MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam! Jako że nie bardzo jestem jeszcze w temacie a chciałbym się zorientować w paru sprawach więc piszę. Ogólnie sytuacja wygląda następująco, zakładamy że szukam jakiegoś Mercedesa dostawczego. Blaszak na 2 lub 3 osoby, do 3,5t żeby z kat. B można było bez problemu śmigać. Myśleliśmy wstępnie o czymś takim jak MB 308, 310, 208 czy 207 i inne - ogólnie coś jakoś 10 czy 15 letnie. I tu przechodzimy do nurtujących mnie spraw. Rzecz najważniejsza tj silnik. Jakie tam wogóle były montowane i co jest warte polecenia? Jakie silniki są najbardziej ekonomiczne i długowieczne? Coś na wzór 240D z w123 tj bez dobrych osiągów ale silnik nie do zdarcia. Jakie są słabe punkty tych jednostek? Ogólnie na co w takich autach zwracać uwagę trzeba? Co polecenia warte jest, na co ostrzegacie, co radzicie, sugerujecie itd Swoje uwagi, przemyślenia, własne doświadczenia umieszczajcie - mam nadzieje że kilka mądrych uwag otrzymam od Was. A więc zapraszam do dyskusji. Sam też będę się po trosze udzielał i po wrzucam pare aukcji żebyśmy mogli sobie pokomentować, pzd

_________________
Bez pracy nie ma kołaczy - rzekł Stefan i się położył. Bardzo nie lubił kołaczy. Był wręcz na nie uczulony.

1. Posiadam 210D z roku 95, natomiast sasiad 310D.
2. Mam silnik o poj. 2.9 - 5 cylindrow, byly tez chyba 2.4 i 2.3
3. Oprocz wymiany uszczelki pod miska olejowa i srub przy wybieraku zmiany biegow nie robilem przy nim nic, naturalnie pomijam kwestie materialo eksploatacyjnych.
To, co ludzi sie w tych samochodach psuc, to chyba podpora walu, u mnie zaczyna byc ja czasem slychac, ale nalezy wymienic i jest spokoj na nastepne 500 tys km Chociaz moj samochod ma dopiero 150 tys przebiegu.

210D - koła 14", natomiast 310D ma juz 15".

Ja mam sprinterka 208D 2,3D pali ok 7,5l/100km w trasie bez obciążenia. Jest trochę mułowaty ale nie do zdarcia, 208 to najtrwalsze silniki w Sprinterkach z reszta przed małą modyfikacją montowane w kaczkach od 1991. Mój ma już koła 15"

_________________
[URL=https://matchnow.info]Prettys Girls in your city[/URL]

witam,
mamy ze znajomym na spolke 207D z silnikiem 2.4D z w123. samochod nie do zdarcia, ogolnie ledwo sie kupy trzyma ale jak komus nie przeszkadza halas i calkowity brak komfortu to smialo polecam ( najlepiej tak do 70km/h ). nasza sztuka ma przejechane z miliard kilometrow, ma chlodnice z duzego fiata, stacyjke i siedzenia z transita, korek wlewu paliwa od poczciwego Komara i ogolnie jak go kupilismy to wlasnie same patenty bardzo "spolszajace" jakby nie patrzec to niemieckie auto byly ( i niestety sa, bo boje sie tego troszke ruszac ). auto caly czas jezdzi, nie wyglada "wogóle", jedyne czego potrzebuje to zapasu 10 litrów "frytek" na 100km.
taka sztuka, hehe:

_________________
Ex: MB W 115 240D '75 - Babcia Miecia - niedokonczony remont...
Ex: MB W 115 200D '73 - Arbiesowy dawca dla Mieci
Ex: MB W 124 300CE '88 - Wnuczka
Obecnie: W124 200E '89

Hmm... Podobną opinię słyszałem o silnikach 212D i 312D (silnik chyba ten sam)...

Mógłby ktoś mi to zweryfikować ?

_________________
Okulary przeciwsłoneczne

My mamy 207D 78'. Silnik już z mechaniczną pompą, był przekładany bo w poprzednim przy 800 000 km pękł wał korbowy. Teraz na nowym silniku mamy ok 300 000 km i raz tylko wymieniliśmy pompe wody. Słabym punktem jest stacyjka i kombajn ( kierunkowskazy itp). Jeśli chodzi o to czy jest mułem to sie nie zgodze. Ma bardzo krótkie biegi i ma wykop nie z tej ziemi. Ale na 130 już koniec. To nie auto to wyścigów tylko do pracy. Max koleś wpakował w niego 2 tony Naszczęście mieliśmy ok 30km i zrzutka. Ale 1300 -1500 kg nie robi na nim wrażenia. NAJWAŻNIEJSZE!!- stan blachy. JEśli blacha dobra auto pochodzi jeszcze wieki. <br>Dodano po 1 minutach.:<br>

Daj fotki patentu.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

masz racje. najwazniejszym punktem jest blacha. w naszym Mesiu blachy po prostu nie ma. jak przy zaladowanym aucie postawisz samochod na nierownym terenie i otworzysz tylne drzwi ( bocznych sie nie otworzy. zaspawane ) to juz ich potem nie zamkniesz, bo "futryna" z kwadratowej zmienia sie w romb... ale jezdzi i zarabia na siebie. fotki foteli, stacyjki i wspomnianej wajchy od mrugaczy ( transit ) wkleje przy okazji. auto ma tyle patentow ze niezla ksiazke moznabylo by napisac... w koncu 30 lat juz robi w Polsce to niejeden badylarz mial pole do popisu.

_________________
Ex: MB W 115 240D '75 - Babcia Miecia - niedokonczony remont...
Ex: MB W 115 200D '73 - Arbiesowy dawca dla Mieci
Ex: MB W 124 300CE '88 - Wnuczka
Obecnie: W124 200E '89

Witam,


myślałem że 208 to było jakieś oznaczenie modelu a nie silnika. Jeśli więc mówimy o 208 to chodzi o silnik 2,3D ?

No i kolejne moje pytania Tym razem o skrzynie biegów. Czy skrzynie IV były montowane seryjnie a V biegowe jako dodatek? Jak np. w w123? Czy skrzynie Vcio biegowe były standardem?
A może ktoś ma możliwości podania / sprawdzenia mi wymiarów przestrzeni ładunkowej ? Z tego co patrzyłem to w grę wchodziło by coś z tego zestawu: MB 207/ 208/ 210/ 308/ 310. Bardziej wersja przedłużana - tj z 3 przęsłami - bodajże "furgon" wchodziła by w grę.

_________________
Bez pracy nie ma kołaczy - rzekł Stefan i się położył. Bardzo nie lubił kołaczy. Był wręcz na nie uczulony.