Starlet, Corolla, Carina mam na myśli absolutny brak zaawansowania technologicznego.

Przesadzasz, i to zdrowo. Wspomniane przez Wookee'ego zmienne fazy rozrządu n.p. lub ostatni diesel Toyoty. Silniki 4 zaworowe, wielowahaczowe przednie zawieszenia itp. Zaawansowanie technologiczne niekoniecznie musi oznaczac 100KM z litra i czterostrefowy klimatronik. Trzeba odróżnic technologię od gadżeciarstwa. Nie jestem miłośnikiem japońszczyzny (za wyjątkiem sushi własnej roboty), ale sprawiedliwośc elementarna musi byc. A skoro mowa o zaawansowaniu technologicznym, to powinniśmy czym prędzej pogadac o starych Cytrynach.

Radunio pisze:
nawet najnowsze Lexusy w momencie wejścia na rynek są daleko za niemiecką "trójcą". A że psują się znacznie mniej? Chwała im za to [ok] Poza ceną to ich jedyne, jak dla mnie, atut...

Nie wiem na czym opierasz swoje wywody? Na polskich przedrukach z tendencyjnej prasy niemieckiej? Oni zawsze napiszą lepiej o 10 letnim Passacie niż o noym Nissanie. Bo chyba nie na wiedzy mechanicznej, bo:

Radunio pisze:
Nie jestem fachowcem z dziedziny mechaniki samochodowej i nie spędzam życia "pod autem",



Radunio pisze:
ale bazuję na opiniach pochodzących z wielu źródeł, dodam, że zróźnicowanych.

Możesz podac źródła?

Bukol pisze:
Aha, faktycznie, doskonałym przykładem tego będą nowiutki Lexus GS 430 w którym dosłownie stopiły się hamulce podczas turystycznego zjazdu w górach dwa razy pod rząd- w trakcie testu wymienili wadliwe na nowe

No i zaawansowany technologicznie MB klasy A, który wywalał się na byle zakręcie... każda marka i model mają choroby wieku dziecięcego i wyłażą one w testach. Dobrze, że są.

Radunio pisze:
Starlet i Twingo?? Inne grupy?? :-?

No jasne. Toyota jest jakieś 15-20% droższa od Renault. To dla wielu nabywców nowych aut przepaśc.

Radunio pisze:
To Twoja opinia, moja jest taka, że im bardziej zaawansowane i innowacyjne auto, tym wiecej w nim może się popsuć i solidność montażu i materiałow nie ma tu zbyt dużego wpływu.

Czego przykładem niech będą Mercedesy z lat 60, 70 i 80, które były jak na owe czasy zaawansowane technologicznie i psują się na potęgę [hehe] [zlosnik] [zlosnik]
Oczywiście masz w tym co mówisz troche racji - od kiedy samochody zaczęto szpikowa elektroniką, to się psują. I ktoś już wyżej pisał, że nie producentów samochodów należy za besztac, tylko producentów elektroniki (2 lub 3 firmy). Nadal twierdzę, że jakoś montażu ma tu kluczowe znaczenie i wystarczy popatrze na Mercedesy amerykańskie, które są znacznie gorsze od niemieckich braci.

Radunio pisze:
Materiały wykorzystane przez Toyotę czy Nissana nie mogą się równać do tych z aut europejskich( AUDI, BMW, Mercedes, Porsche)

Eeee taaaam, mówisz o plastkiach, tak? A co to do cholery ma wspólnego z usterkowością? To jest dyskusja na oddzielny temat.

Radunio pisze:
Prawda i tak jest jedna.

Pięknie powiedziane [hehe]. To by kończyło dyskusję.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 5:20 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Radunio pisze:
Wookee myślisz, że będziesz kiedyś pamiętał, wzdychał to tego typu aut?

Żywię dużo sentymentu do paru wersji Corolli, lubię też niektóre Camry - mimo ewidentnej przewagi plastiku nad chromem. Od tych aut jakoś nigdy go nie oczekiwałem ;) Bodaj pierwsza Corolla (1967?) bywa uznawana za jeden z ważnych etapów w rozwoju motoryzacji, nawet jeśli nie z tych samych względów co 300sl i Silver Ghost, a bliżej Garbiego i 2CV :D No, ale to tak OT.

