Prezeslaw pisze:
Sprawdziłem empirycznie. Żadnego odzewu z podanego kontaktu nie otrzymałem, więc również wnioskuję, że to bzdura. Tego zresztą można było się spodziewać. Martwi tylko to, że jak ktoś naprawdę będzie potrzebował pomocy, to jej nie otrzyma przez bandę debili wysyłających takie pierdoły dla farsy (i forsy). Po prostu nikt już się "nie nabierze" nawet na prawdziwe wołanie o pomoc.
Na to jednak chyba wygląda że to gówno prawda - teściu (prawnik) postanowił pójść po łańcuszku w drugą stronę metodą "a od kogo pan|pani otrzymał tą wiadomość?" no i chyba doszedł prawie do źródła
Zatrzymało się ponoć na jakimś pracowniku medycznym (ratownik z pogotowia czy jakoś tak), że niby jego koleżanka potrzebowała - ale nie potrafił przypomnieć sobie jej imienia i nazwiska... dostał radę aby jednak sobie przypomniał
Osobiście nie dzwoniłem na ten numer, zadzwoniłem do osoby od której dostałem SMSa i zapytałem czy zna człowieka który na to dziecko pomocy potrzebuje, czy dziecko jest umierające czy jest pośpiech wskazany - odpowiedź była taka że to dziecko jego znajomego i że nie ma pośpiechu bo dziecko dopiero do operacji się szykuje............
I tak o to łyknąłem tą ściemę....
_________________
www.arahnet.org - usługi i bezpieczeństwo IT
BMW E32 750iA '91 magia V12
Ford Fiesta 1.3 [LPG]
(do pracy)Honda VT 1100 SHADOW
Ex: MB W123 300 d '79
Ex: BMW E32 735i '87
Ex: Honda VF 750 F