No tak, dawno mnie nie było tutaj więc się przywitam.
Co do Twojego nieszczęsnego 124.
Zrobiłeś błąd nie sprawdzając auta przy zakupie.
Zawsze ale to zawsze sprawdza się pole numerowe tabliczki, rok na szybach i losowo innych elementach plastikowych.
Jeżeli budziło to jakieś wątpliwości to są rzeczoznawcy.
To raz. Drugim błędem to przyznanie się do szczepu.
Sprawą jasną jest że ty wiesz na pewno że auto owe pochodzi z czynu nie do końca legalnego a myślę że zabronionego w 100%.
Zresztą jak wypowiedzi niektórych forumowiczów o podżeganiu do napaści na owych sprzedających jest na pewno przestępstwem.
Swoją drogą to dziwie się ze administratorzy nie starali się przyhamować tego kierunku.
Wiadomo są metody ale to na PRIV a nie jak komu sklepać wary czy... .
Cieszę się że nie skorzystałeś z tej metody to plus.
A co z owym mercedesem i sprzedającymi....
Nic nie zrobisz. Sam przyznałeś że owi sprzedający zapewniali że nie mają o tym pojęcia więc do przestępstwa nie doszło.
Sankcji karnych dla nich zapewne nie będzie a już na pewno żadnych dotkliwych.
Co pozostaje... słać pisma jak robisz i brać ich na huki ale jak nie mają kasy i lecą na kredytach to czapa.
Możesz stracić kolejne pieniądze i założyć sprawę z powództwa cywilnego.
Ale znów jak nie mają kasy, no i oczywiście jak wygrasz gdyż sąd będąc przekonany o ich nie wiedzy to... no właśnie.
Prawdę powiedziawszy jest mi cię bardzo szkoda że nabyłeś taki samochód. Wiadomo że ciężko zarobione pieniądze że ostatnie.
Nie chcę teraz prawić że pośpiech i napalenie jest złym doradcą ale na logikę jeżeli na zachodzie za podobne pieniądze nie mogłeś kupić takiego auta to w polsce za 10000 tyś w tym stanie... to jest tak podejżane że sprawdził bym potrójnie, gdyż auto jest naprawdę ładne.
Przyznam że pracuje jako technik w organach ścigania a dziś po przyjacielsku rozmawiałem z prokuratorem i prowadził podobną sprawę.
Poleciała do umorzenia.
Co ja bym zrobił...
Kupiłem trudno, postarał bym się po cichu ustalić faktyczny VIN auta i przez rzeczoznawcę dowiedzieć się co się z poprzednikiem stało.
Jeżeli nie uda si ustalić starego VIN to plus, a może warto by się postarać by nie udało się tego ustalić.
No i cieszył bym się użytkowaniem tego pięknego merca, w końcu jest młodszy od oryginału
Tak swoją drogą to znajomy kupił kiedyś podobne 123 w 94r.
Do dziś nim jeździ i w sumie jest bardzo zadowolony a o tym że to przeszczep to już chyba on sam nie pamięta.
Pamiętaj tak masz choć auto, a jak zaczniesz robić szum będziesz miał...
no właśnie co będziesz miał?
Prosta wojskowa zasada, "ukradli Ci czapkę ukradnij i Ty"
Jak zaczniesz robić zamęt to nie dosyć że nie będziesz miał czapki to jeszcze góra bedzie nie zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie i życzę, powodzenia i pozytywnego załatwienia spraw.