Radunio pisze:
Wookee pisze:
nie pomaga w otrzymaniu klarownego obrazu

Doprawdy? Kurczę, myślałem, że na wymienionych przykładach doskonale będzie widać te "świetne" materiały...No trudno :-?

Jakby tak było ogólnie, ale z przykładów to na razie od dawna nikt nie pobił łosia A-klasy i spektakularnego "bum" dwóch nowych super high-tech S-klasse, do czego sam zdaje się nawiązujesz poniżej ;) Zostańmy więc może przy statystykach.

Radunio pisze:
Kiedy poprzedni Lexus GS 300 wchodził na rynek, już w momencie wejścia był przestarzały (...) Ale innowator jest zawze tylko jeden, reszta jedynie zmienia plakietki i montuje jego pomysły w swoich autach.

Tylko, że Citroen padł na maskę m.in. z nadmiaru tej innowacyjności, bo wspaniałe pomysły pana Andre i jego następców przekraczały możliwości technologiczne/koncepcyjne wykonawców. AM Lagonda to dla mnie już karykatura.
I jakoś tak nasuwa mi się skojarzenie z aktualnym przeładowaniem samochodów różnymi systemami. Do tego duża cześć z tych nowinek to jak dla mnie czysty bajer i wodotrysk obliczony na niezbyt długą żywotność. Część z tych systemów jest też potencjalnie niebezpieczna. O tym m.in. myślałem, pisząc o ocenie możliwości technologicznych. Nie chciałbym natomiast, żebyśmy przeszli na dyskusję odnośnie filozofii produkcji aut, bo rzecz sama się objawia co krok. Cały powyższy wywód wyszedł mi nieco pokrętny, więc proszę o wyrozumiałość (zmęczenie).

Radunio pisze:
Może, choć to kwestia gustu [zlosnik]

Zwłaszcza patrząc po ostatnich wypustach :D Komu S-ka na dziko? (...) "Paskudztwo, obrzydlistwo" :D

Radunio pisze:
Pisząc o prawdzie miałem na myśli przepaść dzielącą niemieckie auta "premium" i japońskie plastiki, na niekorzyść tych drugich.

Oki, klarowne. Nie będę udawał tu mądrzejszego niż jestem, a głównie chodziło mi o sformułowanie :)

tyberiusz pisze:
Z tego co wiem raport TUV obejmuje sprawy podlegające kontroli podczas badania technicznego

Nie jestem pewien, czy te raporty akurat nie obejmują całości usterek, a może było "istotnych usterek". Gdzieś, kiedyś, coś czytałem, ale dawno było i nie pomnę, więc nie bijcie, jeśli się mylę :oops:


Niewątpliwie wrzucenie do jednego worka aut od miejskich po super limuzyny trochę zaciemnia obraz, niemniej zgodzisz się chyba Radunio, że od tych ostatnich należałoby oczekiwać co najmniej podobnej wytrzymałości? Jeśli ADAC nie roztkliwia się nad zacinającymi się szybami elektrycznymi, czy wadliwym składaniem lusterek, co wynikałoby z postu kolegi tyberiusz, to powinna ona być wręcz istotnie wyższa. "W końcu Panie to *"

* Tu wstawić markę wedle gustu.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 5:40 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
Bukol pisze:
Nie jestem miłośnikiem japońszczyzny (za wyjątkiem sushi własnej roboty),

opowiesz jak to zrobić ? Qurde zjadłem tego kiedyś i było bardzo dobre, do tego podali jeszcze imbir marynowany - rewela.
Acha i piszcie trochę zwięźlej bo Idzik patrzy ;) .

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 5:55 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
kali pisze:
opowiesz jak to zrobić ?


Pół dnia roboty. Podstawą jest ryż - odpowiedni gatunek i sposób gotowania. Ale to chyba nie dotyczy raportu TUV [hehe] - pogadamy jak się spotkamy z kubkiem [ok]

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 6:05 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
Bukol pisze:
to powinniśmy czym prędzej pogadac o starych Cytrynach

i
Bukol pisze:
wystarczy popatrze na Mercedesy amerykańskie, które są znacznie gorsze od niemieckich braci.


