Urzędy skarbowe podobnie jak i ubezpieczalnie termin - wartość rynkowa - utożsamiają tylko z jednym - MAGICZNYMI książeczkami. Eurotax Lub Info Expert. Nie mam to jednak nic (prawie nic) wspólnego z autami które MY kupujemy na rynku wtórnym. W książeczkach Info Experta sa tylko samochody od 90r. w góre. Do każdego kupionego auta Pani w okienku w urzędzie MUSI podejść indywidualnie -
1) mierzy petenta czy da sie porobić na kase - czy jest wygadnay czy robi to pierwszy raz
2) Dużo zależy od umowy - czy kwota wpisana odpowiada tej ,którą rzeczywiście zapłaciłeś?- Rocznik auta?
Co do kwoty to jeśli kupisz coś za 3000 PLn a wpiszesz 500 PLN to upewni się ,że gościu od którego kupiłeś - w razie weryfikacji przez urząd nie wsypie Ciebie (a przy okazji siebie)
Rocznik - jak jest poniżej 90 - śmiało możesz pisać 1000 Pln i mniej. Chociaż istnieje teoretyczna możliwość ,że udowodnią Ci gdy np. kupisz Golfa 1 GTI w zajeb.... stanie .Ogólnie mowa o autach od ok `75 do `90
3)Z życia wzięte - US - umowa - golf 2 1,3 KAT 1990 - na umowie 500 PLN (tyle AUTENTYCZNIE zapłaciłem - auto uderzone z przodu) - Kochana Pani za okienkiem zaczyna swoje - Moja odpowiedź "Prosze powołać rzeczoznawce". Po 10 sekundach wychodze z urzędu z magiczną pieczątką na umowie.
Przed wejściem do Unii było takie prawo ,że wartość rynkową można było zaniżyć o 30% i pani w urzędzie nie miała prawa podskoczyć....ale to już było....
JEŻELI KTOŚ POTZREBUJE AKTUALNĄ PRZYBLIŻONĄ WARTOŚĆ SWOJEJ MASZYNY - MAM JAKOTAKI DOSTĘP DO ŚWIEŻYCH MAGICZNYCH KSIĄŻECZEK.
