Łukasz i Michał - nie chce mi się Was cytować więc tak krótko zaadresuję do każdego
Łukasz:
Nadal jestem naiwny, że policja coś działa, chociaż sam w piątek wyrokiem w sądzie dostanę po dupie, a sprawa pomimo dochowanych terminów ( w przeciwieństwie do pozwanego), należytego złożenia dowodów w sprawie (w przeciwieństwie do pozwanego) i każdorazowego stawiania się na rozprawie ( nie muszę już chyba pisać, w przeciwieństwie do tej zasranej spółdzielni ) zostanie oddalona, bo sędzinie się k**wa nie chce zagłębiać w paragrafy prawa spółdzielczego...
Michał:
Jak czytam o tych "tempakach", którzy proszą policję o odpalenie na krótko samochodu, czy gubią buty podczas ucieczki, a za godzinę po nie wracają ... to mam spore podejrzenia, że idiota też kasę bierze na swoje konto ... ;D