Pisałem już o tym podając dokładniejszą egzemplifikację :
Radunio pisze:
Zwiększona usterkowość jest domeną aut albo wyjątkowo złych ( np. poprzedni ML ) albo wybijających się innowacyjnością ( np. Citroen DS ) ponad przeciętną.

ML jako produkowany w USA został ogłoszony najgorszym autem na Wyspach Brytyjskich. Co do DSa komentarz chyba nie jest potrzebny.
Bukol pisze:
ostatni diesel Toyoty

No tak, w porównaniu do silnika z BMW 535 d (e 60- potęzne 3 litry bi turbo) sprzed roku to prawdziwy maisterstuck [zlosnik] Ha ha ha...
Bukol pisze:
Trzeba odróżnic technologię od gadżeciarstwa

I kto to zrobi, Ty? To co dla jednych jest gadżeciarstwem, dla innych będzie istotnym krokiem na przód. Za dużo w tym subiektywnej oceny.
Bukol pisze:
Możesz podac źródła?

Pewnie :) Prasa motoryzacyjna, nie tylko niemiecka i nie tylko przedruki, np. Bimmer, Top Gear, Road & Track... Do tego wiedza znajomych, np. personelu salonu/ warsztatu min. Toyoty, opinie właścicieli przeróżnych aut, "insidera" z ITSu...
Widzę, że jesteś zwolennikiem "spiskowej teorii" i braku obiektywizmu naszych sąsiadów zza Odry. Mam zatem dla Ciebie rarytas- wyjątkowo fachowe, JAPOŃSKIE testy. Przeprowadzane przez japońskich kierowców wyścigowych- K. Tsuchiya, H. Kurosawa i spółkę. Czy Ci panowie są stronniczy kiedy jadąc nową Subaru Imprezą na torze kompletnie tracą hamulce i wciskając środkowy pedał w podłogę bezradnie rozkładają ręce dalej jadąc przed siebie, gdyż hamulce już dawno wyparowały??? Czy kiedy mówią, że np. Nissan 350 Z jest do kitu, to oznacza, że nie mówią prawdy? To chyba najlepszy wyznacznik jakości- bo bólu obiektywny, gdyż przeprowadzany w tych samych warunkach na wszytskich autach przez niezależnych specjalistów, którzy nie nakręcają spirali rodzimym fabrykom aut- czyli nie robią tego o co posądzasz Niemców. Gdyś chciał przekonać się o tym na własne oczy- seria Best Motoring, Bitwy z Montegii i Tsukuby.
Cytuj:
No i zaawansowany technologicznie MB klasy A

Nie bronię Mercedesa, ale raz, że klasa aut zupełnie różna, a dwa upływ czasu jaki minął od tego wydarzenia. To, że w "limuzynie" wysokiej klasy hamulce dosłownie się rozpadły podczas, gdy znacznie tańsze auta hamowały poprawnie, jest znacznie poważniejszą wpadką. Jeśli atakować MB to przekomiczną prezentacją nowego Distronica Plus. To dopiero wstyd!
Kiedy niemiecki producent, mówiąć kolokwialnie, da ciała, od razu go linczują, kiedy dzieje się tak z innymi to :
Bukol pisze:
każda marka i model mają choroby wieku dziecięcego i wyłażą one w testach

Ech...
Bukol pisze:
Eeee taaaam, mówisz o plastkiach, tak?

Nie, mówię o materiałach jako o całości wykorzystanych komponentów- hamulce są dobrym tego przykładem. Sztucznego drewna w Lexusach i "skóry- ceraty" czepiał się tu nie będę.
Bukol pisze:
To by kończyło dyskusję.

Do jej końca wprawdzie jeszcze daleko, ale tu, na forum, chyba należy ją uciąć. Może na spocie skończymy? :)
( jakby co...)Wypowiedzi miałyby inny ton, gdyby nie taki stosunek rozmówcy:
Cytuj:
Nie wiem na czym opierasz swoje wywody?

