W Holandii nie odbierzesz auta od sprzedawcy bez przerejestrowania. Placisz za auto, idziesz na najblizsza poczte z dokumentami (nie ma umow kupna-sprzedazy), rejestrujesz auto za 9,50EUR, tablic sie nie zmienia. Sprzedawcy oddaje sie kwitek zaswiadczajacy, ze auto sprzedal co jest rownoznaczne ze zwolnieniem z obowiazku placenia podatku drogowego. W miedzyczasie trzeba jeszcze zawrzec umowe na OC (mozna telefonicznie lub mailowo podajac nr rejestracyjny). Centralna baza dziala wysmienicie. Policja na autostradach nie musi nawet delikwenta zatrzymywac zeby sprawdzic czy ma wazne badania techniczne i OC. A poniewaz tablice (numery) przypisane sa do auta, a nie do wlasciciela, to przy wszelakich dzialaniach typu ubezpieczenie wystarczy podac nr rejestracyjny, a oni juz wszystko o aucie wiedza.
Moim zdaniem tak jest dobrze i powinno tez byc w Polsce.
A pisalisce koledzy o uzytkowaniu pojazdow poza szosami: oczywiscie mozna, n.p. kupujac quada mozesz sobie wybrac opcje zakupu z homologacja lub bez. Jak kupi sie pojazd bez to mozna uzywac n.p. do sportu, w lesie, na polach itp. Aby nie wjezdzac na drogi publiczne. Ale z tego co wiem nie da sie tego potem odkrecic.
_________________ pzdr - Maciek 41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM
|