LPG odpada, "japonia" też ze względu na części.
Audi również wykluczyłem z listy ponieważ b3 jest tylko w sedanie, a auto jak golf po wyciągnięciu deski i rozłożeniu siedzeń to takie pseudo kombi. Jest dla mnie bardziej użyteczne.
Opla też wykluczyłem, ni eumie sie przekonać do opla a w szczególności do takiego starszego. Jeszcze mi ruda z takiej astry przeskoczy na merca i co wtedy..?
Sebian pisze:
OT: Zakładając, że najmniejszym szeleszczącym nominałem jest 10 złotych polskich, to wychodzi 70.000zł Zapewne chodziło Ci o "brzęknięcia" monet w podstawowej jednostce waluty, jaką jest złotówka
hehe, w gruncie rzeczy wiadomo o co mi chodzi
Sprawa wygląda tak. 7 tyś to jest cena umowna. Jeżeli będzie golf 3 syncro w TDI i klimą z przebiegiem mniejszym niż 200tyś to jestem w stanie wydać nawet 12-15tyś. Wszystko rozchodzi się o stan auta. Obecnie jak patrze na te wyjechańce to nie są dla mnie więcej warte niż 7tyś (+ np 3tyś na wymiany, jakieś części, lakierowanie)
Sprawa wygląda następująco: golf lub ibiza TD lub TDI 75/90/110kM słabsze nie, minimum 93r, wyposażenie minimalne ABS i wspomaganie. Jeżeli ktoś znajdzie coś takiego na necie w De, na mobilu, AS24 czy ebayu niech prześle linka.
Tak
wyglądał mój były golf. Jak widać musi być bdb stan. Teraz mnie krew zalewa że go sprzedałem... Publicznie ogłaszam że za niedługo 200D będzie na sprzedaż (czyt. na wiosne) Trudno się przyznać ale wolę golfa..