Wookee pisze:
to na razie od dawna nikt nie pobił łosia A-klasy i spektakularnego "bum" dwóch nowych super high-tech S-klasse,

Jak na mój gust rozpadające się hamulce w nowych GSach są na dobrej drodze [zlosnik]
Wookee pisze:
Komu S-ka na dziko? (...) "Paskudztwo, obrzydlistwo"

Bardziej przeraża mnie naśladownictwo...
Wookee pisze:
zgodzisz się chyba Radunio, że od tych ostatnich należałoby oczekiwać co najmniej podobnej wytrzymałości

Moja zgodność z powyższym stwierdzeniem sięga 100% [cool]

Pozdrawiam Was :)

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 6:47 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Radunio pisze:
No tak, w porównaniu do silnika z BMW 535 d (e 60- potęzne 3 litry bi turbo) sprzed roku to prawdziwy maisterstuck [zlosnik] Ha ha ha...

Inna klasa diesli. Nie ma porównania. E60 zaczyna się chyba od 300.000, a Avensis z "czystym dieslem" od 120.000 - chyba. Nie twierdzę, że BMW robi złe diesle (zobacz w moim podpisie [hehe]), ba - z czystą premedytacją wybieram samochody niemieckie, czy to z gwiazdą, czy śmigiełkiem. Ale trzeba japończykom oddac odrobinę sprawiedliwości i respektu - robią dobre, bezawaryjne (także bezpłciowe) i technologicznie zaawansowane samochody. Królami naśladownictwa są Koreańczycy.


Radunio]I kto to zrobi, Ty? To co dla jednych jest gadżeciarstwem, dla innych będzie istotnym krokiem na przód. Za dużo w tym subiektywnej oceny.[/quote]
Chyba nie. Nie chcę się tu wdawac w dyskusję nad przeładowaniem aut gadżetami, ale przykładem przerostu tej gałęzi niech będzie znowu BMW i ich i-drive, nikt nie umie tego obsługiwac. Czy to jest zatem postęp technologiczny? Czy może demonstracj siły (groteskowa)? Ja bardziej będę patrzył na osiągi i spalanie, na drogę hamowania, na czystośc spalin, na komfort zawieszenia. A porównywał będę zawsze auta tej samej klasy - nie E60 do Avensisa, ale n.p. E46 do Avensisa, Primery, C-klasy itp.

[quote]No i zaawansowany technologicznie MB klasy A[/quote]
Nie bronię Mercedesa, ale raz, że klasa aut zupełnie różna, a dwa upływ czasu jaki minął od tego wydarzenia.[/quote]
Temat dotyczy samochodów sprzed 8-11 lat, zatem przpomnienie wpadki A=klasy jak najbardziej na miejscu.

[quote="radunio pisze:
hamulce dosłownie się rozpadły podczas, gdy znacznie tańsze auta hamowały poprawnie, jest znacznie poważniejszą wpadką.

Powiedzmy, że tego samego kalibru. Pikanterii dodaje fakt, że Impreza to samochód zdecydowanie sportowy. Nota bene miałem przyjemnośc jeździ Imprezą WRX STi po tuningu w Pro Drive (około 300KM, ale dokładnie nie pamiętam). Powalające, a hamulce jak żyleta. To jest auto, w którym czuc, że każdy element został zaprojektowany do szybkiej jazdy. Tak jak w Porsche. Nie jak w M3 czy S4, gdzie ze zwykłej QP czy limuzyny zrobiono maszynę piekiekną (doskonałą swoją drogą). Ale tak czy inaczej wybrał bym M3 [hehe]

Radunio pisze:
Sztucznego drewna w Lexusach i "skóry- ceraty" czepiał się tu nie będę.

Niestety to są wymogi bezpieczeństwa - sztuczne drewno jest wszędzie. Co prawda w MB czy BMW wygląda jak drewno, a w Lexach jak plastik. Japończycy zawsze robili badziewne wnętrza (dotyczy tylko samochodów - w architekturze są mistrzami minimalizmu [zlosnik] ).

Radunio pisze:
Bardziej przeraża mnie naśladownictwo...

Niestety normalka. Co prawda gdyby nie to, to tylko Volvo by miało 3 punktowe pasy bezpieczeństwa...

