MrBrutus pisze:
Nowe gaśnice też nie działają.
Poleciałem kiedyśna ratunek do palącego się auta z nową gaśnicą i efekt był taki ze jak ją obruciłem do góry nogami i potrząsłem to wysypywał sięz niej proszek.
Kupiona była na CPN niestety paragonu nie zatrzymałem sobie na wypadek roszczeń gwarancynych.
A tak apropos
To na gaśnice jest jakaś gwarancja czy tylko g#$%o warte naklejki ???
toś pojechał...
większość gaśnic samochodowych to gaśnice proszkowe (środkiem gąsniczym jest specjalny proszek-pył). do wyrzycenia tego proszku na zewnątrz służy gaz (przeważnie azot) może być on zmagazynowny w naboju (jak w syfonach) albo w zbiorniku razem z proszkiem.
Jak korzystać z gaśnicy:
1. odbezpieczyć
2. wstrząsnąć (proszek może się zbrylić) można uderzyć spodem o asfalt.
3. nadusić na dźwignie kierując na pożar (z bliska)
[/b]Nigdy
ale to nigdy nie odwracać
gaśnicy do góry nogami..
dlaczego: proszek leży na dnie gaśnicy, gaz jest u góry i "wypycha" proszek przez rurkę do wylotu i nazewnątrz...
jeśli odrócisz gaśnicę..gaz wyleci sam bez proszku...i wtedy zostaje tylko rzucać garściami proszek
BTW:
1. proszki w większości nie są obojętne dla środowiska...
2. dobrze jest zgasić silnik żeby proszek nie dostał się do środka ..to bardzo małe drobinki..