trocin pisze:
Moj kumpel kupil do CLK320 na oponytanio Nexeny 17" i Nankangi 16"
Tego nigdy nie zrozumiem: facet kupuje drogie auto, ktore naprawde duzo moze a potem nie stac go (albo nie chce wydawac pieniedzy) na przyzwoite opony i kupuje chinski szajs

. Moim zdaniem opony, zawieszenie i hamulce to podstawa. Jezdze starymi autami ale nigdy nie oszczedzalem na oponach - zawsze Pirelli, Dunlop, Uniroyal, Brigdestone lub Firestone, Continental albo Michelin (moze jednej czy dwoch markach zapomnialem). Zawsze wywazanie przed sezonem. I
zawsze indeks predkosci i obciazenia zgodnie z wytycznymi producenta.
trocin pisze:
A z Goodride mial ktos do czynienia?
Goodride, Falken i caly ten chlam to tzw. "tanie marki" duzych i renomowanych producentow, ktore sila rzeczy musza odrozniac sie (na niekozysc) od ich drozszych braci. Reszta patrz wyzej (twoja eSa tez duzo moze i w dodatku jest ciezka).
Wojkek pisze:
Jeśli nie szukasz opon do jazdy po naszych drogach a nie latania po zachodnich autostradach (...)
A jaka to roznica? Czy na zachodnich autostradach stosowany jest asfalt o mniejszej przyczepnosci?

.
Co do tanich sklepow internetowych: od kilku lat zaopatruje sie juz tylko w ten sposob. Opony sa zykle starsze niz te dostepne u gumiarzy (data produkcji do 24 miesiecy wstecz - jezeli sa starsze to sa specjalnie oznaczane w ofercie, jezeli z biezacej produkcji to zwykle tez). Ponadto w cene opon u gumiarza zwykle wliczony jest montaz natomiast za montaz tych z internetu placisz osobno i wtedy roznica w cenie nie jest juz taka kolosalna (szczegolnie przy mniejszych rozmiarach lub tanszych modelach). Przesylka gratis zwykle przy zamowieniu od dwoch opon wzwyz, w niektorych sklepach od czterech.