Radunio pisze:
Wookee pisze:
zgodzisz się chyba Radunio, że od tych ostatnich należałoby oczekiwać co najmniej podobnej wytrzymałości

Moja zgodność z powyższym stwierdzeniem sięga 100% [cool]

I tutaj należy upatrywac przyczyny gorącej atmosfery tej dyskusji. Od samochodów drogich oczekujemu więcej i płacąc za nowe auto 200.000 czy 400.000 PLN chcemy, aby były bezawaryjne. A tu figa - sąsiad Corollą za 50.000 śmiga bezproblemowo, wydając 700 na przegląd, a nam przy byle wilgoci nawala immobiliser, albo komputer mówi że dalej nie jedzie i klops - laweta i serwis. Wstyd jak beret. A do tego każdy przegląd 2.000.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 28, 2006 7:28 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
Bukol pisze:
Inna klasa diesli

Naturalnie, ale innowacyjności nie mierzę klasą aut, a "wielkością" danego pomysłu. BMW jako pierwsze wprowadziło do seryjnej produkcji diesla bi- turbo, który nie ustępuje osiągami odpowiednikowi benzynowemu, a przy tym jest oszczędniejszy i cichszy!! A moment to potęga!! W tym porównaniu Toyotka ledwie wychyla się zza węgła 8)
Bukol pisze:
E60 zaczyna się chyba od 300.000

535d kosztuje ok. 242 000 zł ( podstawa ) a topowy Avensis D4D połowę tej kwoty...
Bukol pisze:
Nie twierdzę, że BMW robi złe diesle

Obecnie produkuje najlepsze na świecie ( vide ten z 535 d ), co do trwałości, zobaczymy za kilka lat...
Bukol pisze:
rzeba japończykom oddac odrobinę sprawiedliwości i respektu - robią dobre, bezawaryjne (także bezpłciowe) i technologicznie zaawansowane samochody

Parę razy podkreśliłem, że to dobre auta, ale przez kopiowanie Niemców i rzeczoną bezpłciowośc darze je antypatią ( z małymi wyjątkami ;) )
BMW zrobiło parę lat temu auta napędzane wodorem. To dopiero geniusz! A Toyota bawi się bateryjkami, reszta też... Czuć różnicę? Czuć, czuuuć ;)
Bukol pisze:
przykładem przerostu tej gałęzi niech będzie znowu BMW i ich i-drive

Jeździłem kiedyś 7mką, później 5tką i w końcu 1nką, wszystkie były wyposazone w I Drive i nie miałem z tym najmniejszych problemów. Może faktycznie to auta dla ludzi młodych( moja przygoda zaczęła się gdy miałem 19 lat ) Faktem jest, że od 5tki, trochę go ułatwili, dzięki czemu jego obsługa ( I Drive' u) stała się jeszcze prostsza! Jak dla mnie świetny pomysł i wykonanie [ok]
Bukol pisze:
nikt nie umie tego obsługiwac

W takim razie jestem "kimś" 8)
Bukol pisze:
Czy to jest zatem postęp technologiczny?

Pragnę zwrócić Twoją uwagę na fakt, że BMW jako pierwsze zlikwidowało mnogośc przycisków ( które zresztą bardzo lubiłem). To, że wręcz wyborny to pomysł, poświadczone zostało przez AUDI, które skopiowało to( oczywiście ze zmianami) w postaci MMI a następnie Mercedes w nowej S Klasie!!! Tyle, że konkurenci, choć głośno krytykowali to rozwiązanie, mieli czas nad opracowaniem jego uproszczonej wersji. Mieli na to parę lat, Mercedes AŻ 5!! A i tak nie był w stanie opracować lepszego patentu. Z Dalego czy Norwida też kiedyś drwiono... ;)
Bukol pisze:
Ja bardziej będę patrzył na osiągi i spalanie, na drogę hamowania, na czystośc spalin, na komfort zawieszenia.

Tu znowu Niemcy wiodą prym.
Bukol pisze:
E46 do Avensisa, Primery, C-klasy itp.

