blackmilk pisze:
Ktos urywa ci znaczek Ty dajesz mu kluczem w leb a nad ranem molotow grzeje ci samochod.... - tak przewaznie wyglada praktyka - w teorii kazdy jest najmadrzejszy.
Głupoty,,, Ja swojego czasu jak złapałem 2 typów którzy mi notorycznie kradli radia z aut na placu (aut do rozbiórki) to po "rozmowie " ci goscie wiedzieli ze lepiej nie robic juz nic a wrecz przeciwnie, wiedzieli ze jak cos sie stanie to bedzie na nich... ja sie nie boje auto mam ubezpieczone i jak je spala to nie bede plakal, poszukam drugi taki ladny...
Ale tym jak za glupi znaczek o wartosci 50zł dostanie wje..ne ze sie bedzie czolgal do domu to sie drugi raz zastanowi czy warto za 50 zl tak znowu oberwac.... ja reaguje i sie nie boje skutkow, akcja reakcja, licze sie z tym, wazniejsze jest tak zareagowac aby taki łeb juz nie mial checi drugi razreagowac... sporawdza sie to narazie....
... a jak jest dwóch i więcej to zawsze lać w mordę największego i najbardziej pyskatego - EFEKT MUROWANY