Zapewne wiesz, że i to nie ta sama klasa- istnieje bowiem Klasa Premium ( AUDI, BMW, Mercedes ) a później cała reszta.
Bukol pisze:
Temat dotyczy samochodów sprzed 8-11 lat, zatem przpomnienie wpadki A=klasy jak najbardziej na miejscu.

A ja się z Tobą zgadzam :) Jest na miejscu, ale łatwiej wytłumaczyć, moim zdaniem tamtą wpadkę, niż obecną Lexusa. Tylko tyle [ok]
Bukol pisze:
Pikanterii dodaje fakt, że Impreza to samochód zdecydowanie sportowy

No właśnie. Na torze Montegii wszytskie wystawione auta były "sportowe" w tym WRX STI, ale tylko w nim hamulce nie wytrzymały- dużo cięzsze BMW M3 jechało wyśmienicie- układ odpowiedzialny za zatrzymywanie auta w miejscu działałał doskonale.
Bukol pisze:
Powalające, a hamulce jak żyleta

I tu pojawia się kolejny problem-mogą hamować niczym kotwica, ale jak długo?? Kiedy przestaną działać wogóle?? W takim aucie to szczególnie ważne. Rozumiem, że Legacy może paść na torze, ale Impreza? :-?
Bukol pisze:
Nota bene miałem przyjemnośc jeździ Imprezą WRX STi po tuningu w Pro Drive

Gratuluję, to napewno wspaniała maszyna [ok] Ale pamiętaj, że choć to auto o zacięciu sportowym, to raz, że w wersji mocno ulepszonej przez Pro Drive, a dwa- powstało na bazie zwykłej Imprezy 2.0 GT czy jakoś tak, która jest TYLKO KOMPAKTEM! Z M3 sprawy mają się lepiej, bo i pułap z jakiego staruje fabryczny tuner jest wyższy, ponadto BMW serii 3 jest najelpiej jeżdżącym autem w klasie od 28 lat, rok rocznie!!!!! Nie miałem przyjemności obcować z jednym z 1385 M3 CSLi, ale widząc to auto na torze, jadące szybciej i lepiej niż Porsche Turbo i bezpośredni konkurent GT3, mogę zaryzykować stwierdzenie- wtedy poczułbyś, że " każdy element został zaprojektowany do szybkiej jazdy".
Bukol pisze:
Ale tak czy inaczej wybrał bym M3

Widzę, że gusta mamy, gdzie niegdzie, tożsame [ok] [cool] Ja dodałbym te 3 literki na tylnej klapie CSL i motoryzacyjna pełnia szcześcia zapewniona :)
Bukol pisze:
sztuczne drewno jest wszędzie

Kolego, teraz ja jestem zmuszony to napisać- nie masz racji. W BMW i Mercedesach( o RR, Maybachu i Bentley' u nie wspomnę) zawsze ( no może z pewnymi wyjątkami) było najprawdziwsze drewno. Jeśli w tych autach coś wygląda na daną rzecz, to nią jest- aluminium to aluminium itp. Widziałem wiele z tych elementów zdemontowanych i to drewno!! Wiem, że ciężko odrywać te piękne listewki i sprawdzać każda z osobna, ale uwierz mi- it' the real deal :)

Bukol pisze:
Niestety normalka. Co prawda gdyby nie to, to tylko Volvo by miało 3 punktowe pasy bezpieczeństwa...

Nie miałem tego na myśli. "Naśladownictwo" odniosłem do konkretnego przypadku przytoczonego przez Wookeego- nowej S klasy, która aż kipi zapożyczeniami stylistycznymi i niektórymi rozwiązaniami technicznymi z BMW serii 7.
Bukol pisze:
I tutaj należy upatrywac przyczyny gorącej atmosfery tej dyskusji. Od samochodów drogich oczekujemu więcej i płacąc za nowe auto 200.000 czy 400.000 PLN chcemy, aby były bezawaryjne. A tu figa - sąsiad Corollą za 50.000 śmiga bezproblemowo, wydając 700 na przegląd, a nam przy byle wilgoci nawala immobiliser, albo komputer mówi że dalej nie jedzie i klops - laweta i serwis. Wstyd jak beret. A do tego każdy przegląd 2.000.

Tu również 100 % zgoda [ok] [ok] [ok] Tyle że części do niemieckich aut są dużo tańsze :)
Pozdrawiam

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 5:11 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 29, 2004 12:00 pm
Posty: 977
Numer GG: 2336868
Lokalizacja: Konopnica pod Lublinem,teraz W-wa
A może zacząć jeździć samochodami zamiast o nich tylko czytać
i słuchać opinii ?

Tyle wywodów i teorii, a umyka sedno tego zestawienia- że jednak japońskie samochody częściej dowożą ludzi do celu. Statystycznie
i "w realu".

_________________
1974 W115 240D 3.0 - Kubuś
1978 W107 450 SLC 5.0
ex. 1985 W126 500 SE, 1982 W123 240D USA
Tel. 668 459 362


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 5:27 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 08, 2005 11:29 am
Posty: 1488
Lokalizacja: Zgorzelec
Bukol pisze:
Nota bene miałem przyjemnośc jeździ Imprezą WRX STi po tuningu w Pro Drive (około 300KM, ale dokładnie nie pamiętam). Powalające, a hamulce jak żyleta.


moj serdeczny przyjaciel mial juz 2 owe samochody. opowiadal, ze pierwsza rzecz, ktora trzeba wymienic w tym aucie (oba kupil nowe z salonu) to byly hamulce - tarcze, szczeki, klocki. Fabryczne okreslil jednym slowem w swojej ojczystej mowie "Scheiße"...

_________________
'00 BMW 530d touring
Obrazek
'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu :)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 5:40 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
BamBam pisze:
moj serdeczny przyjaciel mial juz 2 owe samochody. opowiadal, ze pierwsza rzecz, ktora trzeba wymienic w tym aucie (oba kupil nowe z salonu) to byly hamulce - tarcze, szczeki, klocki. Fabryczne okreslil jednym slowem w swojej ojczystej mowie "Scheiße"...

Hmm, pewnie zdaniem Ensignx też niepotrzebnie się wypowiadasz, bo sam nie jeździłeś :evil: Przerażające podejście :o Wg. niego najwyraźniej opinia może bazować jedynie na własnych i tylko takich doświadczeniach, bo argumentu, że znajomemu Lexus RX 300 "rozpadł się" na polnej drodze, używać juz nie powinienem...Bo to nie mój Lexus i nie ja prowadziłem... Doskonałe [zlosnik]
Ensignx jeśli nasza polemika Ci nie pasuje i uważasz ją za zbędną, trudno, droga wolna, ale jakim prawem podważasz sprawdzone opinie i testy i nazywasz je mianem :
Ensignx pisze:
wywodów i teorii
??

Ensignx pisze:
japońskie samochody częściej dowożą ludzi do celu


Może mniejsza ilość "ryżowców" ulega usterkom, ale w żadnym rankingu nikt nie podaje, że owa awaryjność dotyczy najczęściej wręcz banalnych i nie wpływających na mobilność samochodu "chochlików" . Skąd pomysł o całkowitym unieruchomieniu auta??? Nonsens !
8)

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 6:14 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
Radunio pisze:
Doskonałe
Ensignx jeśli nasza polemika Ci nie pasuje i uważasz ją za zbędną, trudno, droga wolna


W poście
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... 4&start=15
Radunio pisze:
Z pewnym wyjątkiem- odczuwalną "barierą" pomiędzy nowoprzybyłymi a starymi wygami.


A może to jednak nie my mamy problem, jakoś sobie dawaliśmy radę, a akurat kolega Ensignx, jest wspaniałym koleżeńskim i spokojnym facetem. Miałeś okazję go poznać na spocie (to ten ze związanymi długimi włosami) i pokazywanie mu drzwi to akurat nie jest dobry pomysł.
Pozdrawiam Cię Radunio i życzę dużo szczęścia.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 6:35 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
kali pisze:
A może to jednak nie my mamy problem

Nigdy nie powiedziałem, że mam z tym problem. Stwierdziłem jedynie, że odniosłem takie wrażenie.
kali pisze:
a akurat kolega Ensignx, jest wspaniałym koleżeńskim i spokojnym facetem.

A czy ja temu przeczę?? Nie, ale ni jak ma się koleżeńskość do zabierania głosu w ciekawej dyskusji( bo za taką mam wymianę zdań z kolegami Bukolem i Wookeem) przy pomocy tak absurdalnego agrumentu. Rozumiem obronę kolegi, ale gdzie jej sens? Gdzie argumenty? Ensignx podważa moje zdanie, oparte tylko i wyłącznie na prawdziwych wydarzeniach, a ja mam biernie przyglądać się temu i pokornie przytakiwać?? Bo znacie się dłużej czy lepiej? Tak tak się tu dyskutuje? To dla mnie novum...
kali pisze:
Miałeś okazję go poznać na spocie (to ten ze związanymi długimi włosami)

Doskonale wiem jak ów kolega wygląda, mam też nadzieję, że na kolejnym spocie zamienie z nim, przynajmniej, parę zdań.
kali pisze:
i pokazywanie mu drzwi to akurat nie jest dobry pomysł.

Ja pokazałem komuś drzwi?? :o A to dopiero nowina! Jeśli za taką czynnośc uważasz sformuowanie "droga wolna" to jesteś w błędzie. Pisząc to miałem na myśli "proszę bardzo, krytykuj" a nie "idź sobie". Widocznie zbyt mało klarownie się wyraziłem... Moja wina.
kali pisze:
Pozdrawiam Cię Radunio i życzę dużo szczęścia.

I ja Cię pozdrawiam i życzę Tobie szczęścia, dużo szczęścia.

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Ostatnio zmieniony czw mar 02, 2006 4:44 pm przez Radunio, łącznie zmieniany 2 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 6:42 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Radunio pisze:
droga wolna,

Jednak zbędne i za ostre, nawet jeśli początek wypowiedzi kolegi Ensignx odebrałeś jako niefortunny, czy mało sympatyczny.
kali pisze:
pokazywanie mu drzwi

Nadinterpretacja.

Podwórko Idzika, więc on pozamiata co i kogo trzeba :D ale spuście troszkę pary. Serdecznie Was pozdrawiam :)

Radunio pisze:
w żadnym rankingu nikt nie podaje, że owa awaryjność dotyczy najczęściej wręcz banalnych i nie wpływających na mobilność samochodu

No właśnie ta kwestia była poruszana. Na razie kolega
tyberiusz pisze:
Z tego co wiem raport TUV obejmuje sprawy podlegające kontroli podczas badania technicznego, czyli w większości mające wpływ na bezpieczeństwo.
a ja nie pamiętam.
Zadanie dla chętnego/ych - trzeba ustalić warunki na jakich liczona jest usterkowość w testach TÜV. Ja się niestety nie podejmę, a rzecz jest kluczowa.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 01, 2006 6:51 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:11 pm
Posty: 978
Lokalizacja: Warszawa
Wookee pisze:
Jednak zbędne i za ostre

Już sprecyzowałem co miałem na myśli. Bynajmniej nic złego. Ale w tym kontexcie ostre to chyba nie było...Mogłem napisać "wal śmiało" i sens byłby ten sam ;) Jeśli mu się niepodoba, niech śmiało krytukuje, ale konstruktywnie. Podważanie wiarygodnych testów czy "przygód" moich znajomych i moich własnych jest conajmniej niepoważne.
Wookee pisze:
Nadinterpretacja.

Niestety, ale rozumiem to poniekąd- swój swego broni...
Wookee pisze:
Podwórko Idzika, więc on pozamiata co i kogo trzeba

Mam nadzieję, że tak właśnie zrobi. W końcu wczorajsza polemika taka zła nie była.
Wookee pisze:
Serdecznie Was pozdrawiam

I ja równie serdecznie pozdrawiam Ciebie :)
Ps. Dziś przy ul. Marszałkowskiej stała nieprawdopodobnie śliczna 107mka na blachach zaczynających się PO.... Czarna, wyglądała wręcz odurzająco świeżo, niczym prototyp na tagrach w Genewie! To może ktoś od nas z forum?

_________________
HEROE PINOCHET - GUERRERO CONTRA MARXISMO 1973.09.11


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl